Newsy

Załamanie inwestycji infrastrukturalnych w kolejnictwie. Firmy już zaczęły zwalniać, a bez nowych kontraktów grozi im fala upadłości

2023-02-28  |  06:30

 Jeżeli w krótkim czasie nie zostaną ogłoszone i rozstrzygnięte nowe przetargi, to szereg firm z obszaru infrastruktury kolejowej może po prostu zwijać swoją działalność – przestrzega Maciej Gładyga, dyrektor zarządzający Izby Gospodarczej Transportu Lądowego. Jak wskazuje, problemem są opóźnienia w przekazywaniu unijnych funduszy, przez które PKP PLK, czyli główny zamawiający w obszarze kolejnictwa, musi wstrzymywać nowe zamówienia. Tymczasem bez nowych kontraktów i waloryzacji tych już realizowanych firmom z branży kolejowej, które już zaczęły zwolnienia pracowników, grozi w nadchodzących miesiącach fala upadłości.

 Sytuacja firm, które realizują inwestycje infrastrukturalne na kolei, jest obecnie trudna. Oczywiście to też zależy od specyfiki poszczególnych przedsiębiorstw. Niektóre z nich to ogromne, zdywersyfikowane firmy budowlane, które mają też segmenty kubaturowy, drogowy czy energetyczny. Te firmy są dziś w lepszej kondycji. Natomiast jest też szereg firm wyspecjalizowanych w infrastrukturze kolejowej i ponieważ od wielu miesięcy nie ma rozstrzyganych nowych przetargów bądź są to tylko pojedyncze, mniejsze przetargi, to kondycja tych firm jest obecnie bardzo trudna – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Gładyga.

Jak wskazuje, w relatywnie najgorszej sytuacji znajdują się w tej chwili producenci materiałów i wyrobów na rzecz infrastruktury kolejowej.

– Zamówień na 2023 rok jest jak na lekarstwo i część z tych firm już rozpoczęła zwolnienia, liczone już w setkach pracowników. Jeśli szybko nie zostaną wprowadzone jakieś rozwiązania pozwalające na rozstrzyganie kolejnych przetargów, to nad wieloma producentami i mniejszymi firmami wisi widmo bankructwa – podkreśla dyrektor zarządzający Izby Gospodarczej Transportu Lądowego.

Problemy dotykają branżę już od ok. 1,5 roku. Jej przedstawiciele wskazują, że główny zamawiający w obszarze kolejnictwa, czyli PKP PLK, ma szuflady pełne projektów i dokumentacji gotowej do podpisania z wykonawcami, więc teoretycznie można by ogłaszać przetargi, ale problemem są opóźnienia w przekazywaniu unijnych funduszy. W Polsce inwestycje kolejowe są bowiem uzależnione głównie od środków z UE. Branża mówi wprost o załamaniu rynku inwestycji infrastrukturalnych w kolejnictwie. Wiceminister infrastruktury zapowiedział niedawno, że w tym roku planowane jest ogłoszenie przetargów o wartości 15–20 mld zł.

Jeżeli w krótkim czasie nie zostaną ogłoszone i rozstrzygnięte nowe przetargi – w liczbie i wartości odpowiedniej dla kondycji rynku – to szereg firm z obszaru infrastruktury kolejowej może po prostu zwijać swoją działalność – mówi Maciej Gładyga.

Ponieważ firmy, które realizują inwestycje infrastrukturalne na kolei, funkcjonują od jednej perspektywy finansowej UE do kolejnej, branża już od lat apeluje do rządu o wypracowanie innych mechanizmów finansowania takich projektów, aby zniwelować spadek inwestycji w okresach pomiędzy kolejnymi siedmiolatkami.

Brak nowych zamówień i umów nie jest jednak jedynym problemem. Pieniądze – kiedy już się pojawią – zasilą przede wszystkim budżety wykonawców robót, nie producentów materiałów na rzecz infrastruktury kolejowej, którzy umowy na dostawy zawierają na bieżąco. Firmy obawiają się też kumulacji nowych zamówień i wydatków, która tradycyjnie już pojawia się pod koniec każdej siedmiolatki. Poturbowana branża będzie miała trudne zadanie, żeby wszystkie te inwestycje zrealizować.

– Poważnym problemem jest też brak waloryzacji kontraktów kolejowych – wskazuje dyrektor zarządzający Izby Gospodarczej Transportu Lądowego. – O wzroście cen energii, materiałów, paliw i robocizny wszyscy wiemy, a mimo to dalej nie mamy zwaloryzowanych kontraktów, co powoduje, że część realizowanych projektów jest dla firm po prostu nierentowna. A niestety generalni wykonawcy nie mogą nie waloryzować swoich dostawców i podwykonawców, bo wtedy nie byliby w stanie wykańczać budów, które rozpoczęli. Mamy więc do czynienia z sytuacją, kiedy dla wielu firm rentowność realizowanych inwestycji stoi pod znakiem zapytania. I to powinno się zmienić.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.