Mówi: | Marek Trela, prezes Stadniny Koni w Janowie Podlaskim Anna Stojanowska, Zespół Nadzoru Właścicielskiego, Agencja Nieruchomości Rolnych |
W niedzielę odbędzie się aukcja koni w Janowie Podlaskim. Co roku przyciąga największych hodowców i kupców z całego świata
Przekazanie daru – ogiera z królewskich stajni – przez Króla Bahrajnu uświetni Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi zorganizowany po raz 36. w Janowie Podlaskim. Impreza rozpocznie się 15 sierpnia i potrwa trzy dni. Ważnym elementem wydarzenia będzie również aukcja koni – coroczna impreza, która przyciąga hodowców i kupców z całego świata.
– Otrzymamy ogiera, który pochodzi z rodu Kuhailana Afasa. Jego wpływ na hodowlę jest ogromny – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Trela, prezes Stadniny Koni w Janowie Podlaskim. – Wartość tego prezentu oceniać będziemy wiele lat później w postaci potomstwa i jego wpływu na hodowlę.
W niedzielę 17 sierpnia syn następcy tronu Bahrajnu przekaże dar na ręce ministra rolnictwa. Ogier wzbogaci polską hodowlę. Pozwoli ją odświeżyć, ponieważ nie jest blisko spokrewniony z końmi pochodzącymi z naszego kraju.
– Te konie są inne – podkreśla Marek Trela. – Mają bardzo ważne cechy, które na pewno przydadzą się w hodowli, a mianowicie solidną tkankę, wytrzymałość. One hodowane były w bardzo ekstremalnych warunkach pustynnych, a poza tym mają zasadniczą zaletę, że są zupełnie obce rodowodowo i dlatego też bardzo zmniejszają spokrewnienie, którego się trochę obawiamy.
Najważniejszym wydarzeniem Dni Konia Arabskiego będzie tradycyjna aukcja arabów z polskich stadnin. Od 45 lat przybywają na nią najpoważniejsi kupcy z całego świata, licytując za kwoty liczone w setkach tysięcy euro. Rekordowe ceny, jakie padały w ubiegłych latach, przekraczały niekiedy 1 mln euro.
– Konie arabskie mają najdłuższą tradycje hodowlaną w Polsce – zaznacza Anna Stojanowska z Zespołu Nadzoru Właścicielskiego Agencji Nieruchomości Rolnych, właściciela trzech stadnin: Janów Podlaski, Michałów oraz Białka. – Pierwsze konie orientalne dotarły do kraju wiele wieków temu i stanowią naszą sztandarową rasę zwierząt, z której jesteśmy znani na całym świecie. Przynosi ona Polsce najwięcej splendoru i powodów do dumy, bo polskie konie wygrywają najpoważniejsze pokazy na całym świecie, ale też i wymierne korzyści finansowe.
W tym roku stadnina koni w Michałowie zaprezentuje nabywcom championki Polski: Normę i Piacollę. Białka sprzedawać będzie klacz Perfirkę, matkę zeszłorocznej triumfatorki Perfinki, a Janów – takie gwiazdy, jak: Cenoza, Alabama, Papusza oraz Piraneza. Dni Konia Arabskiego to jednak nie tylko aukcja.
– Jest to święto hodowli – podkreśla prezes Stadniny Koni w Janowie Podlaskim. – Nie wiem, czy więcej ludzi przyjeżdża do Janowa po to, żeby obejrzeć Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, czyli wybory najlepszych koni, czy więcej ludzi przyjeżdża, żeby kupić konie. Jeżeli ktoś miałby ochotę zobaczyć najpiękniejsze konie w kraju, to właśnie piątek i sobota są najlepszą okazją.
Polska hodowla koni nie jest może największa na świecie. Pod tym względem daleko nam choćby do amerykańskich gigantów. To jednak konie z naszego kraju budzą największe zainteresowanie najpoważniejszych kolekcjonerów.
– Od wielu lat Polska jest w ścisłej czołówce światowej hodowli. Ona wyznacza pewne trendy hodowlane, kształtuje rynek i jest barometrem cen na świecie – mówi Anna Stojanowska z Agencji Nieruchomości Rolnych.
Konie arabskie czystej krwi hodowane są w Polsce w trzech stadninach: Janów Podlaski, Michałów oraz Białka, należących do Agencji Nieruchomości Rolnych, która pełni rolę gospodarza Dni Konia Arabskiego. Podstawowym zadaniem spółek strategicznych, nad którymi ANR sprawuje nadzór, jest ochrona bazy genetycznej, zapewnienie prawidłowego prowadzenia hodowli i jej ciągłość.
Czytaj także
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-02-01: Marcelina Zawadzka: Zwierzęta hodowlane jak krowy czy konie są mądrzejsze od zwierząt domowych. Świat jest dla nich dość brutalny, ale ja ograniczyłam jedzenie mięsa
- 2023-11-09: Coraz bardziej zaawansowane prace nad morskimi farmami wiatrowymi na Bałtyku. Inwestorzy przygotowują się też do aukcji w 2025 roku
- 2023-05-30: Paulina Przybysz: Żyję w lesie i wychodzę tam często bez telefonu. Bywa tak, że nie chcę wracać do tego całego zamieszania
- 2023-05-31: Ewa Kasprzyk: Bardzo się boję koni i złych ludzi, bo oni naprawdę potrafią człowieka skrzywdzić. Trzeba więc unikać sytuacji, gdzie można ich spotkać
- 2022-09-08: W Warszawie odbywają się najważniejsze jeździeckie zawody w Europie. Tor Wyścigów Konnych Służewiec podpisał już umowę na organizację trzech kolejnych edycji tego wydarzenia
- 2020-12-22: UKE w ekspresowym tempie rozstrzygnął przetarg na obsługę prawną aukcji 5G. Wynik budzi wątpliwości
- 2020-12-14: Przyspieszony przetarg UKE na obsługę prawną budzi wątpliwości na rynku. Wyśrubowane wymogi spełni niewiele kancelarii [DEPESZA]
- 2019-11-25: Marta Żmuda-Trzebiatowska: Bardzo chciałabym mieć zwierzę. Jednak przy moim stylu życia byłoby ze mną nieszczęśliwe
- 2018-03-16: Agata Młynarska oddała swoją suknię ślubną na licytację. "Byłam w niej niesamowicie szczęśliwa i niech to szczęście trwa dalej"
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
Do początku września br. ponad 40 różnych podmiotów złożyło do BGK 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Ich łączna wartość to ok. 1 mld zł. W ramach całego programu polskie samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na zielone inwestycje. Oprócz jednostek samorządu terytorialnego po tego rodzaju instrument pożyczkowy mogą sięgać również spółki komunalne. Wodociągi Kępińskie to pierwsza taka spółka, która podpisała umowy z BGK. Na modernizację wodociągów i wymianę wodomierzy w Kępnie trafi 8 mln zł, a pierwsze efekty będą widoczne już w tym roku.
Przemysł
Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
Zgodnie z Kodeksem pracy szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy to niezbędna część przygotowania do rozpoczęcia pracy na określonym stanowisku. Jednak niektóre firmy na tym nie poprzestają, idąc dużo dalej. BASF Catalysts Polska, który ma w Środzie Śląskiej swój najnowocześniejszy zakład produkcji katalizatorów samochodowych, wprowadził w nim wielostopniowy system bezpieczeństwa i szkolenia pracowników. W fabryce działa też specjalistyczny zespół ratownictwa i reagowania kryzysowego, złożony z pracowników spółki i wyposażony w sprzęt podobny do wyposażenia profesjonalnych strażaków.
Nauka
Sektor kosmiczny potrzebuje nowych pracowników. To szansa dla młodych inżynierów
Globalne wydatki na sektor kosmiczny wyniosły w ubiegłym roku 117 mld dol. i w ciągu ostatniej dekady wzrosły sumarycznie o blisko 180 proc. Rosnące nakłady sprawiają, że pod względem technologii jesteśmy przygotowani do bardzo zaawansowanych misji. Wyzwaniem pozostaje czynnik ludzki i to w dwóch aspektach – chodzi zarówno o przygotowanie do lotów w kosmos, jak i zaangażowanie w rozwój sektora na Ziemi, prężnie rozwijająca się branża potrzebuje bowiem nowych pracowników. Zawody takie jak European Rover Challenge to szansa na przyciągnięcie i sprawdzenie nowych talentów.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.