Newsy

W polskim sektorze bankowym rozwija się nowa specjalizacja. Sprzedaż produktów zastąpiło zarządzanie kredytami hipotecznymi

2018-04-11  |  06:20
Mówi:Włodzimierz Kiciński, wiceprezes Związku Banków Polskich

 Paweł Bandurski, prezes zarządu BPH

  • MP4
  • Jednym z efektów konsolidacji sektora bankowego w Polsce jest postępująca specjalizacja banków. W obszarze kredytów hipotecznych zaczynają się pojawiać instytucje zajmujące się zarządzaniem portfelami takich kredytów. Choć nie są one agresywnymi graczami rynkowymi walczącymi o nowych klientów, to przykład BPH – prekursora w tym segmencie – pokazuje, że taka działalność może stwarzać nowe szanse biznesowe. Bank, którego wydzielona część została przejęta w 2016 roku przez Alior, musiał praktycznie od zera zbudować nowy model biznesowy. Dużą część nowej działalności oparł na outsourcingu.

     Najważniejszym trendem na rynku bankowym, z jakim mamy obecnie do czynienia, jest konsolidacja. Widać obok banków uniwersalnych coraz większą aktywność banków hipotecznych oraz postępującą specjalizację tych, którzy zajmują się portfelami kredytów finansujących nieruchomości – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Włodzimierz Kiciński, wiceprezes Związku Banków Polskich. – Wydaje się, że jest szansa na rozwinięcie tej działalności, a z niewielkiej niszy mogą one przejść do specjalizacji i wyższego poziomu efektywności.

    Specjalizacja wynika poniekąd z procesów konsolidacyjnych. W wielu przypadkach przebiega ona w taki sposób, że w banku, którego wydzielona część została przejęta przez inny podmiot, zostaje jedynie portfel kredytów hipotecznych.

     Wydzielenie portfeli kredytów hipotecznych, które są dość duże i wymagają specyficznej wiedzy, a wiec również kompetentnego zarządzania, powoduje, że tymi portfelami łatwiej zarządzać – mówi Włodzimierz Kiciński.

    Bankiem, który jako pierwszy działa w tej formule, jest BPH. Po sprzedaży części biznesu w 2016 roku do Alior Banku BPH zarządza portfelem kredytów hipotecznych, a suma aktywów plasuje bank w drugiej dziesiątce banków w Polsce.

    – Bank BPH działa na licencji banku uniwersalnego, natomiast w naszej działalności koncentrujemy się obecnie na zarządzaniu portfelem kredytów hipotecznych – mówi Paweł Bandurski, prezes zarządu BPH. – Wśród wyzwań, z którymi się mierzymy, należy na pewno wymienić kwestie dochodowości – tutaj banki specjalistyczne mają z definicji zawężone spektrum źródeł przychodów, co jednak z drugiej strony motywuje do poszukiwania rozwiązań niestandardowych, do wychodzenia poza stereotypowe procesy bankowe. I tak właśnie działamy w naszym obecnym modelu biznesowym.

    Bank obsługuje klientów mających w nim kredyty hipoteczne, nie prowadzi akwizycji przez aktywne oferowanie rachunków bankowych, kart czy pożyczek. Mimo ograniczonych możliwości dywersyfikowania źródeł przychodów, taki bank musi stale dbać o spłacalność portfela hipotecznego.

    – Banki, które działają w oparciu o licencję banków uniwersalnych, które zatrudniają specjalistów z doświadczeniem znacznie szerszym niż tylko kredyty hipoteczne – w bankowości detalicznej, sektorze MŚP czy finansowania dużych firm – mogą stanowić w przyszłości doskonałą platformę do rozwoju biznesu – mówi Paweł Bandurski. – Jednocześnie, obserwując aktualne procesy konsolidacyjne na rynku, można się spodziewać, że powstaną kolejne, podobne do naszego banki specjalistyczne. Bezpośrednia współpraca między tymi instytucjami, budowanie wspólnych platform w połączeniu z robotyzacją może być szansą na dalsze wzmocnienie ich efektywności kosztowej.

    Niewykluczone są podziały kolejnych banków i wydzielanie z nich instytucji zarządzających kredytami hipotecznymi, ponieważ polski rynek bankowy w dalszym ciągu się konsoliduje. Taka właśnie ma być struktura transakcji przejęcia Raiffeisen Polbanku przez BGŻ BNP Paribas, najprawdopodobniej identyczny mechanizm zostanie zastosowany w innej transakcji, o której głośno na rynku – przejęciu Deutsche Bank Polska przez BZ WBK. Dzięki temu może powstać w polskim sektorze nowy rodzaj bankowości, która nie zabiega agresywnie o klienta, ale stawia na jakość obsługi dotychczasowych klientów i rozwija się w ramach nowego modelu.

    – W ramach takiego modelu biznesowego możemy proponować naszym klientom nowe rozwiązania. Klienci, ich obsługa, zapewnienie, że otrzymują usługi i serwis najwyższej jakości, zawsze było, jest i będzie w centrum naszych działań. Teraz pracujemy nad ofertą ubezpieczeniową, która dostarczy naszym kredytobiorcom nowe możliwości. Rozwijamy także pożądane przez klientów zdalne kanały kontaktu z bankiem w taki sposób, aby procesy obsługi były dla nich wygodne – wymienia prezes Banku BPH.

    Jak podkreśla Paweł Bandurski, w ciągu dwóch lat BPH musiał praktycznie od zera zbudować nowy model obsługi klientów i funkcjonowania na rynku. Dziś zarządza aktywami w wysokości ponad 11 mld zł i obsługuje około 150 tys. klientów. Jego sposobem na efektywne działanie jest outsourcing procesów operacyjnych. To jedyny na rynku bank, który się w tym wyspecjalizował w tak szerokim zakresie.

    – Na pokładzie mamy ekspertów, specjalistów z dziedziny zarządzania finansami, ryzykiem, HR, IT, prawników, specjalistów procesowych. Koncentrujemy się na tworzeniu strategii biznesowych, analizach ryzyka, projektowaniu rozwiązań procesowych i strukturalnych. Natomiast działania czysto operacyjne, czyli wykonywanie czynności w ramach tworzonych przez nas strategii, zlecamy firmom zewnętrznym – wyjaśnia Paweł Bandurski. 
     Zbudowaliśmy silne procesy kontrolne, które pozwalają nam na skuteczne zarządzanie naszymi outsourcerami.

    Kolejnym wyzwaniem, jakie dostrzega szef Banku BPH, biorąc pod uwagę sytuację na rynku pracy, jest utrzymanie wysoce zmotywowanej kadry. Dlatego bank utrzymuje swoją atrakcyjność jako pracodawcy, angażując się między innymi w przedsięwzięcia CSR-owe.

    – Ostatnie 18 miesięcy pokazuje, że ten nowatorski model biznesowy, który stworzyliśmy, i zarządzanie tym modelem przynoszą znacznie lepsze efekty niż te, których oczekiwano na początku – mówi Bandurski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

    Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

    Problemy społeczne

    Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

    Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

    Ochrona środowiska

    Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

    Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.