Mówi: | dr Tomasz Gajderowicz |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | Fundacja Evidence Institute |
W tym tygodniu zaczyna się maturalny maraton. Polscy uczniowie stracili przez pandemię i reformę szkolnictwa dwa lata edukacji
Tuż po majowym długim weekendzie zaczynają się egzaminy dojrzałości. Trudno jednak będzie porównać ich wyniki z poprzednimi ze względu na różne stopnie trudności spowodowane pandemią. Koronawirus przerwał też badania nad poziomem wiedzy nastolatków z różnych krajów. To przeprowadzone ostatnio pokazuje, że polscy uczniowie zostali poszkodowani znacznie mocniej niż ich zagraniczni rówieśnicy. Winna jest nie tylko pandemia, ale też reakcja na nią władz w różnych krajach i wcześniejsze problemy polskiego szkolnictwa.
− Prawdziwe oszacowanie kompetencji uczniów jest możliwe dopiero, gdy przeprowadzimy badania standaryzowane do międzynarodowej, stabilnej skali. Takie badanie w Polsce do tej pory przeprowadzono tylko jedno. Jako fundacja naukowa Evidence Institute przeprowadziliśmy je na próbie reprezentatywnej warszawskich uczniów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Tomasz Gajderowicz, wiceprezes zarządu Fundacji Evidence Institute. − Z tego badania wyszło nam, że niestety strata edukacyjna uczniów, którzy są dzisiaj 16-, 17- i 18-latkami, jest zatrważająca. Ci uczniowie potrafią mniej niż ich koledzy i koleżanki sprzed czterech lat, będąc w tym samym wieku. To równowartość około dwóch lat edukacji.
Wyniki badań PISA z lat 2003–2018 pokazały, że warszawscy uczniowie należeli do światowej czołówki. Wśród uczniów z miast powyżej 1 mln mieszkańców, które uwzględniono w badaniu, jedynie 15-latkowie z Japonii, Korei, Kanady, Czech i Australii uzyskiwali zbliżone wyniki w czytaniu, matematyce czy naukach przyrodniczych. Mieszkańcy miast z pozostałych krajów Europy, Azji i Ameryki posiadali znacznie niższe umiejętności. Te proporcje się odwróciły. Przyczyną jest m.in. pandemia, jednak badanie TICKS (Test for International Comparisons of Knowledge and Skills) nawiązujące do metodologii badań PISA pokazało, że w innych, również dotkniętych pandemią krajach, np. w Europie Zachodniej, uszczerbki były mniejsze.
− Wynika to także z tego, że w Polsce szkoły były zamknięte relatywnie najdłużej spośród krajów, w których te badania były prowadzone. Zwykle strata edukacyjna jest szacowana na od kilku tygodni do kilku miesięcy – mówi dr Tomasz Gajderowicz, jeden z autorów raportu z badań. − Polska edukacja doświadczyła szeregu trudnych wydarzeń, takich jak strajk nauczycieli, reforma oświaty i w końcu czas pandemii. Około rok tej straty można przypisać edukacji w pandemii, a drugi rok – reformie oświaty, która w Polsce zadziała się parę lat temu. To jest dramatyczna przepaść.
Spośród trzech dziedzin wiedzy objętej badaniem – matematyki, nauk przyrodniczych i czytania ze zrozumieniem – polscy uczniowie najbardziej rozczarowujące wyniki osiągnęli w przypadku nauk przyrodniczych.
Jak mówi ekspert, jednym z najbardziej przerażających efektów badania jest to, że luka edukacyjna nie jest rozłożona równomiernie, a najwięcej tracą uczniowie, którzy mają słabsze zaplecze społeczne i pochodzą z relatywnie uboższych rodzin. Podczas pandemii dotyczyło to zarówno zapewnienia sprzętu, co w Polsce w pewnym zakresie miało miejsce, ale także zapewnienia cichego miejsca do pracy, a tam, gdzie to niemożliwe, zapewnienia edukacji hybrydowej. Zaległości uniemożliwiają bowiem przyswojenie bardziej zaawansowanego materiału. W innych krajach władza publiczna i edukacyjna jeszcze w trakcie pandemii podczas zamknięcia wytoczyła dobrze ustrukturyzowane instrumenty nakierowane na pomoc dzieciom, szczególnie tym w trudniejszej sytuacji.
Problemem jest także podejście władz, które często korzystają z nieaktualnej wiedzy o skutecznej edukacji lub opierają się na własnych przekonaniach czy intuicji, a nie udokumentowanych, świeżych badaniach. Dzisiejsza wiedza o sposobie przyswajania wiedzy jest zupełnie inna niż ta sprzed chociażby 20 lat i jest oparta na międzynarodowych badaniach edukacyjnych pokazujących, co w edukacji jest skuteczne.
− Polska w ciągu ostatnich 30 lat zrobiła gigantyczny postęp w zakresie wyników uczniów. Jak spojrzymy na badania międzynarodowe – PISA, TIMSS, PIRLS – widzimy, że z bycia daleko poniżej średniej dla krajów OECD dzisiaj Polska jest prawie na poziomie Finlandii, czyli systemu, który jest podawany zwykle jako niedościgniony wzór. Jednak to, co się stało potem, to jest dramatyczny bieg w złą stronę. Możemy z tym walczyć, patrząc na badania, wykorzystując skuteczne techniki nauczania i nie przeciążając uczniów materiałem – przekonuje wiceprezes zarządu Fundacji Evidence Institute. – Trzeba szukać wiedzy w badaniach naukowych, w pryncypiach nauczania Rosenshine’a, w regułach, które zostały sformułowane w metaanalizach Willinghama, to są źródła, które na całym świecie są źródłem twardej wiedzy o tym, co działa, a co nie działa. Niestety w Polsce bazujemy na różnych magicznych publikacjach, które nie mają poparcia w badaniach naukowych.
Czytaj także
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-08: Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
- 2024-10-08: Państwowa Inspekcja Pracy nie ma narzędzi do walki z nadużyciami w umowach cywilnoprawnych. Reforma tej instytucji ma to zmienić
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
Zdaniem Daniela Obajtka Unia Europejska nie dorosła technologicznie i gospodarczo do rezygnacji z silników spalinowych. W ocenie posła do Parlamentu Europejskiego obecna polityka Brukseli związana z transformacją energetyczną jest błędna, a najwyższe koszty zapłacą biedniejsze gospodarki wspólnoty, w tym Polska. – Nie grożą nam zamknięcia fabryk, one już są – podkreślił europoseł.
Prawo
Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
Jak wynika z badań satysfakcji pacjentów prowadzonych przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, niemal 90 proc. pacjentów uznałoby szpital, w którym byli leczeni, jako godny polecenia. Wprowadzone rok temu przepisy kładą szczególny nacisk na jakość w ochronie zdrowia i szpitale zaczynają to u siebie wdrażać. – Poprawa jakości i bezpieczeństwo pacjenta są działami standardów akredytacyjnych, które jeszcze wypadają najgorzej. Problemem jest badanie zdarzeń niepożądanych – ocenia Agnieszka Pietraszewska-Macheta, dyrektorka Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
Polityka
J. Lewandowski: Węgry zamroziły działania unijnych instytucji. Zmiana oczekiwana jest z nadejściem polskiej prezydencji
– Węgry są w tej chwili kłopotem Unii Europejskiej, nie wnoszą nic konstruktywnego do jej działań. Dlatego węgierska prezydencja to będzie okres zamrażarki, uśpienia instytucji europejskich w nadziei, że coś pozytywnego i konstruktywnego ruszy się wraz z polską prezydencją, czyli w styczniu przyszłego roku – mówi europoseł Janusz Lewandowski. Jak zauważa, środowe wystąpienie premiera Viktora Orbána na forum PE, podczas którego przedstawił priorytety węgierskiej prezydencji w Radzie, wzbudziło burzliwą dyskusję. Europosłowie i szefowa KE Ursula von der Leyen wytknęli węgierskiemu premierowi m.in. hipokryzję i bliskie relacje z reżimem w Moskwie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.