Mówi: | Prot Zastawniak |
Funkcja: | dyrektor zarządzający ds. sekurytyzacji |
Firma: | Pragma Inkaso |
W ubiegłym roku na sprzedaż trafiło 14 mld zł wierzytelności. W tym roku rekord może zostać pobity
W 2014 r. na rynek trafiły wierzytelności o rekordowej wartości. Banki i instytucje finansowe wystawiły na sprzedaż długi warte 14 mld zł. W tym roku może być ich więcej, bo rynek coraz bardziej się zmienia: silnie się specjalizuje, pojawili się zagraniczni inwestorzy i nowe produkty. Po raz pierwszy zostały wystawione na sprzedaż znaczące wierzytelności wynikające z kredytów hipotecznych – łącznie 2 mld zł.
– Podaż w ubiegłym roku była rekordowo wysoka. Ciekawe były zmiany dotyczące struktury właścicielskiej oraz specjalizacji – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Prot Zastawniak, dyrektor zarządzający ds. sekurytyzacji spółki Pragma Inkaso. – Po raz pierwszy wartość wystawionych na sprzedaż przez banki i instytucje finansowe wierzytelności osiągnęła poziom 14 mld zł.
Dodatkowe 6 mld zł to tzw. rynek wtórny, czyli portfele wierzytelności przedsiębiorstw windykacyjnych. W sumie na rynek trafiło więc 20 mld zł wierzytelności. Jak podkreśla Zastawniak, nie wszystkie zostały sprzedane w ubiegłym roku, część transakcji została przesunięta na 2015 rok.
Ubiegły rok był ciekawy również ze względu na zmiany zachodzące w strukturach właścicielskich. Pojawiło się kilku inwestorów zagranicznych zainteresowanych polskim rynkiem.
– Mamy do czynienia z inwestorami branżowymi wyspecjalizowanymi w windykacji. I tak możemy już od paru lat oglądać na polskim rynku biznesy skandynawskie, w tym roku na przykład duże przejęcie wrocławskiego Ultimo przez norweski B2 Holding. Do tego w ostatnich dniach mieliśmy informacje o nabyciu dużego portfela Getinu przez prawdopodobnie amerykańskiego inwestora, ta informacja nie jest jednak jeszcze oficjalnie potwierdzona – wymienia dyrektor w Pragma Inkaso.
Jego zdaniem inwestorów przyciąga nie tylko potencjał polskiego rynku, lecz także m.in. jego wysoka specjalizacja i nowe kanały. Na rynku pojawiły się – po raz pierwszy w takiej skali – kredyty hipoteczne. Banki przeznaczyły do sprzedaży łącznie ok. 2 mld zł wierzytelności hipotecznych
– W tym roku możemy spodziewać się porównywalnej podaży na rynku wierzytelności z tendencją rosnącą – ocenia Prot Zastawniak. – Na pewno będzie na to wpływała wciąż duża konsolidacja rynku bankowego. Przy okazji konsolidacji rynku zawsze mamy do czynienia z czyszczeniem portfeli, czy to jest czyszczenie na przywitanie nowego inwestora, na tzw. nową miotłę, czy jest to tak naprawdę czyszczenie starego portfela.
Z drugiej strony na rynku odczuwalna będzie presja popytowa, bo nowi gracze wchodzący do Polski są zainteresowani dużym wolumenem transakcji.
– Sprzedający również chętnie dokonują dużych transakcji, sprzedając w drodze exclusivity talks duży portfel, tak naprawdę otrzymują paradoksalnie lepszą cenę, niż wtedy, gdy sprzedawaliby pojedyncze wierzytelności lokalnym graczom – podkreśla Prot Zastawniak.
Czytaj także
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.