Mówi: | Katarzyna Kuniewicz |
Funkcja: | dyrektor Działu Badań i Analiz Rynku |
Firma: | REAS Sp. z o.o. |
W Warszawie do 2025 r. przybędzie nawet 170 tys. mieszkań
W ciągu najbliższych 11 lat w Warszawie może przybyć aż 170 tys. mieszkań. Stolica jest najlepszym rynkiem dla deweloperów w kraju, a przyszłe tempo wzrostu ma być wyższe od średniej z ostatniej dekady. Mieszkań będzie przybywać m.in. na Woli, Białołęce, Wilanowie, Ursynowie i Mokotowie. Lokalizacje wyznacza nie tylko infrastruktura drogowa i kolejowa, lecz także wydajność sieci kanalizacyjnej i wodnej.
– Do 2017 r. w Warszawie powstanie około 60 tys. mieszkań, nie tylko deweloperskich i spółdzielczych, lecz także indywidualnego budownictwa, a w kolejnych latach aż do 2025 roku – około 110 tys. Perspektywa 10-11 lat to jest łącznie 170 tys. mieszkań dla miasta, w którym średnia liczba oddawanych mieszkań z ostatnich 10 lat jest między 13 a 14 tys. – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Kuniewicz, dyrektor działu badań i analizy rynku w REAS Sp. z o.o.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez REAS wspólnie z JLL i GfK Polonia, warszawski rynek mieszkaniowy po krótkim kryzysie wrócił do fazy stabilnego wzrostu. W 2011 r. oddano najmniej mieszkań w ciągu ostatniej dekady – według danych warszawskiego Urzędu Statystycznego niecałe 10 tys. Był to wynik kryzysu z 2009 r., bo jak podkreśla Kuniewicz, cykliczność rynku mieszkaniowego przejawia się z opóźnieniem w stosunku do całej gospodarki.
Już w 2012 i 2013 r. liczba mieszkań planowanych do oddania była wyższa. W tym roku ich liczba może przekroczyć 14 tys., z czego zdecydowaną większość będzie stanowiło budownictwo deweloperskie i spółdzielcze. REAS prognozuje szczyt liczby oddawanych mieszkań na lata 2016–2019.
– Nie zakończyliśmy jeszcze wszystkich monitoringów dla miast, ale wiele wskazuje na to, że to był ostatni moment z najniższą ofertą i że w tej chwili oferta będzie rosła. To jest spowodowane przebudzeniem się deweloperów. Będą wprowadzali nowe projekty i Warszawa będzie rynkiem wiodącym. Ze świetną sprzedażą z ostatniego półrocza i dużą liczbą mieszkań wprowadzanych do oferty widzimy Warszawę jako rynek rosnący – ocenia Kuniewicz.
Kuniewicz podkreśla, że rozwój mógłby być nawet szybszy, gdyby istniała lepsza infrastruktura. Na przykład brak dogodnego połączenia drogowego pomiędzy Ursynowem a Wilanowem hamuje rozwój tej drugiej dzielnicy. Istotna jest też infrastruktura wodna i kanalizacyjna – problemy z jej przepustowością wystąpiły podczas rozbudowy dzielnicy Białołęka.
To właśnie Białołęka ma być najszybciej rozwijającą się dzielnicą w stolicy. Do 2025 r. ma zgodnie z analizą firmy REAS przybyć tam ponad 20 tys. mieszkań. W każdej z trzech dzielnic: na Bemowie, Woli i Mokotowie (w skład którego wchodzi dynamicznie rosnący Służewiec) powstanie między 15 a 20 tys. mieszkań, a w Wilanowie – ponad 10 tys.
– Cały czas w rezerwie pozostają okolice huty na Bielanach, miasteczko Ursus, które może się rozwinąć. Chrzanów – to jest miejsce, które w tej chwili jest hitem – wylicza Kuniewicz.
Na ofertę deweloperów wpływ ma też rządowy program wsparcia Mieszkanie dla Młodych. Jak podkreśla Katarzyna Kuniewicz, deweloperzy przygotowali ofertę jeszcze przed uruchomieniem programu na początku tego roku. Początkowo jednak niskie limity cenowe dla dofinansowania ograniczały dostępność mieszkań w ramach MdM. W pierwszym kwartale tego roku pułap ustalono na niecałe 5,9 tys. zł za 1 metr kw., ale w drugim kwartale został on podniesiony do ponad 6,1 tys. zł.
– To powoduje zmiany. Mamy przykłady projektów, które w zasadzie w całości na program MdM się łapią. Natomiast znacznie częściej deweloperzy stosują praktykę wydzielania puli mieszkań do tego programu. Co ciekawe, mieszkania w cenie MdM wówczas kupują nie tylko ci, którzy biorą kredyt i dostają dopłatę MdM, lecz także ci, którzy po prostu zainteresowali się projektem i korzystają z nieco niższej ceny – tłumaczy Kuniewicz.
Podkreśla, że puli mieszkań objętych programem MdM należy szukać na Białołęce, Chrzanowie (cześć Bemowa), choć był także projekt deweloperski na pograniczu Ursynowa i Mokotowa. W droższych dzielnicach bliższych centrum Warszawy nie można jednak liczyć na takie ceny.
Czytaj także
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-24: Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Pracodawcy chcą ułatwień w zatrudnianiu cudzoziemców. Strategia migracyjna ograniczy jednak napływ imigrantów
Zatrudnianie obcokrajowców, zwłaszcza w zawodach, w których brakuje rąk do pracy i wykwalifikowanej siły roboczej, może być sposobem na częściowe uzupełnienie niedoborów kadrowych, z którymi coraz częściej borykają się polscy pracodawcy. Choć firmy apelują o maksymalne ułatwienie tego procesu, to proponowana przez rząd strategia migracyjna podkreśla raczej potrzebę kontrolowania napływu migrantów.
Handel
Planowana podwyżka akcyzy na e-papierosy skłoni palaczy do wyboru bardziej szkodliwych używek. Wrócą też do tradycyjnych papierosów

Trwają prace nad projektem regulacji, która wprowadza wysoką akcyzę na e-papierosy jednorazowe, urządzenia do waporyzacji i podgrzewacze, co ma na celu ograniczenie spożycia wyrobów nikotynowych, szczególnie wśród młodzieży. Jednak eksperci podkreślają, że zmiany mogą przynieść więcej szkód niż korzyści, zmuszając konsumentów do sięgnięcia po tańsze, ale bardziej szkodliwe alternatywy i utrwalając nawyk palenia tradycyjnych papierosów. Wyższe ceny produktów alternatywnych mogą również prowadzić do wzrostu szarej strefy i trudności w realizacji założeń fiskalnych oraz uderzyć w tysiące polskich MŚP.
Infrastruktura
Priorytetem osób kupujących mieszkanie jest dostęp do zielonych terenów. To ma istotny wpływ na ich dobrostan

Badania pokazują, że Polacy cenią bliskość natury bardziej niż sąsiedztwo aptek czy żłobków. – Aby zapewnić kontakt z naturą, osiedla powinny być rozplanowane z dużym poszanowaniem środowiska – podkreślają eksperci z APA Wojciechowski Architekci, projektanci osiedla Onelife w warszawskim Powsinie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.