Newsy

Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

2025-04-28  |  06:17
Nowe
Mówi:lek. Łukasz Durajski, rezydent pediatrii, ekspert wakcynologii i medycyny podróży, dyrektor Instytutu Zdrowia Dziecka
Martyna Szaniawska, farmaceuta

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.

Właściciele zwierząt, szczególnie psów czy kotów, są w grupie większego ryzyka zarażenia się kleszczowym zapaleniem mózgu, bo właśnie te zwierzęta przenoszą kleszcze. One biegają po parkach i lasach, a kleszcze po prostu transportują się na ich sierści. One nie zawsze wbiją się w skórę zwierzęcia, a w ten sposób łatwo są przenoszone w inne miejsca, najczęściej jest to nasz ogródek, podwórko czy nawet dom. Przez to właściciele zwierząt są narażeni na dużo większe ryzyko złapania kleszcza i zarażenia się kleszczowym zapaleniem mózgu – mówi agencji Newseria Łukasz Durajski, lekarz, ekspert wakcynologii i medycyny podróży, dyrektor Instytutu Zdrowia Dziecka w Warszawie.

Z tegorocznego raportu „Kleszczowe zapalenie mózgu. Wiedza, praktyki i profilaktyka wśród Polek i Polaków”, opracowanego przez Ośrodek Badań Socjomedycznych UW oraz Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, wynika, że właściciele zwierząt domowych są bardziej świadomi ryzyka KZM niż osoby nieposiadające pupili (92,3 vs. 65,5 proc.), ale jednocześnie tylko 11,8 proc. z nich jest zaszczepionych przeciwko tej chorobie (10 proc. ogółu społeczeństwa). Tymczasem psy i koty, zwłaszcza wychodzące, są naturalnymi „przekaźnikami” kleszczy, które coraz częściej bytują w miastach, parkach czy na ogródkach działkowych. Statystyki pokazują, że zdecydowana większość przypadków zakażeń ma miejsce nie w lasach czy na łąkach, ale właśnie w pobliżu miejsca zamieszkania. Ryzyko to dotyczy praktycznie całej Polski.

– Polska jest endemicznym krajem występowania kleszczowego zapalenia mózgu, jednym z niewielu krajów na świecie. Turyści, którzy do nas przyjeżdżają, otrzymują rekomendację, aby zaszczepić się przeciwko KZM – zauważa lek. Łukasz Durajski. – Pamiętajmy o tym, że występowanie kleszczy nie jest ulokowane regionalnie, poza tym nie jest tak, że turysta, który jedzie i spędza wakacje czy urlop w dużym mieście, jest bezpieczny, bo przecież możemy problem dotyczący kleszczy spotkać również w dużym mieście, chociażby w parku.

Jak wynika z danych epidemiologicznych, Polska należy do krajów o najwyższym wskaźniku zachorowań na KZM w Europie Środkowej. W 2024 roku odnotowano 793 przypadki – to wzrost o ponad 500 przypadków względem roku 2019. Co więcej, już w styczniu i lutym tego roku zgłoszono 31 kolejnych przypadków. W ostatnich latach wzrost liczby przypadków KZM obserwowany jest także w województwach śląskim i lubuskim, dotychczas uważanych za „wolne od kleszczy”.

Ta sytuacja przypomina model znany z krajów takich jak Austria czy Niemcy. One wprowadziły powszechne programy szczepień, znacznie redukując liczbę ciężkich zachorowań na KZM. Poziom wyszczepienia sięga tam 80 proc., co przekłada się na znacznie niższą liczbę hospitalizacji i powikłań neurologicznych. Tymczasem w Polsce choroba ta staje się główną przyczyną wirusowych neuroinfekcji, groźniejszych niż borelioza. Problemem pozostaje jednak niski poziom wiedzy na ten temat – 70,5 proc. badanych wie o istnieniu KZM, a tylko 10,2 proc. jest zaszczepionych.

– Właściciele zwierząt powinni pomyśleć o zaszczepieniu się na kleszczowe zapalenie mózgu. Widzę ze swojej praktyki, że bardzo dbamy o swoje psiaki, o naszych pupili, natomiast powinniśmy również pomyśleć o sobie, że podczas tej aktywności, podczas spacerów z psem po lesie czy parku my również powinniśmy być bezpieczni – mówi farmaceutka Martyna Szaniawska. – Osobami, które są w grupie ryzyka i powinny bardziej zwrócić uwagę na zaszczepienie się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu, są np. rolnicy, leśnicy i ta grupa osób raczej dba o to i jest wyszczepiona. Natomiast my wszyscy, którzy korzystamy z uroków lasu, spacerów, rzeki, kajaków, również powinniśmy pomyśleć o sobie i zaszczepić się na kleszczowe zapalenie mózgu.

Z raportu „Kleszczowe zapalenie mózgu. Wiedza, praktyki i profilaktyka wśród Polek i Polaków” wynika, że szczególnie zagrożone są osoby prowadzące aktywny tryb życia, mieszkańcy wsi, osoby pracujące w ogrodach, spacerujące z psami lub przebywające często na świeżym powietrzu. Dzieci oraz seniorzy są w grupie ryzyka z powodu słabszej odporności, ale to osoby w wieku 20–59 lat stanowią najliczniejszą grupę pacjentów hospitalizowanych z powodu KZM. To choroba, która może prowadzić do zapalenia opon mózgowych, pnia mózgu, porażeń i zgonów. Nawet łagodny przebieg choroby nie gwarantuje braku powikłań – objawy neurologiczne mogą wystąpić również po kilku latach. Brak profilaktyki może więc mieć poważne konsekwencje zdrowotne i ekonomiczne, bo leczenie neuroinfekcji bywa długotrwałe i kosztowne.

Im szybciej wykonamy szczepienie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu, tym lepiej. Nie ma co odwlekać decyzji o zaszczepieniu. Tym bardziej że schemat podstawowy składa się z trzech dawek, które rozwijają nam się w czasie – mówi Martyna Szaniawska.

Szczepienie obejmuje trzy dawki, z czego dwie pierwsze można podać w odstępie dwóch tygodni (w schemacie przyśpieszonym), a trzecią po kilku miesiącach. Badania wskazują, że dwie dawki szczepionki zapewniają już 90 proc. ochrony. Rekomendacje szczepień obejmują dzieci od pierwszego roku życia, dorosłych, osoby starsze, właścicieli zwierząt oraz wszystkich aktywnych fizycznie. Problemem pozostaje brak informacji – 40,7 proc. badanych Polaków nie wie, że szczepionka istnieje. Kolejne 30 proc. nie czuje się zagrożone, a dla 15 proc. barierą są koszty. Eksperci apelują o większe zaangażowanie lekarzy oraz kampanii informacyjnych. Z badań wynika, że tylko 6,1 proc. pacjentów słyszy od lekarza zalecenie szczepienia – to główna bariera w upowszechnieniu tej formy ochrony.

Klasycznie pacjent wcześniej musiał się najpierw udać do lekarza POZ, uzyskać receptę na szczepionkę na kleszczowe zapalenie mózgu, a następnie przyjść do apteki, ją wykupić i wrócić do POZ, by tam lekarz czy pielęgniarka wykonał szczepienie. Natomiast teraz ścieżka jest na tyle skrócona dla pacjenta, że omijamy lekarza POZ. Pacjent może tę sprawę załatwić w dogodnych dla siebie godzinach, nie potrzebując brać dnia wolnego, i wykonać to szczepienie, zarówno z wystawieniem recepty, jak i całym kompletem zaszczepienia w aptece, następnie umawiając się na drugą i trzecią dawkę – wskazuje farmaceutka. – Na kleszczowe zapalenie mózgu można się zaszczepić w aptekach, jeżeli apteka ma gabinet odpowiedni do szczepień oraz osobę, która posiada odpowiednie kwalifikacje.

Od 14 lutego br. farmaceuci w Polsce mogą szczepić dorosłych pacjentów przeciwko KZM. Dodatkowo możliwe jest wystawienie recepty farmaceutycznej i uzupełnienie dokumentacji w systemie gabinet.gov.pl.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wciąż nie przedstawił spójnego planu zagospodarowania gruntów zwracanych do Zasobów Skarbu Państwa. W efekcie setki hektarów gruntów leżą odłogiem, a strategiczna infrastruktura rolnicza jest demontowana. Spółka Top Farms od dawna wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej (OPR) lub podjęcie jakichkolwiek decyzji, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich obiektów rolniczych. Brak decyzji skutkuje trwałą utratą potencjału produkcyjnego, a tym samym może osłabić pozycję konkurencyjną polskiego rolnictwa.

Transport

Europejskie miasta planują wzrost inwestycji w infrastrukturę społeczną. Wydatki na niskoemisyjny transport wciąż są niewystarczające [DEPESZA]

W ciągu najbliższych trzech lat 56 proc. gmin miejskich w UE planuje zwiększyć nakłady na redukcję emisji gazów cieplarnianych, a 53 proc. – na infrastrukturę społeczną – wynika z badania EBI. Dotacje krajowe i unijne pozostają głównym źródłem finansowania inwestycji, choć samorządy szukają także innych form finansowania. O potrzebach w tym obszarze eksperci i samorządowcy rozmawiali w trakcie panelu „Fundusze unijne w rozwoju miast i regionów”, który odbył się w ramach EKG w Katowicach.

Farmacja

Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.