Newsy

Za opóźniony, odwołany lot lub zgubiony bagaż przysługuje odszkodowanie. Ubiega się o nie tylko 1 proc. uprawnionych do tego Polaków

2017-07-04  |  06:35

W przypadku zgubienia bagażu, opóźnienia lotu czy niewpuszczenia na pokład samolotu pasażerowie mają swoje prawa, także finansowe. Odszkodowanie w razie problemów z lotem może sięgać 600 euro, za zagubienie lub zniszczenie bagażu przysługuje do ok. 6 tys. zł. W Polsce o odszkodowania ubiega się zaledwie 1 proc. uprawnionych. W Europie tylko co czwarty pasażer uzyskuje przysługujące odszkodowanie, a 15 proc. rekompensatę za zgubiony lub zniszczony bagaż.

– Niewielu podróżujących zdaje sobie sprawę z tego, że w przypadku problemów z bagażem oraz problemów z opóźnieniami lotów czy z niewpuszczeniem na pokład samolotu przysługują im roszczenia, również finansowe, w dość wysokich kwotach. Problemy tego typu zdarzają się często, ale niewielu konsumentów korzysta z takich możliwości – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Górna, adwokat w kancelarii Affre i Wspólnicy.

W przypadku problemów z bagażem należy działać natychmiast po wylądowaniu na lotnisku docelowym. Jeśli bagażu nie można odnaleźć na lotnisku, należy z obsługą ustalić, gdzie walizka w rzeczywistości poleciała. Jednak w sytuacji, gdy bagaż zostanie faktycznie zgubiony lub uszkodzony, trzeba złożyć reklamację do przewoźnika. Wysokość odszkodowania zależy od zawartości bagażu.

– Kwestię bagażu reguluje konwencja montrealska. W przypadku zagubionego, zniszczonego bądź opóźnionego bagażu możemy się domagać odszkodowania w kwocie maksymalnie ok. 6 tys. zł. Dokładna kwota zależy od kursu walut, natomiast w konwencji jest zawarty przelicznik, według którego można to obliczyć – tłumaczy Katarzyna Górna.

W przypadku zniszczenia bagażu pasażer powinien jeszcze na lotnisku wypełnić protokół niezgodności, następnie ma 7 dni na zgłoszenie roszczeń przewoźnikowi. Jeśli bagaż został zgubiony lub dotarł z opóźnieniem, na zgłoszenie roszczeń podróżny ma 21 dni. Na rozpatrzenie skargi linie lotnicze mają 30 dni, w przypadku niedotrzymania terminu pasażer może złożyć skargę w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego.

– Niektóre kosztowne przedmioty przewożone w bagażu mogą być jednak wyłączone z tego typu roszczeń w regulaminach linii lotniczych. Przed podróżą powinniśmy to dokładnie zweryfikować – przypomina adwokat.

Prawa pasażerów w transporcie lotniczym określa wprowadzone w 2004 roku rozporządzenie unijne WE 261/2004. W przypadku odwołania rejsu lub opóźnienia przekraczającego trzy godziny pasażerom przysługuje szereg przywilejów, m.in. prawo do zwrotu kosztów zakupionego biletu i odszkodowanie za niemożność kontynuowania podróży do kwoty 600 euro. Jeżeli zaszła konieczność oczekiwania na lot w nocy, wówczas przewoźnik musi zapewnić opiekę, wyżywienie i nocleg w hotelu oraz darmowy transport na lotnisko.

– W przypadku, gdy lot jest opóźniony bądź linia lotnicza go odwoła lub odmówi nam wejścia na pokład w sytuacji tzw. overbookingu, również przysługują nam różne rodzaje roszczeń. Jest to prawo do opieki, mamy prawo do otrzymania napojów, posiłków w ilości zależnej od okresu oczekiwania oraz do wykonania dwóch telefonów czy wysłania e-maila. Są też pewne roszczenia odszkodowawcze – wymienia Górna.

Przepisy mają zastosowanie w przypadku korzystania z usług przewoźników zarejestrowanych w Unii Europejskiej oraz gdy podróż odbywa się innymi liniami lotniczymi, ale lot rozpoczyna w jednym z państw unijnych.

Na odszkodowanie można liczyć, jeśli opóźnienia lub odwołany lot nastąpiły z przyczyn zależnych od przewoźnika (np. niesprawny samolot). Jeśli jednak przyczyna nie leży po stronie linii lotniczych, a np. jest skutkiem klęski żywiołowej, rekompensata nie przysługuje.

– W takiej sytuacji przewoźnik również powinien zapewnić klientom zabezpieczenie w postaci posiłków czy możliwość wykonania telefonu. Również gdy mamy do czynienia ze strajkiem na lotnisku lub poważną usterką samolotu, nie możemy dochodzić takich roszczeń odszkodowawczych. We wszystkich innych przypadkach, kiedy opóźnienie jest winą linii lotniczych, jak najbardziej powinniśmy dochodzić swoich roszczeń – podkreśla ekspertka.

W Polsce tylko niewielki odsetek podróżujących stara się o odszkodowania. Firma AirHelp, która wspiera pasażerów w dochodzeniu swoich praw, obliczyła, że w 2016 roku 1,1 tys. lotów w Polsce miało utrudnienia. O rekompensatę z tego tytułu o łącznej wartości 50 mln euro mogłoby się ubiegać 124 tys. polskich pasażerów. Robi to jednak tylko 1 proc. z nich.

Dane europejskiej organizacji konsumentów BEUC wskazują zaś, że połowa pasażerów otrzymała od przewoźnika posiłek i napój w przypadku opóźnienia lub odwołania lotu. Co czwarty dostał przysługujące odszkodowanie przy odwołanym locie, a jeszcze mniej (15 proc.) uzyskało rekompensatę za zgubiony czy zniszczony bagaż.

– Według statystyk świadomość jest niska, niewiele osób z tego korzysta. Działają na rynku firmy, które zajmują się dochodzeniem takich roszczeń. Można jednak zgłosić się do linii lotniczych samodzielnie, nie jest to bardzo skomplikowana procedura, warto z niej korzystać – ocenia Katarzyna Górna.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.