Mówi: | Marcin Zaborowski |
Funkcja: | Dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych |
PISM: polityczne rozwiązanie kryzysu w Syrii mało prawdopodobne
Opóźnienie decyzji o ewentualnej interwencji zbrojnej przez prezydenta USA zwiększa szanse na polityczne rozwiązania sytuacji w Syrii. – Jest to jednak mało prawdopodobne – ocenia dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Marcin Zaborowski. Decyzja Baracka Obamy, by ten ruch skonsultować z Kongresem to raczej próba zbudowania większego poparcia społeczeństwa dla tej interwencji. Ekspert przyznaje, że konsekwencje interwencji, również gospodarcze, odczuje cała Europa, w tym Polska.
Konsekwencje wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie najlepiej widać na rynku paliw. W ciągu ostatnich kilku dni cena ropy przekroczyły poziom notowań z lutego i w piątek rano sięgała 117 dolarów za baryłkę. Dlatego ewentualna interwencja w tym kraju może oznaczać kolejne rekordy na światowych rynkach.
– Gospodarczego znaczenia Syria dla nas akurat nie ma, ale oczywiście interwencja doprowadziłaby do destabilizacji rynków handlujących ropą naftową – tłumaczy Marcin Zaborowski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Perspektywa konfliktu wpływa też na rynki giełdowe. Inwestorzy obawiają się destabilizacji tureckiej gospodarki, sąsiada Syrii. W ubiegłym tygodniu spadki zanotowała giełda turecka, a na wszystkich pozostałych parkietach traciły też tureckie spółki. Traciły też giełdy innych rynków rozwijających się: w Warszawie, Moskwie, Bukareszcie i Pradze.
– To nie jest tak, że mówimy o bardzo odległym rejonie, tylko mówimy o państwie, które jest bardzo blisko, które jest związane więzami natury historycznej, kulturowej z dużą częścią Europy, akurat nie z naszym bezpośrednim regionem, ale z UE jak najbardziej – podkreśla Marcin Zaborowski.
Jedynym europejskim krajem, który zadeklarował uczestnictwo w interwencji jest Francja. Swoich wojsk nie wyśle do Syrii najwierniejszy sojusznik USA, Wielka Brytania. To jeden z powodów decyzji Baracka Obamy by decyzję w sprawie interwencji skonsultować z Kongresem.
– To zwiększa szanse na to, że polityczne rozwiązanie konfliktu jest możliwe, bo będziemy mieć więcej czasu, ale moim zdaniem jest to nadal mało prawdopodobne – tłumaczy Marcin Zaborowski.
Jego zdaniem prezydent USA czym innym kierował się podejmując taką decyzję.
– Obama nie kierował się przede wszystkim tym, żeby znaleźć polityczne rozwiązanie, tylko bardziej się kierował tym, żeby wzmocnić swój argument wewnątrz Stanów Zjednoczonych i żeby uzyskać większe wsparcie dla potencjalnej interwencji amerykańskiej – dodaje Marcin Zaborowski.
Amerykański Kongres wznowi obrady po wakacyjnej przerwie 9 września.
Czytaj także
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-29: Europoseł PiS: Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle. Wszystko przez „kaganiec pseudoekologiczny”
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
Zaledwie 23 proc. światowej produkcji farmaceutycznej pokrywa Europa. Bardzo dynamicznie rośnie potencjał wytwórczy Azji i może się ona wysunąć na pozycję lidera. Ministrowie zdrowia krajów Unii Europejskiej są zgodni co do tego, że Europa powinna się stać atrakcyjnym rynkiem inwestycyjnym dla przemysłu farmaceutycznego i dążyć do samowystarczalności w produkcji leków i substancji czynnych niezbędnych do ich wytwarzania. Wciąż jednak przedsiębiorcy napotykają bariery biurokratyczne, a wsparcie krajowe i unijne dla inwestorów jest nadal niewystarczająco atrakcyjne.
Ochrona środowiska
Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne

Brak dostępu do wody pitnej to dziś codzienność m.in. w niektórych krajach Afryki Wschodniej. Idzie za tym nie tylko zwiększone ryzyko chorób, ale też pogłębiające się ubóstwo i nierówności społeczne. Mieszkańcy najbardziej dotkniętych suszą rejonów muszą się bowiem skupiać na poszukiwaniu wody zamiast na pracy czy nauce. ONZ szacuje, że realizacja do 2030 roku Celu 6. Zrównoważonego Rozwoju wymaga znacznego przyspieszenia.
Przemysł
Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich

90 proc. obywateli UE wskazuje, że państwa członkowskie powinny się bardziej zjednoczyć w obliczu obecnych wyzwań. Co istotne, dwie trzecie badanych oczekuje, że UE bardziej zaangażuje się w ich ochronę przed globalnymi zagrożeniami – wskazuje „Eurobarometr 2025”. Takie podejście jest dziś dominujące w większości krajów członkowskich. Sprzyjają temu także narzędzia proponowane przez KE na rzecz zwiększania inwestycji w rozwój zdolności obronnych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.