Newsy

ZBP: Opinia Rzecznika TSUE niczego nie przesądza w sprawach frankowiczów. Widać w niej rozbieżności i sprzeczność z wcześniejszym orzecznictwem

2023-02-17  |  06:30

Na razie banki będą czekać na finalne rozstrzygnięcie TSUE, które prawdopodobnie nastąpi w ciągu sześciu miesięcy – mówi Tadeusz Białek, wiceprezes Związku Banków Polskich, odnosząc się do czwartkowej opinii Rzecznika Generalnego TSUE. Zgodnie z nią kredytobiorcy mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych, ale decydować o tym mają sądy krajowe. Jednocześnie w opinii wskazano, że banki nie mogą się domagać od klienta wynagrodzenia za wieloletnie korzystanie z kapitału. ZBP zauważa jednak nieścisłości w samej opinii i podkreśla, że takie stanowisko byłoby niezgodne z wcześniejszym orzecznictwem. – W opinii jest wprost napisane, że bank również powinien odwoływać się do przepisów prawa krajowego. Innymi słowy i konsument, i bank są z punktu widzenia prawnego w tym samym punkcie – mówi ekspert.

 Opinia Rzecznika Generalnego nie ma charakteru wiążącego. To jest dosyć specyficzny instrument, pewnego rodzaju wskazówka dla TSUE, która nie do końca może być odzwierciedlona w treści ostatecznego rozstrzygnięcia. Nawet w polskich sprawach mieliśmy głośne przypadki, gdzie opinia i wyrok były rozbieżne. Tak było chociażby w przypadku powszechnie znanego, tzw. małego TSUE, czyli orzeczenia, które dotyczyło rozliczenia kosztów przedterminowej spłaty kredytu konsumenckiego. Dlatego też nie wiadomo, jakie będzie ostateczne rozstrzygnięcie i czy Trybunał podzieli wnioski wynikające z opinii Rzecznika. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że w treści komunikatu i szczegółowej treści opinii są pewne rozbieżności – mówi agencji Newseria Biznes Tadeusz Białek.

Prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału to jedna z ostatnich kwestii, jakie pozostały do rozstrzygnięcia w orzecznictwie dotyczącym kredytów frankowych. Chodzi o sprawę C-520/21, w której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zwrócił się do TSUE z tzw. pytaniem prejudycjalnym dotyczącym tego, czy w przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego ze względu na niedozwolone zapisy stronom przysługuje wynagrodzenie za wieloletnie, bezumowne korzystanie z kapitału.

W czwartek 16 lutego br. opinię w tej sprawie wydał Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości UE Anthony Michael Collins. Wskazał w niej, że unijna dyrektywa 93/13 nie stoi na przeszkodzie, aby kredytobiorcy, po uznaniu umowy kredytu frankowego za nieważną, dochodzili względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych, ale o tym powinny decydować sądy krajowe. Jednocześnie unijna dyrektywa ma stać na przeszkodzie, aby takiego wynagrodzenia od kredytobiorców domagały się banki.

 Chciałbym zwrócić uwagę, że komunikat w tej sprawie nie jest spójny z treścią samej opinii i może nawet trochę wprowadzać w błąd – mówi wiceprezes Związku Banków Polskich. – W treści samej opinii jest wprost napisane, że bank, poszukując dodatkowych roszczeń, np. zwrotu korzystania z kapitału, również powinien odwoływać się do przepisów prawa krajowego. Innymi słowy i konsument, i bank są z punktu widzenia prawnego w tym samym punkcie.

Jak wynika z komunikatu Związku Banków Polskich, w opinii Rzecznika Generalnego TSUE dyrektywa 93/13 nie reguluje tego, jak powinny rozliczyć się strony umowy o kredyt indeksowany, jeśli zostanie ona uznana za nieważną. Dlatego odpowiedzi na pytanie, czy konsument może żądać od banku zwrotu kosztów korzystania z zapłaconych rat, należy szukać właśnie w prawie krajowym. Jeśli dopuszcza ono takie roszczenie konsumenta, to dyrektywa nie stoi temu na przeszkodzie.

W komunikacie dotyczącym opinii Rzecznika Generalnego TSUE wskazano, że dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie roszczeniom banków. Jednak, jak zauważa ZBP,  to stanowisko jest sprzeczne z wcześniejszym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-395/21 i w sprawach połączonych C-349/18, C-350/18 oraz C-351/18, zgodnie z którymi to prawo krajowe decyduje o skutkach nieważności umowy.

Jednocześnie Rzecznik nie wypowiedział się też w kwestii roszczeń banku o waloryzację kapitału, a takie roszczenie uznał za zasadne Sąd Okręgowy w Warszawie w głośnym wyroku z 10 lutego br. (sygn. akt XXV C-1039/22).

Warto też zwrócić uwagę, że mamy w TSUE lustrzaną sprawę, która jest zawieszona do czasu rozstrzygnięcia tej obecnej. W tej lustrzanej sprawie pytanie brzmi, czy bankowi przysługuje jakiekolwiek roszczenie z tytułu zwrotu kosztów z korzystania z kapitału. Myślę, że przed nami co najmniej pół roku oczekiwania na finalne rozstrzygnięcie, które spowoduje również odwieszenie tej drugiej sprawy – zapowiada Tadeusz Białek.

Jak podkreśla, banki będą na razie czekać na finalne rozstrzygnięcie TSUE, które może się okazać inne niż opinia Rzecznika Generalnego.

– Oczywiście gdyby zdarzyło się tak, że TSUE podzieli wnioski wynikające z tej opinii, to odsyłam do treści stanowisk organów nadzoru, a zwłaszcza Komisji Nadzoru Finansowego. Wskazywała ona na ogromne konsekwencje finansowe dla stabilności polskiego sektora finansowego, ale również na aspekt niesprawiedliwości, jaka miałaby miejsce, porównując sytuację kredytobiorcy frankowego z analogiczną sytuacją kredytobiorcy złotowego, który jest zobowiązany nadal spłacać swoje raty w pełnej wysokości – mówi wiceprezes Związku Banków Polskich. – To porównanie, jak wskazała KNF, prowadziłoby do dyskryminacji kredytobiorców złotowych względem frankowych, a mówiąc wprost – do sytuacji naruszającej elementarne zasady współżycia społecznego. Jeżeli ktoś kupił mieszkanie lub dom za kredyt, a następnie okazuje się, że poza zwrotem samego kapitału nie musi za to nic płacić, to jest sytuacja po prostu niesprawiedliwa.

Według KNF liczba spłacanych kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich wynosi nieco ponad 300 tys., a ich wartość to ok. 60 mld zł (dane na październik 2022 roku). Sprawy frankowe, których jest ok. 90 tys., stanowią obecnie istotną część sporów toczących się przed polskimi sądami. Dotychczasowe orzecznictwo w takich sprawach było raczej korzystne dla frankowiczów – sądy w prawie wszystkich przypadkach decydują o unieważnieniu umowy z bankiem. Wyrok TSUE w sprawie C-520/21 będzie mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu sporów sądowych.

Trzeba przypomnieć, że TSUE – chociażby w słynnej sprawie BPH C-19/20 – wyraźnie mówił o prymacie utrzymywania umów, a nie ich unieważnianiu. Tymczasem w Polsce obserwujemy zupełne pomijanie tego, o czym mówił trybunał, czyli konieczności badania abuzywności klauzul. To w ogóle nie ma miejsca, mamy do czynienia z pewnym automatyzmem orzeczeń. Jeżeli taka linia będzie dalej utrzymywana, to oznacza możliwość realizacji scenariuszy, o których mówiła Komisja Nadzoru Finansowego, czyli poważnych zagrożeń dla stabilności sektora finansowego w Polsce – mówi Tadeusz Białek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.