Mówi: | dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska, prof. NIGRiR |
Funkcja: | zastępca dyrektora ds. klinicznych w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie |
Co trzeci chory na reumatoidalne zapalenie stawów musi rezygnować z pracy. W większości krajów UE sytuację pacjentów poprawiła zmiana sposobu leczenia
Reumatoidalne zapalenie stawów to choroba ludzi młodych, aktywnych zawodowo. Nieprawidłowo leczona prowadzi do całkowitego kalectwa oraz wystąpienia groźnych dla życia powikłań. Nowoczesne leki, hamujące stany zapalne, pozwalają uniknąć chorób współwystępujących, powstrzymać rozwój niepełnosprawności, a nawet prowadzić w miarę normalne życie bez konieczności rezygnacji z pracy. Terapie te stosowane są w większości krajów europejskich, dla polskich pacjentów nie są jednak dostępne w programach lekowych.
Reumatoidalne zapalenie stawów to choroba przewlekła o podłożu immunologicznym, powodująca nieswoiste stany zapalne stawów. Wbrew stereotypom schorzenie to dotyka głównie ludzi młodych, pomiędzy 30 a 50 rokiem życia, przy czym trzykrotnie częściej chorują kobiety. Reumatoidalne zapalenie stawów przebiega z okresami remisji i zaostrzeń objawów, przynosząc ból i ograniczając sprawność fizyczną. Jak pokazuje raport „Codzienność z RZS” najbardziej dokuczliwym objawem choroby jest dla pacjentów ból stawów. Co trzeci chory skarży się na permanentne zmęczenie, co czwarty deklaruje, że bardzo uciążliwe jest dla niego obniżenie nastroju. Nieleczona choroba prowadzi do całkowitego zniszczenia stawów, chrząstek, kości i więzadeł, grozi też poważnymi, niebezpiecznymi dla zdrowia i życia powikłaniami.
– Pacjenci nie umierają bezpośrednio na reumatoidalne zapalenie stawów, ale na powikłania tej choroby wynikające ze złego leczenia, a więc na udary, zawały, niewydolność krążenia, zmiany w płucach, cukrzycę, nadciśnienie. To są bezpośrednie przyczyny skrócenia życia pacjentów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska, profesor, kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów i zastępca dyrektora ds. klinicznych w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie.
Leczenie, które powinno zostać wdrożone natychmiast po postawieniu diagnozy, ma na celu przede wszystkim profilaktykę niepełnosprawności. Uzyskanie pożądanego efektu terapeutycznego jest możliwe, polscy pacjenci z RZS borykają się jednak z wieloma przeszkodami. Jedną z najważniejszych potrzeb tej grupy pacjentów jest wydzielenie osobnej ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej i umożliwienie szybkiego rozpoznania choroby, tak ważnego dla późniejszego procesu leczenia. Obecnie chorzy mają utrudniony dostęp do specjalistów. Problemem jest również dostępność nowoczesnego leczenia.
– Pacjenci przede wszystkim czekają na nowe technologie, które już są zarejestrowane i stosowane w Europie Zachodniej dość szeroko, a więc na tzw. celowane syntetyczne leki modyfikujące przebieg choroby. W tym mam na myśli tofacitinib i baricitinib – leki blokujące JAK kinazy – mówi dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska.
W leczeniu RZS stosowane są leki syntetyczne, do których należy m.in. metotreksat, oraz nowoczesne leki biologiczne. Do tej drugiej grupy zaliczają się kinazy JAK, czyli białka hamujące mechanizm stanów zapalnych w organizmie pacjenta. Są one niezwykle skuteczne zarówno w terapii skojarzonej z innymi lekami, m.in. metotreksatem, jak i w monoterapii. Ich zaletą jest również wygodny sposób podania – dotychczas leki biologiczne podawane były pozajelitowe w formie iniekcji, wymagały również przechowywania w lodówce. Nowe preparaty mają postać tabletek i są podawane doustnie.
– Pacjent, który jest młody, aktywny, może podróżować, nie musi tych leków zabezpieczać tak jak leków biologicznych, co daje większą mobilność, a jednocześnie podkreśla się dużą skuteczność tych leków – mówi dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska.
Kinazy JAK to leki o zupełnie innym mechanizmie działania niż terapie dotychczas stosowane. Dają więc szansę pacjentom, u których wyczerpane zostały możliwości skutecznego leczenia tradycyjnymi lekami. Nowoczesne leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów zmniejsza dyskomfort pacjentów, zarówno fizyczny, jak i psychiczny, pozwalając im prowadzić w miarę normalne życie. Jak pokazuje raport „Codzienność z RZS” sześciu na dziesięciu respondentów obawia się, że na skutek choroby nie będą w stanie podołać obowiązkom domowym lub zawodowym. 49 proc. badanych musiało zrezygnować ze swoich pasji, 41 proc. z uprawiania sportu. Trzech na dziesięciu badanych choroba zmusiła do rezygnacji z pracy.
– Pacjent, który jest dobrze leczony, pracuje, nie idzie na zwolnienia, nie przechodzi na renty inwalidzkie, czyli nie jest utrzymywany przez społeczeństwo. Jest to pacjent, który jest zadowolony, ma poczucie samorealizacji, co wpływa również na psychikę pacjenta, a jednocześnie produkuje dla nas zysk, na którym wszyscy korzystamy – mówi zastępca dyrektora ds. klinicznych w NIGRiR.
Czytaj także
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-04-15: Bioinformatyczne narzędzia ułatwiają diagnostykę opartą na danych genetycznych. W Polsce dostęp do niej wciąż jest niewystarczający
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-04-02: Dolegliwości pracowników są powiązane z ich stylem życia. Coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych
- 2024-02-16: Polacy lubią leczyć się sami. Samoleczenie pozwala zaoszczędzić ok. 41 mln wizyt u lekarzy rodzinnych rocznie
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.