Mówi: | Marek Łuczyński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polska Izba Hotelarstwa |
Część hoteli nie przetrwa kryzysu wywołanego przez pandemię. Branży pomóc mogą szybsze otwarcie granic i decyzje Polaków o wyborze wakacji w kraju
Stworzenie europejskiej turystyki regionalnej mogłoby pomóc złagodzić skutki kryzysu w branży wywołanego przez pandemię koronawirusa – podkreśla Polska Izba Hotelarstwa. Organizacja postuluje otwarcie granic dla turystów z europejskich krajów, aby mogli korzystać z wypoczynku w polskich hotelach. – Dzięki temu moglibyśmy promować się na rynkach ościennych: w Skandynawii i krajach nadbałtyckich, Niemczech i w państwach Grupy Wyszehradzkiej – mówi Marek Łuczyński, prezes PIH.
Decyzją rządu od 4 maja hotele mogą przyjmować gości. Nie oznacza to, że klienci masowo zaczęli rezerwować noclegi. Tym bardziej że wciąż nie mogły działać hotelowe restauracje, bary i strefy wellness and SPA. To zmieniło się od ostatniego poniedziałku. Wciąż jednak zamknięte pozostają baseny. Można już korzystać z usług kosmetyczek, ale masaże jeszcze nie wróciły do oferty. Z tych powodów wielu klientów postawiło na ofertę apart- i kondohoteli.
– Następne miesiące będą bardzo trudne dla branży, będzie to walka o utrzymanie podaży. Na pewno dojdzie do wojny cenowej pomiędzy hotelarzami oraz właścicielami bazy noclegowej. Nie wszystkie hotele przetrwają, musimy to powiedzieć bardzo stanowczo – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Łuczyński, prezes Polskiej Izby Hotelarstwa. – Klienci mogą oczekiwać, że kwestie bezpieczeństwa sanitarnego będą teraz bardzo istotne. Najważniejsze jest przełamanie bariery psychicznej, żebyśmy na nowo mogli sobie zaufać jako hotelarze i goście hotelowi.
Jak podkreśla, hotele będą próbowały na wszystkie sposoby zachęcić klientów do przyjazdu. Jednym z nich może być certyfikacja bezpieczeństwa sanitarnego. Jednak zdaniem eksperta znacznie ważniejsze będzie postawienie na odpowiednie przeszkolenie personelu hotelowego.
– Polska Izba Hotelarstwa wyjdzie z konkretnymi programami szkoleniowymi dla kelnerów, barmanów, osób pracujących w hotelach, bo trzeba zmienić ich podejście. Sam certyfikat nas nie uchroni, to ludzie swoim odpowiedzialnym zachowaniem mogą uchronić swoich gości od nieprzyjemności – podkreśla prezes PIH.
Branża liczy, że szybko uda się odbudować zaufanie gości do oferty hoteli. Bez tego trudno myśleć o wyjściu hotelarzy z kryzysu.
– Niezależnie od rozwoju pandemii w Polsce apeluję o odpowiedzialność społeczną – zostańmy w Polsce, aby wesprzeć polską branżę turystyczną, która wypracowuje 7–8 proc. PKB w skali roku. Bez tego może dojść do dramatów rodzinnych, bo hotele to często biznesy rodzinne. Ich właściciele są związani z tym zawodem od wielu lat i nie mają innych źródeł dochodów – mówi Marek Łuczyński. – Branża hotelarska i turystyczna jest tzw. branżą FILO, czyli first in, last out, co oznacza, że jako pierwsi bardzo mocno odczuliśmy pandemię koronawirusa i niestety jako jedni z ostatnich będziemy wychodzić z tego kryzysu. Miną około dwa–trzy lata, zanim dojdziemy do stanu, który mieliśmy jeszcze kilka tygodni temu.
Według danych GUS w marcu z noclegów w obiektach turystycznych (posiadających 10 lub więcej miejsc) skorzystało ok. 935 tys. turystów (w tym 165 tys. zagranicznych). To o 65 proc. mniej niż w marcu 2019 roku. Ma to związek z wprowadzeniem od 14 marca stanu zagrożenia epidemicznego. Mimo że działalność hoteli została ograniczona od 1 kwietnia, turyści już w marcu w obawie przed zakażeniem i zamknięciem granic rezygnowali z zarezerwowanych noclegów.
– Według danych GUS za I kwartał 2020 roku wydatki związane z turystyką, zarówno ruchem wewnętrznym, jak i zewnętrznym, spadły w naszym kraju o 17 proc. Zestawienie za II kwartał będzie jeszcze bardziej porażające i dramatyczne dla branży. W samym kwietniu uważa się, że branża hotelarsko-gastronomiczna straciła około 1 mld zł na kryzysie związanym z COVID-19 – podkreśla ekspert.
Jak podkreśla, dla poprawy sytuacji branży potrzebne jest również otwarcie granic dla turystów z zagranicy. Polska Izba Hotelarstwa wyszła z inicjatywą stworzenia europejskiej turystyki regionalnej na wzór Australijczyków i Nowozelandczyków, którzy planują stworzyć tzw. bańkę turystyczną w regionie Pacyfiku.
– Polska i inne kraje europejskie powinny połączyć się we wspólnym ruchu turystycznym bez odbywania obowiązkowej kwarantanny – wyjaśnia prezes PIH. – Wtedy byłaby możliwa promocja polskich marek turystycznych poza granicami kraju, aby zbudować silną pozycję polskiej turystyki w regionie europejskim.
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-23: Prezydencja Węgier w UE za półmetkiem. Jej ocena dzieli europarlamentarzystów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.