Mówi: | Tomasz Poręba |
Funkcja: | wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego |
Firma: | pełnomocnik zarządu PKOI ds. III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 |
III Igrzyska Europejskie w 2023 roku to duża szansa na przyciągnięcie inwestycji zagranicznych. Będą pierwszą dużą imprezą sportową w Polsce po pandemii
– Igrzyska europejskie w Polsce to będzie czas wzmacniania polskiej marki w Europie – uważa Tomasz Poręba, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Impreza ma się odbyć w 2023 roku m.in. w Krakowie i będzie to pierwsze tak duże wydarzenie sportowe w naszym kraju po pandemii. Dla wielu Polaków może więc mieć ogromne znaczenie społeczne. PKOl liczy, że poza sukcesami sportowymi igrzyska będą się wiązać ze wzmacnianiem polskiej marki na arenie europejskiej, co powinno stanowić bodziec dla rozwoju krajowej turystyki i inwestycji zagranicznych.
– Jestem przekonany, że igrzyska europejskie to będzie kapitalny czas dla Polski, budowy polskiej marki i jej wzmacniania w Europie – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Poręba, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego i pełnomocnik PKOl ds. organizacji III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. – Jestem pewien, że marka Polski w Unii Europejskiej dzięki tym igrzyskom będzie bardzo mocno widoczna.
III Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 będą pierwszą w Polsce tak dużą i znaczącą imprezą sportową po pandemii COVID-19. Dlatego mogą stanowić dla polskiej gospodarki dodatkowy bodziec do odbudowy po koronakryzysie, wspomóc krajową turystykę i wzmocnić wizerunek Polski jako kraju atrakcyjnego dla inwestycji zagranicznych.
– Dzięki organizacji igrzysk możemy zyskać nie tylko wizerunek sprawnego, dobrze funkcjonującego państwa, którego sportowcy odnoszą sukcesy, ale też mamy szansę na to, żeby pokazać najpiękniejsze zakątki Polski. Dzięki temu w różnych krajach na świecie będziemy mogli zaprezentować Polskę, naszą kulturę, zabytki, sport, a to wszystko przełoży się na wzrost zainteresowania Polską i na inwestycje zagraniczne – wskazuje wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Igrzyska europejskie to sztandarowa, największa multidyscyplinarna impreza sportowa w Europie. Ich pierwsza edycja odbyła się w Baku. Polskę reprezentowało na niej 218 zawodników, którzy zdobyli 20 medali: dwa złote, osiem srebrnych i 10 brązowych. Druga edycja miała miejsce w Mińsku. Polskę reprezentowało tam 151 zawodników, którzy wrócili z 14 medalami: trzema złotymi, jednym srebrnym i 10 brązowymi. Wielu zawodników, którzy wzięli udział w tych wydarzeniach, osiąga znaczące sukcesy na arenach międzynarodowych i będzie reprezentować Polskę na igrzyskach w Tokio.
– To ma bardzo duże znaczenie również dla samej Unii Europejskiej. To będzie dobry moment, żeby pokazać się jako miejsce do fajnego życia, miejsce, gdzie budowane i rozwijane są wartości europejskie – podkreśla Tomasz Poręba.
Organizatorami imprezy są miasto Kraków i region Małopolska, ale ostatnio chęć współorganizacji igrzysk wyraził też Śląsk, który dysponuje rozwiniętą infrastrukturą sportową zwłaszcza dla lekkoatletyki. W tym tygodniu w Centrum Olimpijskim PKOl odbyło się spotkanie dotyczące najważniejszych kwestii związanych z organizacją igrzysk. Uczestniczyli w nim m.in. prezes Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC) Niels Nygaard, prezes PKOl Andrzej Kraśnicki oraz wicepremierzy Jacek Sasin i prof. Piotr Gliński. Na ten moment we wstępnym programie igrzysk jest już 26 dyscyplin sportowych, a ich pełna lista będzie znana po zakończeniu rozmów ze wszystkimi europejskimi federacjami, najprawdopodobniej w kwietniu.
Pełnomocnik PKOl ds. organizacji III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 podkreśla, że impreza będzie ważna nie tylko ze względów czysto sportowych czy gospodarczych, lecz także społecznych.
– Zależy nam na tym, żeby te igrzyska były czasem powrotu do normalności, do korzystania z życia poprzez sport, budowania swoich marzeń, realizacji planów w kontekście różnego rodzaju przedsięwzięć sportowych zarówno dla Polaków, jak również dla całej olimpijskiej rodziny sportowej na świecie i w Europie – mówi Tomasz Poręba.
Czytaj także
- 2025-08-04: Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
- 2025-07-07: Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Mercosur to tylko wierzchołek góry lodowej. UE ma ponad 40 umów handlowych, które mogą destabilizować rynek rolny
Umowa handlowa między UE a krajami Mercosur może znacząco zaburzyć konkurencję na rynku rolnym i osłabić pozycję unijnych, w tym polskich, producentów – ostrzegają rolnicy i producenci żywności. Umowie sprzeciwia się część krajów unijnych, które domagają się klauzuli ochronnych oraz limitów importowych. – Problemem jest jednak nie tylko ta konkretna umowa. Chodzi o cały system wolnego handlu, który się kumuluje z dziesiątek innych porozumień – podkreśla Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Firma
Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w 2024 roku 5,9 proc. polskich firm korzystało z rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W 2023 roku był to odsetek na poziomie 3,67 proc. Wciąż jednak jest to wynik poniżej średniej unijnej, która wyniosła 13,48 proc. Jednym z obszarów, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, jest weryfikacja tożsamości przez AI, zwłaszcza w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy turystyka. Jej zastosowanie ma na celu głównie przeciwdziałać oszustwom i spełniać wymogi regulacyjne.
Prawo
Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej

Były prezes Orlenu ostrzega przed zmianami w ustawie o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. Jego zdaniem przygotowana przez rząd nowelizacja tzw. ustawy magazynowej i ujednolicanie unijnej polityki energetycznej to zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. W jego opinii tylko silna spółka narodowa, własne wydobycie, krajowe magazyny i zbilansowany miks energetyczny zapewnią Polsce bezpieczeństwo i konkurencyjność.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.