Newsy

Miliard ludzi na świecie ma problemy ze słuchem. Polska jest liderem w leczeniu zaburzeń

2017-03-06  |  06:44

Wady słuchu stały się chorobą cywilizacyjną. Na świecie ponad miliard osób zmaga się z problemami słuchowymi, które wpływają na codzienne funkcjonowanie. W Polsce poważnie uszkodzony słuch ma 900 tys. osób, a ok. 40 tys. nie słyszy w ogóle. Postęp w medycynie sprawia, że dziś lekarze są w stanie pomóc większości osobom z zaburzeniami słuchu. Polska jest pod tym względem liderem. To istotne, bo wady słuchu generują duże koszty, zarówno społeczne, jak i ekonomiczne. 

Liczba dzieci, które rodzą się z niedosłuchem, jest stała. Natomiast nasze społeczeństwo starzeje się i pojawia się duża grupa osób w podeszłym wieku z niedosłuchem. Inną kwestią są warunki, w jakich żyjemy, czyli zaśmiecenie dźwiękami otoczenia. Podniósł się średni poziom dźwięku otoczenia, co nie pozostaje bez wpływu na nasz słuch i na ewentualnie powstające patologie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr n. med. Elżbieta Włodarczyk, ordynator Oddziału Kliniki Audiologii i Foniatrii w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.

Szacuje się, że problem ze słuchem ma w Polsce ok. 900 tys. osób, a 40–50 tys. nie słyszy niemal w ogóle. Niedosłuch najczęściej występuje u seniorów. Blisko trzy czwarte 70-latków ma częściową głuchotę, w przedziale wiekowym 80–100 lat odsetek ten wynosi ok. 80 proc. Z problemami słuchowymi zmagają się jednak coraz młodsi ludzie. W dodatku zaburzenia słuchu mają też najmłodsi. W szkołach problem dotyczy nawet 20 proc. dzieci.

Jak wskazuje dr Włodarczyk, kłopoty ze słuchem stają się chorobą cywilizacyjną i generują wysokie koszty ekonomiczne i społeczne.

Taki pacjent wymaga opieki specjalistycznej, często zabiegów operacyjnych. Innej grupie można pomóc, stosując aparaty słuchowe, u kolejnych pacjentów trzeba zastosować protezy wszczepialne. Z tym wiążą się nakłady finansowe – wymienia Elżbieta Włodarczyk. – Z kolei kosztem społecznym jest funkcjonowanie pacjenta w otoczeniu do czasu otrzymania specjalistycznej pomocy. Jeżeli pojawia się niedosłuch, to następuje wycofanie pacjenta z życia rodzinnego czy społecznego, zamknięcie w sobie.

O funkcjonowaniu człowieka w 94 proc. decyduje zdolność komunikacji. Dzieci z problemami słuchowymi mogą się gorzej rozwijać, często mają problemy w szkole i kontaktach z rówieśnikami. U osób starszych zaburzenia słuchu wiążą się z podwyższonym ryzykiem zachorowania na Alzheimera. Sytuacja jest jednak coraz lepsza i niemal każda grupa pacjentów ma szanse na skuteczne leczenie.

Pewnej grupie pacjentów można pomóc operacją. To są tzw. niedosłuchy przewodzeniowe, powstające z powodu patologii ucha zewnętrznego czy ucha środkowego. Takie operacje wykonywano dawniej, choć techniki operacyjne i kunszt operatorów są coraz lepsze – zaznacza ordynator w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.

U części pacjentów z trwałym uszkodzeniem słuchu pomóc mogą aparaty słuchowe. W terapii często wykorzystuje się implanty ślimakowe ucha środkowego czy urządzenia na przewodnictwo kostne, które bezpośrednio stymuluje ucho wewnętrzne.

Pierwsze wszczepienie implantów ślimakowych u niesłyszącego dorosłego i dziecka w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu miało miejsce 25 lat temu. W polskiej otochirurgii te zabiegi były przełomowe i rozpoczęły leczenie głuchoty.

W Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu przeprowadzono dotychczas ok. 400 tys. zabiegów chirurgicznych i wprowadzono 200 nowych programów klinicznych. Łącznie pod opieką instytutu znajduje się 5 tys. osób z wszczepionymi implantami. Jak wskazuje dr Włodarczyk, w Polsce pacjenci mają dostęp do wielu najnowocześniejszych technologii jako pierwsi na świecie, a czasem jako jedyni.

Wszczepienie implantu to historia najnowszej audiologii, najnowszych możliwości w leczeniu. Wszystkie protezy wszczepialne, czyli implanty ślimakowe i aparaty wszczepialne do ucha środkowego, to nowy rozdział, którego dawniej nie było – przekonuje dr n. med. Elżbieta Włodarczyk. – Polska rzeczywiście ma się czym pochwalić. Jest pionierem w wielu aspektach, jak choćby w badaniach przesiewowych słuchu noworodków i dzieci w wieku szkolnym.

3 marca obchodzony był Światowy Dzień Ochrony Słuchu. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że ponad 328 mln dorosłych i 32 mln dzieci na całym świecie ma znaczny lub głęboki niedosłuch. Eksperci Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu szacują, że z problemami słuchowymi zmaga się nawet 1 mld osób.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.