Mówi: | Konrad Witczak |
Funkcja: | konsultant ds. norm i standardów |
Firma: | ROCKWOOL Polska |
Ogrzewanie domów jednorodzinnych głównym powodem smogu. Konieczne są modernizacje budynków
Z powodu smogu co roku umiera w Polsce ponad 48 tys. osób. Za ponad 90 proc. przypadków przekroczenia dopuszczalnych norm zanieczyszczenia powietrza odpowiedzialne jest indywidualne ogrzewanie gospodarstw domowych. Powodem jest przede wszystkim niska efektywność energetyczna budynków, wynikająca ze słabej jakości izolacji lub całkowitego jej braku. Dzięki modernizacji budownictwa jednorodzinnego można byłoby znacząco zredukować emisję szkodliwych substancji, w przypadku benzo(a)pirenu co najmniej o 44 proc.
– Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, gospodarstwa domowe w bardzo dużym stopniu wpływają na tzw. niską emisję. W zależności od rodzaju zanieczyszczenia jest to od osiemdziesięciu do dziewięćdziesięciu kilku procent – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Konrad Witczak, konsultant ds. norm i standardów w ROCKWOOL Polska.
Z raportu ONZ Global Compact wynika, że Polska znajduje się w niechlubnej czołówce państw Europy, w których poziom zanieczyszczenia powietrza jest najwyższy i wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy. Potwierdzają to również dane Światowej Organizacji Zdrowia.
Raport ISECS „Strategia walki ze smogiem”, autorstwa dr Krzysztofa Księżopolskiego, wskazuje, że zgodnie z WHO dopuszczalny poziom dla średniodobowego stężenia pyłów PM2,5 wynosi 25 µg/m3, dla PM10 – 50 µg/m3 i może być przekroczony maksymalnie 35 razy w roku. W tym roku już w pierwszej połowie lutego ten limit wyczerpało 16 polskich miast. Według raportu z powodu smogu co roku umiera w Polsce ponad 48 tys. osób.
Jak wynika z „Krajowego Programu Ochrony Powietrza do roku 2020”, opublikowanego przez resort środowiska w 2015 roku, udział gospodarstw domowych w emisji pyłów PM10 i PM2,5 wynosi ok. 40 proc., a w emisji benzo(a)pirenu – 78 proc.
– Niska emisja to źródła zlokalizowane do 40 metrów nad poziomem terenu, więc głównie mówimy tu o budownictwie jednorodzinnym, o domach indywidualnych. W tym sektorze budownictwa na tę emisję składa się kilka czynników. Przede wszystkim jest to duża energochłonność tego budownictwa, ponieważ większość budynków jednorodzinnych istniejących w Polsce powstała do roku 1980. Słaba izolacja lub całkowity jej brak i źródła ciepła złej jakości, niskiej sprawności oraz niskiej jakości paliwa, które są używane w tego typu źródłach, to główne przyczyny – ocenia Konrad Witczak.
Emisja zanieczyszczeń jest związana z pozaprzemysłowymi procesami spalania, m.in. węgla, drewna i paliw niskiej jakości i odpadów komunalnych w domowych kominkach.
W Polsce na 6,1 mln istniejących budynków ok. 5 mln to budynki jednorodzinne (wielorodzinne to tylko ok. 500 tys.). Najwięcej powstało w latach 1945–1970, gdzie dominującym źródłem ogrzewania są kotły węglowe (76 proc.). Na wsiach ponad 90 proc. mieszkań jest ogrzewanych paliwami stałymi, w miastach – co czwarte. Budynki z tego okresu są kilka razy bardziej energochłonne niż te budowane obecnie. Łączny udział gospodarstw domowych w zużyciu energii w Polsce jest jednym z najwyższych w Europie i wynosi 20 proc., z czego 70 proc. energii jest konsumowanej na ogrzewanie.
Jak podkreśla ekspert ROCKWOOL Polska, rozwiązaniem mogłaby być kompleksowa termomodernizacja budynków, odpowiednie ocieplenie budynków, a dzięki temu ograniczenie mocy, czyli wielkości źródeł ciepła, w których spalane są paliwa stałe.
Raport „Strategia walki ze smogiem” wskazuje, że przeprowadzona symulacja, polegająca na dociepleniu ścian zewnętrznych, dachów i poddaszy, wymianie okien i wyposażeniu systemu ogrzewania wodnego w układ automatycznej regulacji, pozwoliłaby oszczędzić 57 proc. energii na cele grzewcze. Całkowite zużycie energii w Polsce byłoby niższe o 4,4 proc. Udałoby się też zredukować emisję zanieczyszczeń o co najmniej 44 proc. benzo(a)pirenu i ponad 20 proc. pyłów PM2,5 i PM10.
– Niską emisję możemy ograniczyć wieloma metodami, należy jednak położyć duży nacisk na tzw. kompleksową modernizację budynków jednorodzinnych: zmniejszenie energochłonności budynków, prawidłową izolację przegród zewnętrznych, następnie wymianę źródeł na bardziej sprawne i dostosowanie tych źródeł do lokalnych warunków. Kompleksowa modernizacja to inwestycja na kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat, dlatego materiały powinny być odpowiedniej jakości. Możemy też poprawić akustykę budynków, zwiększyć izolacyjność przegród zewnętrznych, poprawić bezpieczeństwo pożarowe, dlatego powinniśmy stosować materiały odpowiedniej jakości. Takim materiałem są na przykład wyroby z wełny skalnej – tłumaczy ekspert.
Jak wskazuje Witczak, termomodernizacja powinna być dopasowana do lokalnych potrzeb. W centrach miast, w wielorodzinnych budynkach będących pod ochroną konserwatora zabytków, bardziej skuteczna będzie wymiana źródeł ciepła. W budynkach jednorodzinnych należy zaś w pierwszej kolejności poprawić izolacyjność cieplną budynku, np. przez docieplenie ścian i dachów, a następnie dobrać źródła ciepła do zmniejszonego w ten sposób zapotrzebowania.
Programy wspierające termomodernizację budynków jednorodzinnych już istnieją, jednak zdaniem eksperta nie są zbyt skuteczne.
– Programy wsparcia modernizacji budownictwa jednorodzinnego istnieją, takim programem jest np. propagowany od kilkunastu lat w Polsce program „Fundusz termomodernizacji i remontów” prowadzony przez BGK, jednakże są to programy funkcjonujące teoretycznie. W praktyce bardzo niewielu inwestorów indywidualnych korzysta z tego programu, gdyż jest on zbyt skomplikowany. Warto opracować i wdrożyć program wsparcia inwestorów indywidualnych, właścicieli budynków jednorodzinnych tak, aby był on swoim zasięgiem adekwatny do potrzeb, które w Polsce istnieją – podsumowuje Witczak.
Czytaj także
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.