Mówi: | prof. dr hab. n. med. Artur Mamcarz |
Funkcja: | kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii II Wydziału Lekarskiego, Warszawski Uniwersytet Medyczny |
Picie trzech–pięciu filiżanek kawy może obniżać ciśnienie i zmniejszyć ryzyko zawału. Polacy jednak obawiają się pić więcej niż dwie kawy dziennie
Kawa jest jednym z najpopularniejszych napojów, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie poranka, ale przez lata narosło wokół niej wiele mitów. Z badania Fundacji „Żywność, Aktywność Fizyczna i Zdrowie” realizowanego przez Biostat w maju tego roku wynika, że prawie połowa Polaków obawia się kołatania serca i bezsenności po wypiciu więcej niż dwóch filiżanek dziennie. Ponad 71 proc. ankietowanych uznało, że nadciśnieniowcy w ogóle nie powinni pić kawy. Tymczasem napój ten może mieć na zdrowie wręcz pozytywny wpływ. – Kawa co prawda podnosi ciśnienie, ale na chwilę. Efekt całościowy, zwłaszcza picia kilku filiżanek kawy, jest raczej diuretyczny i obniża ciśnienie – mówi prof. Artur Mamcarz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Kilka lat temu w „Circulation”, amerykańskim czasopiśmie, które porusza różne problemy medyczne i kardiologiczne, ukazały się wyniki badania wskazującego, że rekomendowana bezpieczna ilość kawy to trzy–pięć filiżanek dziennie. Wtedy następuje optymalny wpływ kawy na zdrowie sercowo-naczyniowe. To jest ilość umiarkowanego spożycia – tłumaczy agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Artur Mamcarz, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez kawy. Dla jednych to pewien rytuał i forma przyjemności. Dla innych sposób na pobudzenie, łagodzenie zmęczenia, wyostrzenie zmysłów i koncentracji. Napój ten może zwiększać też poziom serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia.
Wiele osób obawia się jednak wpływu picia kawy na ciśnienie tętnicze i jej obciążającego wpływu na zdrowie. Jak wynika z badania Biostat, przeprowadzonego w ramach projektu „Kawa i zdrowie”, 47 proc. Polaków obawia się kołatania serca i bezsenności w efekcie zwiększenia ilości wypijanej kawy powyżej dwóch filiżanek dziennie. Podobny odsetek osób pytanych o powód, dla którego nie piją jej większej ilości w ciągu dnia, ocenił, że byłoby to niezdrowe. Prof. Artur Mamcarz wyjaśnia, że wokół kawy narosło wiele mitów. Jednym z najpopularniejszych jest właśnie ten, że podnosi ona ciśnienie, podczas gdy jej długotrwały wpływ jest dokładnie odwrotny.
– W kawie i herbacie jest zawarty ten sam związek – w kawie nazywany kofeiną, a w herbacie – teiną. W yerba mate też znajduje się podobny związek. Smak i wygląd kawy, herbaty czy yerba mate zależą od dodatkowych substancji, ale związki polifenolowe zawarte w tych napojach podnoszą ciśnienie tylko na chwilę. Natomiast patrząc na wpływ sporej ilości kawy, to de facto możemy zaobserwować nawet pewien efekt obniżający ciśnienie, bo kawa ma wpływy diuretyczne, odwadniające. W związku z tym to odwodnienie – nieduże, nieistotne klinicznie – powoduje, że możemy zaobserwować spadek ciśnienia – tłumaczy.
W badaniu Biostat ponad 71 proc. badanych Polaków uznało, że nadciśnieniowcy nie powinni pić kawy. Wytyczne lekarskie nie wskazują jednak, aby chorzy na nadciśnienie musieli jej unikać – pod warunkiem że schorzenie pozostaje pod kontrolą lekarza.
– Pytanie, czy chorzy na nadciśnienie, na które w Polsce choruje nawet 10–11 mln osób, mogą pić kawę, pada często w gabinetach lekarskich. Tutaj można się powołać na europejskie wytyczne opracowywane przez ekspertów kilka lat temu. Nie ma w nich słowa na temat kawy. Czyli nie dość, że nie zabraniają one picia kawy, to nawet nie odnoszą się do tego problemu – mówi kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. – Dla tych, którzy mają rozpoznane nadciśnienie, ale są rzetelnie, sumiennie leczeni, picie kawy jest jedną z przyjemności, którą możemy wręcz rekomendować.
Osoby pijące kawę powinny uważać na to, ile jej spożywają, a także na inne produkty zawierające kofeinę, aby nie przekroczyć jej bezpiecznej dawki. Lekarze wskazują jednak, że picie kawy w umiarkowanych ilościach, czyli od trzech do pięciu filiżanek dziennie, może mieć wręcz pozytywny wpływ na przebieg chorób sercowo-naczyniowych.
– Wiemy, że kawa może wpływać korzystnie na kontrolę ciśnienia i tak naprawdę nieco je obniżać. Są dane, które pokazują, że dzięki temu ryzyko miażdżycy i powikłań, choroby wieńcowej czy niedokrwiennych udarów mózgu jest niższe – wymienia prof. Artur Mamcarz. – Są też prace, które pokazują, że w przypadku osób z niewydolnością serca albo po zawale zwyczaj picia kawy po takim incydencie może trochę minimalizować ryzyko.
Kolejny popularny mit dotyczący kawy głosi, że picie jej może wypłukiwać z organizmu magnez, przez co konieczna jest jego suplementacja. To jednak również nie do końca jest prawdą.
– Kawa zawiera magnez, ale mając efekt diuretyczny, powoduje też, że część tego magnezu wydalamy. Natomiast bilans jest neutralny, wychodzi na zero – wyjaśnia ekspert.
Kawa może mieć więcej pozytywnego oddziaływania na nasze zdrowie. Przyjmuje się, że może zmniejszać ryzyko depresji czy choroby Alzheimera, pozwala dłużej zachować koncentrację i funkcje poznawcze, a nawet może zapobiegać niektórym chorobom nowotworowym.
– W onkologii kawa ma dobrą prasę. Wiadomo, że pita umiarkowanie zmniejsza ryzyko niektórych chorób nowotworowych, np. raka jelita grubego i raka wątroby – mówi prof. Artur Mamcarz.
Ekspert warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wskazuje też, że publikowane corocznie przez Instytut Żywności i Żywienia wskazówki dotyczące sposobu odżywiania i zdrowego trybu życia również obejmują kawę i zalecają jej umiarkowane spożycie.
– Jesienią ubiegłego roku talerz zdrowia zastąpił dotychczasową piramidę zdrowego żywienia. W zaleceniach znalazły się zarówno różne produkty, które należy wybierać, jak i te, których należy unikać. Natomiast obok tego talerza stoi filiżanka kawy. Trzy do pięciu filiżanek kawy dziennie możemy większości osób zarekomendować – podkreśla.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-10-30: Choroby eozynofilowe śmiertelnym zagrożeniem dla pacjentów. Chorzy z HES, EGPA, astmą ciężką czy polipami nosa mają ograniczony dostęp do nowoczesnej terapii
- 2024-10-15: Trwa jesienna fala COVID-19. Według GIS jest najwięcej zachorowań od dwóch lat
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-08-07: Odpowiednio skomponowany jadłospis zwiększa efektywność treningów. Sportowcy amatorzy zapominają o warzywach i owocach
- 2024-06-13: Astma może być objawem ultrarzadkich chorób eozynofilowych. Schorzenia te mogą prowadzić do niepełnosprawności i przedwczesnej śmierci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.