Newsy

Przedłużające się restrykcje mogą nasilać objawy depresji wśród Polaków. Jedną z grup najbardziej narażonych są rodzice dzieci w wieku do 18 lat

2021-04-13  |  06:20

W pierwszych miesiącach pandemii najwyższy poziom objawów depresji i lęku przejawiały osoby w wieku 18–24 lata, z kolei w grudniu 2020 roku depresja najczęściej dotyczyła osób w wieku 35–44 lata – wynika z badań prowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego. Na dalsze nasilanie depresji najbardziej narażone są osoby do 45. roku życia, doświadczające trudności zawodowych oraz konfliktów rodzinnych, ale także rodzice, coraz bardziej zmęczeni łączeniem pracy zdalnej i opieki nad dziećmi. – Szczególnie ważne jest objęcie wsparciem psychologicznym dzieci, młodzieży i całych rodzin – mówi dr hab. Małgorzata Gambin z UW, koordynatorka badań.

Nasilenie objawów depresji i lęku jest wyższe w trakcie pandemii, ale w szczególności w pewnych momentach, szczególnie w okresach wzmożonych restrykcji, większych ograniczeń, ale też w czasie zwiększonej liczby zakażeń – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. Małgorzata Gambin, koordynatorka grupy badawczej „Psychologiczne aspekty pandemii” z Uniwersytetu Warszawskiego. – Zaobserwowaliśmy, że w wakacje ubiegłego roku poziom objawów depresji w społeczeństwie obniżył się, więc możemy mieć nadzieję, że latem spora część społeczeństwa zaadaptuje się do tej sytuacji i kolejnych zmian. 

Raport z badania „Depresja, lęk i pandemia” przeprowadzonego na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego w 2020 roku pokazał, że osoby badane przejawiały najwyższe nasilenie objawów depresji i lęku uogólnionego w maju i grudniu ubiegłego roku, natomiast najniższe – w lipcu 2020 roku. W grudniu w grupie ryzyka klinicznego nasilenia depresji znajdowało się 29 proc. kobiet i 24 proc. mężczyzn.

Poziom samopoczucia zmieniał się dynamicznie także w poszczególnych grupach wiekowych. Na początku pandemii, wiosną, najwyższym poziomem niepokoju i przygnębienia zareagowały młode osoby, w wieku 18–24 lata. Później, w grudniu osoby w wieku 35–44 lata przejawiały najwyższy poziom objawów depresji i lęku. W szczególności dotyczyło to rodziców, którzy byli już zmęczeni przedłużającym się czasem łączenia pracy zdalnej z opieką nad dziećmi – mówi ekspertka Wydziału Psychologii UW.

Badanie wykazało, że rodzice są jedną z grup badanych, które wykazywały większą podatność na nasilenie depresyjności. W grudniu 2020 roku rodzice dzieci w wieku do 18 lat zmagali się z wyższym poziomem takich objawów niż osoby, które nie miały dzieci w tym wieku. Z badania UW wynika, że podwyższony poziom objawów depresji i lęku uogólnionego przejawiały także osoby przebywające na kwarantannie lub w izolacji domowej, które utraciły ciągłość wynagrodzenia lub podejrzewały, że przeszły zakażenie COVID-19, ale nie robiły testu.

Wyższy poziom objawów depresji przejawiały także osoby, które doświadczały dużych trudności rodzinnych, a nawet konfliktów, szczególnie w czasie zamknięcia w domu, kiedy nieuniknione było przebywanie przez długi czas z bliskimi – dodaje Małgorzata Gambin.

Jej zdaniem problem może się nasilać podczas kolejnych lockdownów, szczególnie wśród grup bardzo narażonych na depresję, czyli osób doświadczających trudności w pracy, kłopotów finansowych i rodzinnych.

Wymienionym grupom osób z wyższym nasileniem objawów depresji i lęku powinno się poświęcić uwagę i wsparcie – w szczególności ważne jest wspieranie rodzin z dziećmi w czasie epidemii, gdyż objawy depresji u rodzica utrzymujące się przez dłuższy czas mają negatywne skutki dla funkcjonowania emocjonalnego dzieci i całej rodziny – podkreślili autorzy badania.

Osobną grupą narażoną na negatywne psychologiczne skutki pandemii są przedstawiciele zawodów medycznych. Wśród przebadanych przez naukowców z Wydziału Psychologii UW osób z ochrony zdrowia 24 proc. znajdowało się w grupie ryzyka klinicznego nasilenia objawów depresji, a 34 proc. znajdowało się w grupie ryzyka klinicznego nasilenia zespołu lęku uogólnionego. W tej grupie zawodowej pielęgniarze i pielęgniarki przejawiali najwyższy poziom zarówno obaw, poczucia zagrożenia, jak i depresyjności i lęku uogólnionego. Był on istotnie wyższy niż w przypadku lekarzy.

Jak podkreśla ekspertka, z badań prowadzonych na Uniwersytecie Warszawskim pod kierunkiem dr. hab. Pawła Holasa wynika, że skuteczną metodą na radzenie sobie ze stresem są treningi uważności (MBCT), szczególnie dla osób, które doświadczają bardzo dużego nasilenia problemów emocjonalnych.

Może to być strategia radzenia sobie ze stresem dla każdego. Badania pokazują skuteczny wpływ tych treningów na budowanie większej świadomości własnych uczuć, emocji, nabranie pewnego dystansu do przeżywanych trudności emocjonalnych, większej akceptacji przeżywanych emocji – wymienia Małgorzata Gambin.

Z badania „Trening uważności online w pandemii” wynika, że internetowy trening uważności może skutecznie poprawiać dobrostan psychiczny osób dotkniętych negatywnymi emocjonalnymi konsekwencjami pandemii COVID-19. Okazało się, że MBCT obniża poziom depresji, problemów lękowych i zaburzenia adaptacyjnego związanego z pandemią, a jego korzystne efekty mogą być związane z nabyciem większego dystansu do własnych przeżyć.

Dodatkowo badania dr. Juliana Zubka pokazują, że pozytywny wpływ na nasze samopoczucie ma aktywność fizyczna, dbanie o uregulowany rytm dnia, regularność snu i planowanie różnych aktywności w ciągu dnia, jak również realizowanie hobby. Bardzo ważne jest, żeby osobom, które doświadczają bardzo wysokiego nasilenia problemów emocjonalnych, w tym dzieciom, nastolatkom i całym rodzinom, zapewnione było wsparcie psychologiczne – podsumowuje ekspertka Wydziału Psychologii UW.

Z raportu badawczego „Rytmy dnia” wiadomo, że ćwiczenia fizyczne i hobby miały pozytywne przełożenie na samopoczucie podczas pandemii, a nauka i praca zawodowa, zwykle związane z siedzeniem przy komputerze, obniżały nastrój. Niekorzystne było także poświęcanie zbyt wiele czasu na elektroniczną rozrywkę i kulturę. Korzystne było natomiast posiadanie uregulowanych rytmów dziennych i tygodniowych, które pozwalają przez dłuższy czas skupić się na jednego rodzaju aktywności. Życie rodzinne miało pozytywny wpływ na nastrój badanych, ale tylko w sytuacjach, gdy do kontaktu dochodziło bezpośrednio, a nie za pośrednictwem mediów elektronicznych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie

Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.

Edukacja

Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna

Mniejszość romska w Polsce liczy ok. 30 tys. osób, po wybuchu wojny za wschodnią granicą mogła się zwiększyć do nawet 100 tys. na skutek napływu uchodźców z Ukrainy. Jak wskazuje Fundacja w Stronę Dialogu, uchodźcy romskiego pochodzenia nie byli chętnie przyjmowani w punktach recepcyjnych, a na traumę spowodowaną agresją Rosji nałożyły się bieda, wykluczenie społeczne i traktowanie jak uchodźców drugiej kategorii. Przez dwa lata w tym zakresie niewiele się zmieniło, dlatego fundacja zaapelowała do rządu i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się problemami Romów z Ukrainy, w szczególności w zakresie zakwaterowania, edukacji i miejsc pracy.

Transport

Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację

Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.