Komunikaty PR

4 na 5 Polaków kupuje polisę turystyczną przed wyjazdem poza Polskę

2024-07-03  |  13:00
Biuro prasowe

Zakup ubezpieczenia przed wyjazdem na zagraniczny urlop staje się standardem. 82% ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez multiporównywarkę rankomat.pl deklaruje, że kupuje polisę turystyczną przed wyjazdem z Polski. Polacy doceniają spokój i bezpieczeństwo finansowe, którego gwarantem jest ubezpieczenie podróżne.

Polacy polubili ubezpieczenia turystyczne – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie rankomat.pl. Tuż przed startem letniego sezonu urlopowego, multiporównywarka ubezpieczeń sprawdziła, jak chętnie kupujemy polisę podróżną przed wyjazdem na zagraniczny urlop. Pytanie to zostało zadane ogólnopolskiej grupie, która zadeklarowała, że regularnie wyjeżdża za granicę, m.in. w celach wypoczynkowych.

44% ankietowanych odpowiedziało, że zawsze kupuje ubezpieczenie turystyczne przed wyjazdem z Polski. Kolejne 38% deklaruje zakup ochrony ubezpieczeniowej od czasu do czasu. Ta grupa decyduje się na polisę podróżną przede wszystkim na potrzeby dłuższych wyjazdów zagranicznych, takich jak letni urlop. Łącznie 82% badanych docenia znaczenie posiadania ochrony ubezpieczeniowej, chroniącej przed skutkami finansowymi nagłego zachorowania lub nieszczęśliwego wypadku.

- Cieszy rosnąca świadomość Polaków. Coraz więcej osób wyjeżdżających za granicę decyduje się zabrać ze sobą polisę podróżną. Nadal jednak aż 18% deklaruje, że nie widzi takiej potrzeby. Decydując się na urlop poza Polską bez zapewnienia sobie i bliskim ochrony ubezpieczeniowej, narażamy się na ryzyko wysokich wydatków w przypadku choroby lub wypadku. Dlatego wyjeżdżając za granicę, nawet na kilka dni, zawsze powinniśmy pamiętać o spakowaniu ubezpieczenia. Odpowiednio dobrana polisa turystyczna ochroni nas przed wysokimi kosztami pomocy medycznej poza Polską – mówi Wojciech Piesta, ekspert rankomat.pl.

Brak ubezpieczenia może oznaczać konieczność opłacenia rachunków nawet wielokrotnie przewyższających cenę zagranicznego urlopu. Koszt polisy to zaledwie kilka złotych dziennie – to niewiele względem kwot, jakie może ponieść turysta za granicą w razie nieszczęśliwego wypadku. Przykładowo: polski turysta podczas spaceru w Turcji potknął się i doznał kontuzji kolana. Do szpitala, w którym spędził dwa dni, musiał dotrzeć karetką. Koszty transportu i leczenia wyniosły 20 tys. zł. Z kolei turystka podczas urlopu na Wyspach Kanaryjskich zsunęła się z krawężnika, złamała kostkę i naderwała więzadło. Jej stan wymagał pilnej interwencji chirurga i kilkudniowego pobytu w szpitalu, przez co przepadł jej lot powrotny do Polski. Gdyby nie polisa turystyczna, za leczenie i nowy bilet musiałaby zapłacić 50 tys. zł.

- Kupując ubezpieczenie turystyczne, warto porównać ofertę co najmniej kilku towarzystw i wybrać ochronę, która będzie odpowiadała naszym potrzebom. W szczególności należy zwrócić uwagę na sumę ochrony w zakresie kosztów leczenia. Na terenie Europy nie powinna być niższa niż 30 tys. euro. Spędzając urlop poza naszym kontynentem, powinno to być minimum 50 tys. euro, warto jednak zdecydować się na wyższe warianty ubezpieczenia. Są bowiem kraje, jak Stany Zjednoczone, Australia, Japonia czy Kanada, gdzie opłaty medyczne są ekstremalnie wysokie z punktu widzenia turysty z Polski. Na podróż do takich państw najlepiej wybrać możliwie najwyższy wariant ochrony – radzi Wojciech Piesta, ekspert rankomat.pl.

Na terytorium UE ograniczoną formę ochrony daje Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego. Zapewnia ona jednak dostęp tylko do podstawowej opieki zdrowotnej na warunkach obowiązujących obywateli państwa, w którym spędzamy urlop. To może oznaczać konieczność dopłaty nawet do podstawowych zabiegów oraz opłacenia z własnej kieszeni kosztów wszystkich dodatkowych usług medycznych. Przewagą polisy podróżnej jest zdecydowanie szerszy zakres ochrony, obejmujący pokrycie kosztów transportu medycznego, pobytu w szpitalu, utraty bagażu, anulowania lub opóźnienia lotu, a także szkód z zakresu odpowiedzialności cywilnej, które możemy wyrządzić osobom trzecim.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Turystyka Mocny start wakacji i tłumy urlopowiczów. Są wolne miejsca? Biuro prasowe
2024-07-01 | 10:00

Mocny start wakacji i tłumy urlopowiczów. Są wolne miejsca?

Mocny start wakacji i tłumy urlopowiczów. Są wolne miejsca? Słońce i upał – pierwsze dni wakacji przyniosły prawdziwie letnią aurę i zachęciły
Turystyka 1/3 Polaków nie pojedzie na wakacje w tym roku
2024-06-25 | 15:00

1/3 Polaków nie pojedzie na wakacje w tym roku

W tym roku, podczas letnich wyjazdów, Polacy kierować się będą oszczędnościami – wynika z badania rankomat.pl. 27% polskich urlopowiczów planuje na swoje wakacje wydać
Turystyka Join UP! - 5 najważniejszych wniosków po dwóch latach działalności w UE.
2024-06-25 | 13:30

Join UP! - 5 najważniejszych wniosków po dwóch latach działalności w UE.

W ciągu ostatnich kilku lat europejska branża turystyczna odzyskała równowagę po pandemii COVID-19, osiągając według UNWTO 94% poziomu przyjazdów z 2019 roku. Oczekuje się,

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.