Dzień Baterii. Umożliwiają rozwój technologiczny, ale wymagają uwagi
Corocznie 18 lutego obchodzony jest na świecie Dzień Baterii. To nie przypadek. Tego dnia urodził się włoski naukowiec i wynalazca Alessandro Volta. Właśnie jemu przypisuje się wynalezienie pierwszej baterii. Dziś trudno bez nich wyobrazić sobie smartfony, samochody i wiele innych przedmiotów codziennego użytku. Należy jednak pamiętać, że rozwój niesie też za sobą konsekwencje – dlatego warto mieć na uwadze bezpieczne unieszkodliwianie zużytych akumulatorów.
Na co dzień niewiele osób zastanawia się czym tak naprawdę są baterie i w jaki sposób zostały wynalezione. I to pomimo tego, że pozwalają one na zasilanie wielu rozmaitych przedmiotów, bez których trudno obecnie wyobrazić sobie funkcjonowanie. Od zegarka, przez smartfona i laptopa, aż po samochód. A ich rola staje się jeszcze ważniejsza. Wszystko zaczęło się od badań Alessandro Volty z przełomu XVIII i XIX wieku, które doprowadziły do skonstruowania ogniwa galwanicznego. Dzięki stałemu rozwojowi nauki, dziś dostępne są nie tylko baterie alkaiczne (jednorazowego użytku), ale także akumulatorowe, które można doładowywać. To jednak nie koniec rozwoju tego relatywnie nowego wynalazku.
– Dziś akumulatory mają szansę stać się kolejnym kołem zamachowym zarówno przemysłu, jak i rynku energii. Ich coraz powszechniejsze wykorzystywanie może znacząco przyspieszyć proces odchodzenia od nieekologicznych paliw kopalnych, które dodatkowo cechują się wysoką wrażliwością na niestabilność międzynarodową. Na popularności zyskują magazyny energii. Takie rozwiązanie umożliwia gromadzenie wyprodukowanej przez panele fotowoltaiczne w ciągu dnia energii i wykorzystywanie jej po zmroku, zwiększając tym samym efektywność instalacji – mówi Felice Scoccimarro, prezes Amest Otwock Sp. z o.o., działającej w branży gospodarowania odpadami i lider Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Korzystaj z głową
Baterie, choć umożliwiają rozwój – choćby motoryzacji, która coraz częściej sięga po rozwiązania hybrydowe i elektryczne – to po czasie stają się bardzo problematycznym odpadem. Wzrost ich popularności w wielu branżach powoduje, że już za kilka-kilkanaście lat, gdy żywotność aktualnie wykorzystywanych akumulatorów dobiegnie końca, będzie należało odpowiednio je unieszkodliwić. Dlatego odpowiednie kroki trzeba podjąć już dziś.
– Przemysł oparty o baterie dziś rozwija się niezwykle dynamicznie. Doświadczenie pokazuje, że rosnący popyt na dany surowiec przekłada się na późniejszą, zwiększoną produkcję wytworzonych z niego odpadów. Dlatego obecnie ważne są dwa rodzaje działań. Będzie to ograniczanie wytwarzania odpadów elektronicznych, na przykład umożliwiając naprawianie zużytych elektrosprzętów, zamiast ich wyrzucania oraz właściwe gospodarowanie nimi przez wyspecjalizowane podmioty. W przeciwnym razie elektrośmieci mogą trafiać w niekontrolowany sposób na dzikie wysypiska, co znacznie ułatwi szkodliwym substancjom przedostawanie się do środowiska naturalnego – podkreśla Felice Scoccimarro.
Wysoka cena technologicznego rozwoju
Zużyty sprzęt elektroniczny, w którym znajdziemy różnego rodzaju baterie, wymaga szczególnej uwagi ze względu na jego potencjalną toksyczność. W 1000 kg akumulatorów znajdują się średnio 3 kg rtęci, kilka kilogramów niklu i litu oraz pół kilograma kadmu. Tylko jedna mała bateria guzikowa może skazić aż 1 metr sześcienny gleby i zatruć aż 400 l wody. Popularne „paluszki” oraz tradycyjne akumulatory samochodowe mają także tendencję do wycieków, szczególnie gdy nie są używane przez dłuższy czas. Przy kontakcie z taką substancją należy pamiętać, że może mieć ona właściwości drażniące i żrące. Dlatego trzeba obchodzić się z nią niezwykle ostrożnie. Najlepiej korzystając ze środków ochrony osobistej, takich jak rękawiczki, maseczka i okulary. Taka bateria natomiast nie nadaje się już do użytku i wymaga odpowiedniego unieszkodliwienia.
Żywotność akumulatorów można natomiast zwiększyć na kilka sposobów. Jednym z niech jest utrzymywanie poziomu naładowania (np. baterii w smartfonie) w zakresie pomiędzy 90 a 40 proc. Pozytywne skutki takiego działania wzmocni ograniczenie zużycia energii przez urządzenie. W tym celu można korzystać z trybu ciemnego, zmniejszonej jasności ekranu czy wyłączenia działających w tle aplikacji. Jeżeli już używane przez nas baterie się zużyją, należy przekazać je do odpowiedniego punktu. W coraz większej liczbie miejsc pojawiają się pojemniki umożliwiające bezpłatny zwrot zbędnych akumulatorów, skąd trafiają one do wyspecjalizowanych zakładów zajmujących się ich bezpiecznym unieszkodliwianiem.

Unijny cel klimatyczny do 2040 roku komentują organizacje pozarządowe

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta – polityka środowiskowa, dialog i role interesariuszy” - konferencja Rekopol
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.