Które języki obce cieszą się największym zainteresowaniem w szkołach?
Nikogo nie zaskoczy dziś informacja, że na każdym etapie edukacji polska młodzież poznaje angielski. Większą niewiadomą są jednak drugie, a czasem nawet trzecie języki obce, które dzieci zgłębiają na obowiązkowych zajęciach.
Analiza przeprowadzona przez platformę do nauki języków Preply.com pokazuje, jakie perspektywy otwierają się przed młodymi osobami w poszczególnych krajach Europy. To właśnie znajomość języków obcych umożliwia dostęp do zagranicznych rynków pracy, zapewnia swobodę podróżowania czy zmiany miejsca zamieszkania. Okazało się, że mimo ogromnej popularności angielski nie zawsze jest traktowany priorytetowo.
Tu lekcje angielskiego są rzadkością w podstawówkach
Wierszyki, bajki i piosenki po angielsku w Polsce znają już przedszkolaki, a podstawy brytyjskiej gramatyki poznają w szkole podstawowej praktycznie wszyscy uczniowie. Nie jest to jednak równie oczywiste w innych państwach Europy, gdzie nacisk kładzie się na niemiecki czy francuski. Mowa zwłaszcza o Belgii i Luksemburgu – obecność aż 3 języków urzędowych skłania do odpuszczenia nauki angielskiego w tamtejszych podstawówkach. Z rozmową w tym języku mogą mieć problem również dzieci z Węgier i Holandii, a także Niemiec czy Portugalii.
Na nauczanie tego języka Polska stawia szczególnie mocno
Językiem obcym, który wielu Millenialsów poznawało jako pierwszy, był niemiecki. Choć może się wydawać, że został wyparty przez angielski, nic bardziej mylnego. Niemieckiego w ramach obowiązkowych zajęć uczy się w naszym kraju ponad połowa (54%) licealistów i większość (71%) uczniów techników. Tym samym Polska wyróżnia się na tle Europy. Jeśli weźmiemy pod uwagę europejską średnią, w ogólniakach, obok zajęć z angielskiego, największą popularnością cieszą się lekcje hiszpańskiego i francuskiego.
Zajęcia z rosyjskiego? Nie, dziękuję
Obowiązkowe kursy językowe w Polsce znajdują się również w planie zajęć na studiach. Wtedy także młodzi najliczniej uczęszczają na lektoraty angielskiego – mowa o blisko połowie miliona studentów. Lekcje pozostałych języków wybierane są o wiele rzadziej. Niemieckiego uczy się tylko 5% osób, a hiszpańskiego – 3%. Jeszcze mniejszą popularnością cieszy się rosyjski i francuski. Liczba zainteresowanych nauką rosyjskiego na polskich uczelniach wyższych w ciągu ostatnich 2 lat spadła aż o 40%.
Wczesny start popłaca
Jak podkreślają eksperci, naukę języka obcego warto zacząć jak najwcześniej. Im dziecko jest młodsze, tym jego mózg jest bardziej elastyczny. Dzięki temu łatwiej jest mu opanować podstawy języka, które może szlifować w dorosłym życiu.
Jeśli chodzi o naukę języków, dzieci mają kilka naturalnych przewag. Jest bardziej prawdopodobne, że rozwiną wymowę zbliżoną do modelowej, ponieważ wciąż są w trakcie rozwijania swoich umiejętności językowych i potrafią dokładniej naśladować dźwięki – wyjaśnia Sylvia Johnson z Preply.com, strony z korepetycjami online dla osób w różnym wieku.
Więcej na temat nauczania języków obcych w Polsce i w Europie można przeczytać w publikacji na blogu Preply.

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Lekcja: AI. Szkolenia o sztucznej inteligencji dla nauczycieli

Kwalifikacja Profesjonalna CGMA zostaje zaktualizowana w odpowiedzi na rosnące wymagania nowoczesnych finansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.