[Raport] Sytuacja w edukacji w czasie pandemii
W 2020 roku wydarzyło się bardzo wiele w edukacji w Polsce. Pandemia koronawirusa zmusiła nas do wprowadzenia nauki online, przeniesienia się do edukacji domowej, przełożenia egzaminów i zmiany harmonogramu rekrutacji do szkół i na studia. Jak zmiany w edukacji oceniają sami zainteresowani? Odpowiedzi na to przynosi najnowszy raport przygotowany przez serwis e-korepetycje.net.
Uczniowie: brak kontaktu z kolegami i problemy techniczne
Z informacji zebranych od rodziców, uczniów, nauczycieli i korepetytorów bije jedno. To był naprawdę trudny czas dla wszystkich. Uczniowie w swoich odpowiedziach zwracali między innymi uwagę na to, że nauczyciele nie są w stanie wytłumaczyć im dobrze materiału - czy to przez brak czasu, czy przez problemy, jakie sprawia im nauka online. Uczniowie zwracali też uwagę na to, że nie mieli czasu, aby opanować cały materiał zadany przez nauczycieli. Do tego zadawano im więcej prac domowych. Jako największe wady przejścia na edukację online, uczniowie wymieniali także problemy techniczne i brak kontaktu z kolegami i koleżankami. Tylko 2,5% uczniów biorących udział w badaniu uważa, że taki system nie ma wad.
Nauczyciele nie mogą kontrolować uczniów
Na głęboką wodę rzuceni zostali także nauczyciele. Około 76% nauczycieli mówi wprost: - w czasie pandemii poświęcaliśmy więcej czasu na pracę zawodową niż wcześniej. Jako największe problemy tej formy nauczania wskazują głównie brak dobrego kontaktu z uczniem i możliwości wpływania na niego, czy małe możliwości kontrolowania postępów u ucznia.
Korepetytorzy zostaną przy online
Najszybciej na zajęcia online przestawili się natomiast korepetytorzy. Co prawda ponad 66% z nich podkreśla, że zmniejszyła im się liczba uczniów. Dlaczego? Uczniowie nie zawsze lubią taką formę nauki. Ważną kwestią są też kwestie finansowe lub brak sprzętu, czy łącza internetowego. 20,6% uczniów zrezygnowało z zajęć, bo nie zgadzali się na taką formę ich rodzice. Mimo to, ponad 51% korepetytorów po zakończeniu epidemii i zdjęciu ograniczeń, nadal pozostanie przy formie nauczania online.
Jak sytuację oceniają rodzice?
Sytuacja zaskoczyła wszystkich i trzeba było znaleźć nowy sposób na funkcjonowanie. Wiele firm umożliwiło przejście swoim pracownikom na zdalny tryb pracy. Jednak wśród ankietowanych rodziców okazuje się, że 21,1% musiało stawić się w niej osobiście, a 19,5% przynajmniej kilka dni w tygodniu. Oczywiście wiadomo, że nie w każdym zawodzie możliwa jest praca zdalna. W domu wielu rodzin pozostają jednak małoletnie dzieci, którym ktoś musi zapewnić opiekę. - W związku z koniecznością zaangażowania się w pracę z dzieckiem, musiałem zawiesić moje działania zawodowe. To tak, jakbym miał z dzieckiem etat w domu, za który nie dostaje wynagrodzenia. - przyznaje jeden z ojców.
***
Raport “Sytuacja w edukacji w czasie pandemii” jest dostępny pod adresem: https://bit.ly/raportSytuacjaWEdukacji

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Lekcja: AI. Szkolenia o sztucznej inteligencji dla nauczycieli

Kwalifikacja Profesjonalna CGMA zostaje zaktualizowana w odpowiedzi na rosnące wymagania nowoczesnych finansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.