2021 rok na nowo zdefiniuje finanse MŚP
Niestety obecnie aż 4 na 10 małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje malejące zaufanie wobec kontrahentów. Rośnie również liczba przeterminowanych zobowiązań – w KRD odnotowano już 9,4 mld zł długów.[1]
Przedsiębiorcy mają za sobą wyjątkowo trudny rok. Przez trzy pierwsze kwartały 2020 r. liczba niewypłacalnych podmiotów gospodarczych wzrosła o 12 proc. r/r. Do października włącznie, odnotowano rekordową liczbę niewypłacalności w całej dekadzie – 993 przypadki.[2] Od lat nie odnotowano tak słabej kondycji polskich przedsiębiorstw, a ekonomiści przekonują, że szczyt może być dopiero jeszcze przed nami.
Pesymistyczne nastroje przedsiębiorców
Badania wśród małych i średnich przedsiębiorstw wykazały, że 40 proc. analizowanych podmiotów na początku IV kwartału wciąż nie udało się przywrócić poziomu obrotów sprzed pandemii. Podobna sytuacja dotyczy nastrojów i obaw wśród przedsiębiorców. Obecnie mniej niż połowa z nich wątpi, aby sytuacja firm poprawiła się w przyszłym roku. Bardzo dynamiczny rozwój pandemii pod koniec września po dość stabilnym lecie sprawił, że kondycja wielu przedsiębiorstw jest gorsza niż przy pierwszym lockdownie. Blisko 40 proc. przedstawicieli sektora MŚP obawia się, że w ostatnich tygodniach 2020 roku stan ich firmy ulegnie pogorszeniu[3].
– Jedną z najbardziej dotkniętych przez pandemię branż jest handel detaliczny. Czwarty kwartał do tej pory był dla nich szansą, aby powalczyć o wyrównanie ewentualnych strat na koniec roku. Tym razem, miał być też czasem walki o przetrwanie na rynku. – zauważa Jan Enno Einfeld, CEO Finiata. – Dotychczas zakupy klientów w okresie przedświątecznym stanowiły nawet 20 proc. rocznej sprzedaży sklepów detalicznych.[4] Zamknięcie większości z nich na trzy tygodnie w listopadzie znacząco wpłynęło na ich płynność finansową.
Właściciele małych i średnich przedsiębiorstw MŚP praktycznie zrezygnowali z tworzenia długofalowych planów – tylko 5 proc. z nich myśli o działaniach na przyszły rok.[5] Podobnie z większym dystansem podchodzą do nowych zobowiązań biznesowych – już 44 proc. deklaruje większą ostrożność w podejmowaniu zobowiązań.[6] Niewątpliwie wpływ na to miał wzrost wartości zaległości wobec partnerów biznesowych o 3,7 proc. Największe problemy z terminowym regulowaniem faktur odnotowano w handlu (23,5 proc.). Na dalszych miejscach są kolejno: przemysł (17,4 proc.), budownictwo (15,3 proc.) oraz transport (6,4 proc.)[7]. W efekcie aż 36 proc. przedsiębiorców decyduje się na współpracę tylko z zaufanymi partnerami biznesowymi.[8]
Nowy rok = stare wyzwania
Spadające zaufanie do kontrahentów oraz problem z zaległościami w płatnościach są znacznie starsze niż epidemia koronawirusa. Jednak to globalny kryzys spowodował pogłębienie się kłopotów z terminowym regulowaniem zobowiązań. Najboleśniejszym skutkiem owych zaległości jest zachwianie płynności finansowej firmy, a w efekcie wstrzymanie jej rozwoju. Następnie traci ona zdolność obsługi aktualnych długów i zaciągania nowych zobowiązań, ponieważ jest niewiarygodna w ocenie banków. Pod znakiem zapytania jest także wypłata wynagrodzeń pracownikom.
– Część z naszych klientów przyznaje, że stara się walczyć z nierzetelnymi kontrahentami, aby odzyskać należności. Jednak ich możliwości są dość ograniczone. – mówi Jan Enno Einfeld. – W przypadku mniejszych przedsiębiorstw kluczem do utrzymania płynności finansowej jest zabezpieczenie tzw. poduszki finansowej. Właściciele firm, którzy jeszcze przed pojawieniem się pandemii starali się odłożyć cześć funduszy na tzw. czarną godzinę, obecnie czują się choć trochę bezpieczniej. Restauratorzy lub firmy transportowe żyją obecnie praktycznie z dnia na dzień – nie mają możliwości odłożenia środków. Widzimy na rynku potrzebę elastycznych rozwiązań, które pomogą im zabezpieczyć kapitał na trudne chwile. Narzędzia takie jak FlexKapitał są zaprojektowane w oparciu o algorytmy uczenia maszynowego. Dzięki temu przedsiębiorca może liczyć na szybką odpowiedź Finiaty i wpłacenie niezbędnych środków na konto jeszcze tego samego dnia.
[1] Dane Krajowego Rejestru Długów, listopad 2020.
[2] Euler Hermes, Dane za Monitorami Sądowymi I Gospodarczami, listopad 2020 r.
[3] BIG InfoMonitor, Keralla Research, Skaner MŚP z 1 grudnia 2020 r.
[4] Dane The National Retail Federation za 2019 rok.
[5] Badanie „Płynność finansowa MŚP w pandemii” IMAS International dla KRD i NFG.
[6] Badanie „Jak pandemia wpłynęła na biznes” MANDS Badania Rynku i Opinii dla KRD.
[7] Krajowy Rejestr Długów, Dane o zaległościach firm z 9 grudnia 2020 r.
[8] Krajowy Rejestr Długów, Jak pandemia zmieniła biznes.

Pożyczki bez zaświadczeń i formalności – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają tę formę finansowania?
Walletto Fintech Poland i rozwój polskiego ekosystemu fintech

Obawiasz się bessy na giełdzie? Sprawdź, co łączy największe krachy w historii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.