Komunikaty PR

Jaki anioł biznesu powinien towarzyszyć Ci w drodze na szczyt?

2021-05-20  |  11:00

Niestety w środowisku pojawiali się również nieuczciwi gracze, którzy nie zasługują na miano etycznych opiekunów innowacyjnego biznesu. Startupowi “Wujkowie Dobra Rada” skutecznie odstraszyli perspektywistyczne zespoły od korzystania z usług również tych wyspecjalizowanych podmiotów, co działa na niekorzyść całego rynku. Jak więc znaleźć uczciwe i rzetelne wsparcie dla rozwijającego się start-upu?

Inkubacja już nie w cenie?

Znaczna część głośnych start-upów powstawała jeszcze w czasach studenckich samych twórców, tak też uniwersytety zaczęły wspierać młode biznesy poprzez Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Sama formuła zewnętrznych podmiotów, które miały wspierać dopiero raczkujące pomysły formalnie powstała w 1959 roku za sprawą Josepha L. Mancuso i jego Batavia Industrial Center w stanie Nowy Jork. Następnie takie rozwiązanie promowano w Wielkiej Brytanii, aby na początku lat 90. zawędrowało również na polski rynek. Jednymi z pierwszych inkubatorów nad Wisłą były Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości Politechniki Warszawskiej, Centrum Zaawansowanych Technologii w Celestynowie, Gdański Inkubator Przedsiębiorczości czy Toruński Inkubator Przedsiębiorczości.

Obecnie w polskich realiach działają zarówno inkubatory akademickie, jak i prywatne, które oferują m.in. opiekę prawną, księgową i mentoringową, jednak dobra passa tego typu podmiotów zakończyła się wraz z rozwojem działalności nieco bardziej wyspecjalizowanych biznesów. Pierwszym objawem przetasowania na rynku wsparcia start-upów był spadek liczby nowych pomysłów w ramach AIP. Jak podaje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w roku 2015 powstało 1530 start-upów pod skrzydłami uczelni, w roku 2016 – 1481, w roku 2017 – 1209, a w roku 2018 – tylko 611. Jednym z powodów takiego regresu były zmiany w funkcjonowaniu inkubatorów i przeniesienie kompetencji niektórych oddziałów regionalnych do Warszawy. Tym samym podmioty uniwersyteckie rozpoczęły ścisłą współpracę z firmami komercyjnymi, które mogły zagwarantować jeszcze wyższy standard obsługi w obliczu cięć ze strony AIP.

Polskie anioły biznesu w akcji

Przewaga aniołów biznesu nad AIP nie wynika wyłącznie z większego zaplecza narzędziowego, ale również zgromadzonego kapitału. Największy rozkwit tego typu podmiotów datuje się na lata 2007-2010, kiedy to zespoły wspierające start-upy mogły liczyć na środki z unijnego “Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka”. Znacznym ułatwieniem było również wykorzystanie potencjału środowiska digital, co wyraźnie usprawniło m.in. kontakt między inwestorami, pomysłodawcami oraz potencjalnymi odbiorcami produktu końcowego. Także różnorodność doświadczeń sprzyja młodym spółkom, które współpracują z aniołami biznesu, ponieważ potencjalnie każdy większy przedsiębiorca jest w stanie założyć swoją własną strefę wsparcia. Tak też zrobił m.in. Jeff Bezos, Bill Gates czy Elon Musk, ale również część polskich milionerów, których według raportu Global Wealth Report 2015 w Polsce mieliśmy ponad 43 tys.

Nie oznacza to jednak, że każdy przedsiębiorca dla przysłowiowego sportu zaczyna wspierać start-upy. Najczęściej są to decyzje wyjątkowo przemyślane, dlatego też jeszcze 6 lat temu z 12 zarejestrowanych sieci aniołów regularną aktywność wykazywało wyłącznie 5. To tylko pokazuje, że sami przedstawiciele tego typu podmiotów bardzo ostrożnie badali rynek, który wówczas obejmował wyłącznie 32 projekty o łącznej wartości 12 mln euro przy średnim zastrzyku gotówki rzędu 375 tys. euro na jeden start-up. Mowa tu o zrealizowanych inkubacjach, które wykazywały wystarczający potencjał, aby podbić swoją branżę. To także sygnał dla samych zainteresowanych, którzy nie powinni ufać każdej firmie, obiecującej gruszki na wierzbie, niewielkim nakładem pracy. Nie, tak środowisko start-upów nie działa, a powtórzy to każdy odpowiedzialny anioł biznesu.

Etyka we wspieraniu start-upów

Aby przestrzec młodych przedsiębiorców przed wątpliwej wiarygodności firmami konsultingowymi, już w 1999 roku powstało Europejskie Stowarzyszenie Aniołów Biznesu, Funduszy Zalążkowych i Początkujących Graczy Rynkowych (EBAN), które zrzesza 150 członków z ponad 50 krajów. Idee wypracowane przez przedstawicieli Unii promują również polskie spółki, które transparentnie informują o procesie decyzyjnym w sprawie opieki nad danych start-upem. Najskuteczniejsze podmioty tego typu prowadzą wieloetapową weryfikację pomysłu i niezależnie od ostatecznego werdyktu, zawsze informują młodych przedsiębiorców o przyczynach ewentualnej odmowy. Co ważne, odmowa pełnego wsparcia nie oznacza definitywnego końca potencjalnej współpracy. Najlepsi aniołowie biznesu przedstawiają także wstępne rekomendacje, po których wdrożeniu ambitny start-up może wrócić do firmy i przedstawić odświeżoną wizję swojej działalności.

Na polskim rynku faktycznie zdarzają się wątpliwej jakości usługi konsultingowe, co czasem zniechęca młode firmy z sięgania po pomoc. Absolutną podstawą jest aktywny udział opiekunów w życiu  start-upu oraz holistyczne podejście do strategii rozwoju. Najskuteczniejsi aniołowie biznesu na każdym etapie rozwoju prowadzą pogłębione badanie rynku, co jest kluczem do udanego debiutu. Wszystkie kroki powinny być uzgadniane wspólnie, na zasadzie równorzędnej współpracy, ponieważ każdy anioł biznesu powinien opierać swoje działania na dialogu, a nie autorytarnych dyrektywach. Właśnie taki model zachowań z automatu weryfikuje autentyczne zamiary podmiotów wspierających – komentuje Łukasz Blichewicz, prezes zarządu Grupy Assay, która kompleksowo wspiera polskie startupy.

Pomimo licznych stereotypów towarzyszących funduszom specjalizującym się we wspieraniu młodych spółek, to na polskim rynku działają podmioty, które w sposób etyczny są w stanie rozwijać ambitne start-upy. To bardzo dobry sygnał dla całej branży, ponieważ zarówno inkubatory akademickie, jak i współpracujące z nimi firmy prywatne dokładają wyjątkowo istotną cegiełkę pod budowę pełnoprawnego ekosystemu start-upów w krajowych realiach.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Finanse Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń Biuro prasowe
2024-07-02 | 08:30

Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń

W czasach, gdy coraz więcej codziennych transakcji przenosi się do świata online, bezpieczeństwo kont bankowych jest absolutnym priorytetem. Zachowanie ostrożności podczas logowania jest
Finanse Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?
2024-06-30 | 22:00

Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?

Coraz więcej mówi się o rencie dożywotniej, czyli hipotece odwróconej w modelu sprzedażowym. Zazwyczaj, gdy chcemy kupić nieruchomość, to udajemy się do banku
Finanse Co dalej z wykorzystaniem funduszy unijnych w ramach FENG 2021-2027?
2024-06-27 | 01:00

Co dalej z wykorzystaniem funduszy unijnych w ramach FENG 2021-2027?

Jak podało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, w ramach wykorzystania środków unijnych z programów na lata 2021-2027 podpisano do 2 czerwca br. umowy na realizację 3 974

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.