Rowerowy obraz Polski – czy stoimy przed kolejną rewolucją?

Jak wynika z najnowszego badania zrealizowanego przez Santander Leasing wśród ogółu Polaków jedna dziesiąta badanych (10 proc.) deklaruje, że posiada własny rower elektryczny. Nieco mniejszy odsetek badanych (9 proc.) korzysta z wypożyczalni, natomiast cztery piąte badanych nigdy nie korzystało z roweru elektrycznego. W przypadku osób użytkujących rower elektryczny aż 52 proc. respondentów posiada własny, natomiast 48 proc. wypożycza go.

Od lat w całej Europie coraz większą popularnością cieszy się elektromobilność. Polacy coraz częściej wybierają pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi - nisko i nieemisyjnymi, na co niewątpliwie mają wpływ powstałe w ostatnich latach miliony małych, często przydomowych instalacji odnawialnych źródeł energii. W tym trendzie wyraźnie przyspieszyliśmy za sprawą zarówno takich programów jak Mój elektryk, dzięki któremu można uzyskać dopłatę do nabytego lub leasingowanego pojazdu o zerowej emisji, jak i rosnącą w naszym społeczeństwie świadomością wpływu człowieka na środowisko.  Nie dziwi więc, że ogłoszony kolejny już program dopłat - tym razem do zakupu rowerów elektrycznych może w budowaniu tej świadomości bardzo pomóc.

- Warto w tym miejscu podkreślić, że według Ipsos w 2022 r. Polska, razem ze Szwecją i Holandią są w grupie krajów, gdzie mieszkańcy najczęściej posiadają własne rowery. Średnio na świecie 42 proc. osób posiada własne dwa kółka, podczas gdy w Polsce – 69 proc., w Holandii – 72 proc., a w Szwecji – 68 proc. Z kolei jak podaje Polskie Stowarzyszenie Rowerowe ponad 71 proc. przedstawicieli salonów rowerowych prognozuje rozwój segmentu e-rowerów jeszcze w 2024 r. – wskazuje Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający Santander Leasing. – Co bardzo istotne i o co postuluje branża rowerowa to wypracowanie strategii rowerowej w naszym kraju oraz systemu zachęt, jak np. zapowiedziany od 2025 r. program dopłat, a także odpowiedniej infrastruktury. To wszystko w znacznym stopniu dopełnia działania ukierunkowane na zrównoważony rozwój transportu w naszym kraju – dodaje.

Rower elektryczny okiem Polaków

Jak wskazują wnioski z przeprowadzonego na przełomie czerwca i lipca br. badania respondenci najbardziej kojarzą rowery elektryczne z komfortem i wygodą (17 proc. ogółu Polaków oraz 32 proc. korzystających z roweru elektrycznego). Rzadziej wskazywanymi skojarzeniami były brak wysiłku, ułatwienie lub wsparcie (15 proc. ogółu oraz 14 proc. korzystający), a także szybkość jazdy (10 proc. ogółu oraz 17 proc. korzystających). Największa różnica w odczuciach, co do omawianego dwukołowego pojazdu, pojawia się w przypadku skojarzeń z lenistwem i wygodnictwem. W tym przypadku ogół badanych wskazujących na taką cechę wynosi 8 proc., podczas gdy procent osób korzystających z roweru elektrycznego wynosi 1 proc.

- Co warte podkreślenia Polacy, którzy wzięli udział w naszym badaniu stosunkowo często zgadzają się z pozytywnymi cechami rowerów elektrycznych. Pojazdy te są wygodnym środkiem transportu na co wskazuje aż 52 proc. ogółu oraz  66 proc. Polaków, którzy na co dzień mają kontakt z rowerami elektrycznymi. Mniejszy procent respondentów bo 44 proc. wszystkich badanych oraz 55 proc. korzystających z rowerów elektrycznych uważa,
że są ekologiczne, a użytkowanie rowerów elektrycznych jest tańsze niż samochodu – na co wskazuje odpowiednio 41 proc. i 53 proc. badanych – podkreśla Anita Rodkiewicz-Ryżek, dyrektor green finance Santander Leasing.

Jako ekologiczny środek transportu, rowery elektryczne uznają najstarsi respondenci – 55 proc. ogółu oraz 67 proc. korzystających z rowerów elektrycznych. Jako tańszą alternatywę dla samochodu ten środek transportu deklarują mężczyźni (44 proc. ogółu i 58 proc. korzystających). Zdaniem przebadanych Polaków w wieku 55+ (59 proc. ogółu) oraz osób z wykształceniem średnim (59 proc. ogółu) rowery elektryczne są wygodnym środkiem transportu. Kolejną bardzo ważną kwestią jest aspekt finansowy. Różnych opcji finansowania zakupu rowerów elektrycznych oczekuje 29 proc. Polaków oraz 42 proc. osób posiadających z doświadczenie z tymi jednośladami.

- Co bardzo ciekawe to fakt, że nasze wyniki badania jasno pokazują, że rower czy hulajnoga elektryczna może stanowić atrakcyjne rozwiązanie w zakresie benefitów dla pracowników, co jednocześnie jest interesującym rozwiązaniem wspieranym przez firmy leasingowe. Respondenci korzystający z roweru elektrycznego (70 proc.) zdecydowanie częściej niż ogół Polaków (45 proc.) deklarują, że hulajnoga lub rower elektryczny jako benefit oferowany przez potencjalnego pracodawcę zachęciłby ich do podjęcia pracy u niego – wskazuje Mariusz Włodarczyk.

Bariery posiadania roweru elektrycznego

Wśród ogółu badanych Polaków głównymi powodami nieposiadania roweru elektrycznego to preferowanie roweru klasycznego (64 proc.) oraz fakt, że rowery elektryczne są zbyt drogie (51 proc). Osoby korzystające z omawianych pojazdów w pierwszej kolejności pod kątem minusów wskazują na wysoką cenę (47 proc.), rzadziej na to, że wolą rower klasyczny (37 proc.). Ponadto często wymienianymi przez nich powodami są takie aspekty jak brak możliwości użytkowania go przez cały rok (20 proc.), brak miejsca do przechowywania (19 proc.) oraz preferowanie wypożyczania roweru (19 proc.). Ze względu na wysoką cenę nie kupią go częściej osoby ze średnim wykształceniem (58 proc. ogółu) oraz mieszkańcy wsi (57 proc. ogółu). Klasycznym rowerem wolą jeździć przede wszystkim kobiety (72 proc. ogółu) oraz badani w wieku 18-24 lat (80 proc. ogółu).

Projekt programu dofinansowania jako bodziec rowerowej zmiany

Na początku lipca 2024 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił do konsultacji projekt programu "Mój rower elektryczny". Jak wskazuje Fundusz w ramach konsultacji wpłynęło ponad pół tysiąca uwag. Najczęściej dotyczyły one zwiększenia kwoty dofinansowania zakupu jednośladu i poszerzenia katalogu kosztów kwalifikowalnych, czyli podlegających refundacji. Według założeń program ma być realizowany w latach 2025-2029, a założony budżet ma wynieść 300 mln złotych, co ma umożliwić zakup ponad 46 tys. rowerów elektrycznych. Projekt zakłada dofinansowanie zakupu nowych rowerów elektrycznych - wynosić ma 50 proc. kosztów, lecz nie więcej niż 5 tys. zł. Natomiast w przypadku roweru cargo lub wózka rowerowego - do 9 tys. zł.