Statystyki branży pocztowej potwierdzają rosnącą liczbę wierzytelności
Good One PR
Płocka 9/11B
01-231 Warszawa
pawel.skowron|goodonepr.pl| |pawel.skowron|goodonepr.pl
796 699 177
www.goodonepr.pl
Na koniec II kwartału 2024 roku członkowie Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce zarządzali 19,58 mln sztuk wierzytelności o łącznej wartości nominalnej ponad 178 mld złotych . Wyniki te są kontynuacją, obserwowanego w ostatnich latach, rosnącego poziomu niespłaconych należności. Wraz z powiększającym się zadłużeniem, rośnie również liczba spraw windykacyjnych, a tym samym wolumen wysyłanych listów – często stosowanej formy kontaktu z osobami zadłużonymi w Polsce. W rezultacie branża windykacyjna wciąż należy do największych nadawców, wywierając istotny wpływ na kształt rynku pocztowego.
W I kwartale 2023 roku łączna wartość wierzytelności przyjętych przez firmy uczestniczące w badaniu, którego wyniki zaprezentowano w raporcie „Wielkość polskiego rynku wierzytelności” opublikowanym przez ZPF, wyniosła 159,4 mld zł . Po II kwartale roku 2024 łączna kwota obsługiwanych należności sięga 178,37 mld zł, co oznacza, że przez ponad rok zwiększyła się o niemal 12 proc. Wraz z rosnącą skalą zadłużenia przybywa też osób, które mogą mieć problemy z jego spłatą, a to przekłada się na większą liczbę spraw oddanych do windykacji. W obliczu tego rośnie zapotrzebowanie na usługi pocztowe. Potwierdzają to dane prywatnego operatora pocztowego Speedmail, który w I kwartale 2024 roku zanotował blisko 9 procentowy wzrost sprzedaży usług pocztowych do branży zarządzania wierzytelnościami.
- Branża finansowa obejmująca banki, firmy ubezpieczeniowe oraz windykacyjne odpowiada za zdecydowaną większość naszych wysyłek. Wśród nich znacząco wyróżniają się pisma windykacyjne. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku wysyłki te stanowiły 12 proc. wszystkich doręczanych przez nas listów – mówi Janusz Konopka, prezes Speedmail, największego w Polsce prywatnego operatora pocztowego.
Mimo wielu możliwości komunikacji drogą elektroniczną, tradycyjne listy wciąż są bardzo często wykorzystywane do korespondencji z osobą zadłużoną. Większość firm z branży zarządzania wierzytelnościami w pierwszej kolejności szuka wspólnego rozwiązania, a poprzez kontakt listowy prowadzi działania polubowne. Drukowana forma pisma podnosi wiarygodność i rangę sprawy. Nie bez znaczenia jest także to, że list wysłany na piśmie ma również większą moc prawną.
– Listy to popularny kanał komunikacji z osobami zadłużonymi, przez co stanowią znaczącą część realizowanych w Polsce nadań pocztowych. Wykorzystanie komunikacji tradycyjnej poprzez namacalny, fizyczny kontakt odbiorcy z przesyłką, nadaje kierowanemu komunikatowi osobisty charakter. Wiele osób ceni sobie tradycyjną formę korespondencji i traktuje ją z większym szacunkiem i powagą. W przeciwieństwie do współczesnych, elektronicznych kanałów komunikacji, korespondencja tradycyjna, ze względu na swoją materialną formę, spełnia wyższe standardy w zakresie ochrony danych osobowych, minimalizując ryzyko nieuprawnionego dostępu. Zdajemy sobie sprawę, że różni klienci mają różne preferencje dotyczące formy kontaktu, a tradycyjna korespondencja wciąż cieszy się dużym uznaniem – mówi Ewelina Lerka, dyrektor Departamentu Strategii i Procesów w EOS Poland - jednej z największych firm w Polsce zajmującej się zarządzaniem wierzytelnościami.
Według corocznego raportu UKE o stanie rynku pocztowego w Polsce , wolumeny tradycyjnej korespondencji listowej regularnie spadają. Mimo to, listy wciąż odpowiadają za ponad 40 proc. całego wolumenu wszystkich usług pocztowych. Ta forma komunikacji cały czas jest nieodzowna w przypadku niektórych rodzajów przesyłek, takich jak pisma sądowe czy korespondencja transakcyjna. Także sami odbiorcy oczekują, że niektóre przesyłki będą im doręczane w sposób tradycyjny, na papierze. Przeprowadzone przez Speedmail badanie pokazało, że blisko 80 proc. respondentów uważa, że przesyłki, takie jak pisma z urzędu, umowy, dokumenty ubezpieczeniowe, a także wyciągi z banków powinny być doręczane do skrzynki pocztowej lub listem poleconym.
– Na skuteczność komunikacji kierowanej do osób zadłużonych ma wpływ wiele czynników, a wybór narzędzia z którego korzystamy jest jednym z nich. Mimo cyfryzacji wielu procesów dotyczących codziennego życia, wciąż jest duża grupa osób, które preferują komunikację tradycyjną. Staramy się dopasowywać narzędzia do upodobań i możliwości naszych Klientów, dlatego też często wysyłamy listy. – dodaje Ewelina Lerka, dyrektor Departamentu Strategii i Procesów w EOS Poland.

Bitget dołącza do Organizacji UNICEF Game Changers, aby umożliwić edukację w zakresie blockchain dla 300 tys. osób w 2025 r.

Przedsiębiorcy oczekują sprawiedliwego traktowania przez organy podatkowe

Ryzyko związane z inwestowaniem w CFD
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.
Konsument
Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.