Budowanie relacji biznesowych w dobie pandemii
Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
ilona.rutkowska|goodonepr.pl| |ilona.rutkowska|goodonepr.pl
+ 48 796 996 259
www.goodonepr.pl
COVID-19 uszczuplił budżety wielu firm przeznaczane na benefity i świadczenia pozapłacowe[1]. Działy HR stoją przed nie lada wyzwaniem, planując m.in. tegoroczne prezenty świąteczne. Jak wybrać coś, co przywoła pozytywne skojarzenia z firmą i nie będzie kolejnym nieprzydatnym gadżetem reklamowym? Czy w czasach pandemii inwestycja w ten obszar ma w ogóle sens?
Budowanie długotrwałych relacji z pracownikami i partnerami biznesowymi to proces, który owocuje realizacją celów założonych przez przedsiębiorstwa. Drobne upominki i prezenty do tej pory uznawane były za ważny element budowania i podtrzymywania relacji biznesowych – zarówno z pracownikami, jak i kontrahentami[2]. – Mimo panującej pandemii nie warto rezygnować całkowicie z prezentów dla pracowników i partnerów biznesowych. Nawet niewielki podarunek będzie formą okazania wdzięczności za współpracę w trudnych czasach. Świetnym pomysłem są tzw. „welcome packi” dla pracowników powracających do biura po dłuższej pracy zdalnej, ale nie można zapominać o okazjach tj. jubileusz firmy kontrahenta czy Święta Bożego Narodzenia – mówi Marcin Parzyszek, współwłaściciel i członek zarządu Manufaktury Czekolady Chocolate Story, manager z ponad 20-letnim doświadczeniem na rynku słodyczy oraz prezentów korporacyjnych. – Docenianie w pracy oraz na polu biznesowym zawsze będzie bardzo ważne, a miły prezent może zaowocować w przyszłości przedłużeniem kontraktu lub kolejnym zleceniem – dodaje Parzyszek.
Ekologia i powrót do korzeni
Zakup prezentów biznesowych nie musi wiązać się z dużym nakładem finansowym, warto jednak skupić się na kwestiach związanych ze środowiskiem, produkcją i pochodzeniem produktu, który chcemy podarować. Okazuje się, że aż dla 85 proc. przedstawicieli firm coraz ważniejszym czynnikiem jest ekologiczność i biodegradowalność otrzymywanych podarunków[3]. – Faktycznie coraz więcej klientów jest zainteresowanych składem i sposobem wytwarzania produktów. Lista składników naszych czekolad jest bardzo krótka, znajdują się na niej tylko naturalne składniki, bez "polepszaczy", konserwantów i barwników. Podobnie konfitury, powidła, herbaty i nalewki, które uzupełniają świąteczną ofertę zestawów upominkowych – są wyprodukowane w niewielkich, zaprzyjaźnionych manufakturach, co daje nam gwarancję smaku i jakości. Takie zestawy z czekoladami, winem i innymi przysmakami pakujemy do kraftowych pudełek prezentowych wykonanych z makulatury lub do drewnianych skrzynek. Kompozycje cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem szczególnie w okresie świąt – mówi Parzyszek z Manufaktury Czekolady Chocolate Story. Uzupełnieniem takiego prezentu może być likier Cacao Choix przygotowany według starej receptury na bazie czekolady rzemieślniczej. Trunek popularny przed laty będzie miłym akcentem zwłaszcza dla koneserów tradycyjnych smaków.
Wino to nadal dobry pomysł
Okazuje się, że wino i czekolada mają ze sobą wiele wspólnego, dlatego dobrym dodatkiem do słodkiego prezentu będzie butelka wina. Jakościowy trunek to bezpieczny i zarazem elegancki upominek, ale czy odpowiedni dla każdego? Zdaniem Tomasza Trauba z frimy Kondrat Wina Wybrane, tak. – Zarówno czekolada, jak i wino, to produkty bogate w naturalne antyoksydanty, dodatkowo poprawiające humor. Z tego nieoczywistego połączenia mogą zrodzić się fascynujące doznania kulinarne. Niezależnie od piastowanego w firmie stanowiska: średniego czy wysokiego szczebla, podczas celebracji służbowych sukcesów wino rozluźnia atmosferę i pomaga w zacieśnianiu biznesowych relacji. Jednak, aby był to udany prezent powinniśmy znać upodobania drugiej osoby, ponieważ wybór etykiety nie jest rzeczą łatwą. Wina powinny pochodzić ze znanych apelacji, szlachetnych i rozpoznawalnych szczepów, posiadać potencjał dojrzewania i idealnie trafiać w gusta osób obdarowanych – mówi Tomasz Traub, manager ds. klientów Hurtowych i HoReCa, Kondrat Wina Wybrane.
Wręczanie prezentu w dobie pandemii
Zawsze bez względu na to, co znajduje się w zestawie prezentowym, a także na to, kim jest obdarowywany, należy pamiętać o odpowiedniej formie wręczania upominku. Szczególnie w czasach pandemii, kiedy spotkania biznesowe są ograniczone, a wielu zatrudnionych nadal pracuje w swoich domach, może być to problematyczna kwestia. – Pandemia koronawirusa przeniosła większość spotkań biznesowych do świata wirtualnego, wiele przedsiębiorstw zdecydowało także o przedłużeniu możliwości pracy zdalnej. Nie jest to jednak powód do tego, aby rezygnować z prezentów i upominków. Jako Manufaktura Czekolady dostosowaliśmy się do tej sytuacji i często dostarczamy prezenty pod wskazany przez klienta adres, także do domów kontrahentów, współpracowników i pracowników – tam, gdzie aktualnie przebywają. Wiele firm, dostosowując się do nowej rzeczywistości wybrało już taką formę wręczenia prezentów bożonarodzeniowych dla swoich pracowników – komentuje Marcin Parzyszek z Manufaktury Czekolady Chocolate Story.
Odpowiednio wcześnie rozpoczęty proces planowania prezentów to gwarancja przemyślanych wyborów i udanych upominków. Spowodowana pandemią izolacja, a w konsekwencji praca zdalna i wirtualne spotkania, wpływają na rozluźnienie więzi międzyludzkich. W tym szczególnym czasie prezenty w relacjach biznesowych mogą mieć jeszcze większą wartość niż zazwyczaj, dlatego nie warto z nich rezygnować. Takie okazje, jak np. jubileusz czy Boże Narodzenie wymagają przecież odpowiedniego uczczenia, a nawet niewielkie podarunki mogą zaowocować wielkimi sukcesami.
[1] Raport Rynek pracy w czasie COVID-19 Grant Thornton
[2] Badanie firmy Knock nt. prezentów korporacyjnych otrzymywanych na spotkaniach biznesowych
[3] Badanie OOH Magazine w trakcie targów Promo Show Professional
Gotówka od NFG pomoże firmom zachować płynność finansową
Zlikwidować szarą strefę w branży pogrzebowej
KRISPOL staje się KRISHOME i wprowadza własną markę stolarki dla domu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.