Chcesz odnieść sukces? Skorzystaj z pomocy centrum R&D i jednostki naukowej
Centra research & development nie bez powodu cenione są w szczególności przez firmy technologiczne. Zaistnienie na wymagającym rynku, a następnie ugruntowanie swojej pozycji na nim, to niełatwe przedsięwzięcie. Nagrodą jest jednak rozwój firmy oraz zyski. Właśnie dlatego do działań na rynku technologicznym należy się odpowiednio przygotować. Jak podejść do kwestii organizacji R&D w firmie? Kiedy warto budować własny, wewnętrzny dział badań i rozwoju, a kiedy lepiej skorzystać z pomocy z zewnątrz?
Własny zespół R&D – w jakiej sytuacji to dobry pomysł?
W teorii stworzenie własnego działu research & development powinno się sprawdzić w większości firm. Pełna kontrola nad kierunkiem badań oraz ich kosztami, nieskrępowane prawo do korzystania z rezultatów poczynionych analiz – to wszystko ważne argumenty, jednak należy pamiętać, że zbudowanie od podstaw, a następnie utrzymanie działu R&D w firmie to przedsięwzięcie nie tylko kosztowne, ale przede wszystkim czaso- i pracochłonne.
Dość powiedzieć, że zanim firma będzie mogła faktycznie skorzystać z owoców pracy zespołu badań i rozwoju, minie co najmniej kilkanaście miesięcy, jeśli nie lat. W tym czasie firma będzie ponosiła różnorakie koszty – infrastruktura badawcza, powierzchnie laboratoryjne, narzędzia oraz wynagrodzenia dla pracowników. Z jednej strony pozwoli to na ujęcie sporej części kosztów w ramach KUP z prawem do zastosowania preferencyjnej stawki podatku dochodowego (w ramach ulgi podatkowej), z drugiej jednak same koszty będą na pewno wysokie.
W przypadku firmy, której osią działań ma być wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań na rynek, wykreowanie zespołu ekspertów, którzy będą pracowali nad kolejnymi projektami, wydaje się być pomysłem co najmniej wartym rozważenia. Budowanie wewnętrznego działu R&D w firmie w takim przypadku może być dobrym kierunkiem dla firm z większym doświadczeniem. Na początku drogi lepszym rozwiązaniem będzie jednak skorzystanie z wiedzy i doświadczenia, jakim mogą się podzielić centra R&D.
Zewnętrzny dział R&D i jednostka naukowa
Alternatywą, która może być interesująca dla wielu przedsiębiorstw i startupów, jest nie tylko zatrudnienie zewnętrznego działu badań i rozwoju, ale także korzystanie z usług podmiotów, które łączą w sobie zadania działów R&D (tworzenie koncepcji, opracowywanie technik wytwarzania i testowanie produktów) oraz cechy jednostek naukowych (własny fundusz inwestycyjny z możliwością finansowania projektów, pomoc w ubieganiu się o środki zewnętrzne).
Huby badawczo-rozwojowe nie tylko pomagają przedsiębiorcom w opracowaniu innowacyjnych produktów czy usług, ale także we wprowadzaniu ich na rynek. Nierzadko mają także możliwości finansowania szczególnie interesujących projektów, co znacząco skraca drogę przedsiębiorstwa od koncepcji do komercjalizacji produktu – wyjaśnia Paweł Uss z Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu.
Warto pamiętać o jeszcze jednej cesze, która sprawia, że korzystanie z wiedzy i doświadczenia zewnętrznych ekspertów, może mieć istotny wpływ na sukces przedsiębiorstwa. Huby badawczo-rozwojowe oferują bowiem kompleksową pomoc w realizacji projektów R&D. Pod tym hasłem kryje się także pomoc koncepcyjna – w tym analiza potencjału firmy, jej mocnych i słabych stron i posiadanych zasobów. Profesjonalna analiza tego rodzaju pozwala zewnętrznemu zespołowi badawczemu na zasugerowanie projektów, które firma mogłaby zrealizować przy wsparciu ekspertów. Dzięki współpracy przedsiębiorców z jednostkami naukowymi i ich zespołami R&D, ciężar wynajdywania kolejnych kierunków rozwoju firmy zostaje przeniesiony na ekspertów – dodaje Paweł Uss z CBRTP.
Innowacje z możliwością dofinansowania
Jedną z najistotniejszych cech Centrum R&D, które odróżniają takie instytucje od klasycznych zespołów badawczo-rozwojowych, jest posiadanie własnego funduszu inwestycyjnego VC. Przedsiębiorca, który zdecyduje się więc na skorzystanie z usług tego rodzaju podmiotu, nie musi poszukiwać osobnego finansowania. W najlepszym razie centrum samo sfinansuje lub dofinansuje realizację projektu, a jeżeli – z różnych powodów – wewnętrzne finansowanie nie będzie możliwe (na przykład z powodu niedopełnienia warunków kwalifikacji), oferuje aktywną pomoc w pozyskiwaniu środków z konkursów, dotacji czy od prywatnych inwestorów, znacząco zwiększając szansę kandydata na otrzymanie finansowania.

CIMA i Templar Executives podpisały memorandum o współpracy w celu wzmocnienia odporności cybernetycznej w Europie

Z ziemniaka zrobili biznes

Jak wykorzystać kryptowaluty w biznesie?
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.