Drogerie i apteki Super-Pharm są otwarte dla Klientów.
Ograniczenia w funkcjonowaniu centrów handlowych to jeden ze środków, które mają zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się epidemii. Jednak na mocy decyzji rządu - drogerie i apteki Super-Pharm w galeriach pozostają otwarte. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo Klientów oraz Pracowników we wszystkich stacjonarnych placówkach Super-Pharm został wdrożony szereg działań profilaktycznych.
Do dzisiaj marce Super-Pharm udało się zaimplementować poniższe rozwiązania, których celem jest wykluczenie potencjalnego ryzyka pojawienia się wirusa:
- zabezpieczenie stanowisk kasowych osłoną z plexi, która minimalizuje kontakt Klienta i Pracownika;
- zapewnienie Pracownikom drogerii i aptek stacjonarnych masek i rękawiczek;
- ograniczenie liczby Klientów w przestrzeni Super-Pharm w zależności od powierzchni sklepu;
- czasowe wycofanie testerów kosmetyków oraz perfum;
- konieczność zachowania 1,5 m odstępu w kolejce;
- preferowane płatności kartą oraz używanie kas samoobsługowych;
- prowadzenie komunikacji przypominającej zalecenia Ministerstwa Rozwoju oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego dla obiektów handlowych we wszystkich kanałach, tj. plakaty wewnątrz drogerii i aptek, radiowęzeł, Social Media, newsletter do Klientów oraz na stronie internetowej Super-Pharm.
Przypominamy, że Super-Pharm to sieć handlowa działająca w formie „3 w 1”, co oznacza, że na jednej powierzchni połączone są drogeria, apteka i perfumeria. Od niedawna niektóre placówki Super-Pharm zrzeszają 4 działy – do wcześniej wymienionych dołączyła Super-Pharm Optic, oferujący profesjonalne produkty i usługi optyczne.
Super-Pharm jest łącznie w 78 lokalizacjach, z czego 68 działa w koncepcie „3 w 1”, a pozostałe 10 to „4 w 1”. Marka pragnie sprostać potrzebom swoich Klientów, dlatego ostatnio otworzyła nowe placówki Super-Pharm:
- w Szczecinie - w galerii handlowej Posejdon;
- w Lubinie - w galerii handlowej Cuprum;
- w Suwałkach - w CH Plaza;
- w Ostrołęce – Galeria Bursztynowa.
Super-Pharm apeluje o bezwzględne dostosowanie się do nowych zaleceń we wszystkich placówkach oraz wzajemną uważność na siebie nawzajem. Sieć handlowa pozostaje również do dyspozycji Klientów za pośrednictwem strony internetowej www.superpharm.pl oraz infolinii, działającej obecnie w trybie alarmowym zgodnie z wytycznymi.

Prestiżowy program dla kadry kierowniczej w zakresie raportowania zrównoważonego rozwoju oraz zarządzania danymi ESG

Browary przyszłości, czyli strategia „Warzymy Lepszy Świat” Grupy Żywiec

Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.