Dyplomacja od kuchni
Nie od dziś wiadomo, że politykę robi się przy stole, gdzieś między aperitifem a deserem. Ten aspekt dyplomatycznej „kuchni” – jako jeden z wielu – był poruszony podczas zaczynającego się 24 lutego Piątego Festiwalu Dyplomatycznego. Kulinarne obyczaje Japończyków przedstawi Mariusz Olechno, Sushi Chef w KOKU Sushi, wywodzącej się z Białegostoku, największej polskiej sieci sushi barów.
W środę (26 lutego) o godz. 9.00 zabierze młodzież z II LO w Białymstoku w "Kulinarną podróż do kraju kwitnącej wiśni". Pokaże jak się robi sushi (oczywiście będzie potem możliwość spróbowania). Przy okazji opowie, że w Japonii najpopularniejsze nie są rolki lecz nigiri - kawałek ryby na kulce ryżu. Sprostuje powielaną nieprawdę jakoby sushi oznaczało surową rybę - nazwę tę odnosić należy do zakwaszonego ryżu. Ostatecznie rozwieje też mit głoszący, że potrawa ta wywodzi się z Japonii. Wymyślili ją, jak wiele innych ważnych dla cywilizacji rzeczy, Chińczycy!
- Dyplomatycznie będę próbował z tych niezręczności wybrnąć, opowiadając młodzieży o naszych wrażeniach ze współczesnej Japonii, którą ostatnio z ekipą KOKU kulinarnie eksplorowaliśmy - mówi Mariusz Olechno. - Od ponad 15 lat specjalizujemy się w kuchni azjatyckiej. I od początku naszym celem, poza gotowaniem i karmieniem, było też edukowanie na temat kulinariów. To świetny sposób, by uczyć otwartości na inność, poszerzać horyzonty, doceniać różnorodność. To potem procentuje.
Poza warsztatami dla licealistów KOKU Sushi podjęło się też dyplomatycznej misji – w ramach Festiwalu Dyplomatycznego zorganizuje dwie kolacje dla ośmiu osób. Kto podczas nich będzie omawiał sprawy państwowej wagi, pozostaje tajemnicą protokołu.
Wprawdzie słowa Adlai E. Stevenson'a II, byłego ambasadora USA , że "życie dyplomaty składa się z trzech składników: protokołu, alkoholu i kropli żołądkowych" są już passe, bo od jego czasów trunki przestały odgrywać tak znaczną rolę, ale samo wspólne stołowanie nadal jest praktykowane jako ważna metoda międzynarodowych kontaktów.
Wydawanie przyjęć należy do obowiązków dyplomatów. Są to starannie wyreżyserowane imprezy. Ich przygotowanie wymaga dobrej znajomości protokołu. Etykieta ustala nawet kolejność serwowania dań: przystawka zimna, przystawka gorąca, zupa, danie główne, sery, deser, owoce, kawa. Liczba dań zależy od rodzaju przyjęcia. Restrykcyjny jest też sposób usadzania gości. Można to zrobić na np. styl francuski lub angielski. Na dużych imprezach goście dostają nawet książeczki z mapą stołu i informacją o uczestnikach. Przypuszczalnie Stanisław Wojciechowski, prezydent RP w latach 20., nie przywiązywał do tego wielkiej wagi, ponieważ podczas imprezy zorganizowanej dla korpusu dyplomatycznego w Warszawie pozamieniał karteczki, informujące gdzie kto ma usiąść. Przesadził ambasadora Italii gdzieś na koniec stołu, a stosunki Rzeczypospolitej z Włochami zawisły z tego powodu na włosku.
Mariusz Olechno na pewno nie narazi organizatorów Festiwalu na podobne faux pas, ponieważ jako kucharz ma na swoim koncie wiele dyplomatycznych coctail-party, recepcji i rautów. W ubiegłym roku na zaproszenie polskiej ambasady w Malezji przygotowywał kolację dla władz Sułtanatu Brunei i bankiet w Kuala Lumpur z okazji polskiego święta Konstytucji 3 Maja.
- Podaliśmy wówczas polskie dania, w tym tatarskie z Podlasia. Od dawana kulinaria są elementem promocji kraju i budowania jego rozpoznawalności i tożsamości - dodaje Mariusz Olechno, współwłaściciel KOKU Sushi.
Organizatorem Festiwalu Dyplomatycznego jest Wydział Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku i II Liceum Ogólnokształcące im. Anny z Sapiehów Jabłonowskiej w Białymstoku.

Prestiżowy program dla kadry kierowniczej w zakresie raportowania zrównoważonego rozwoju oraz zarządzania danymi ESG

Browary przyszłości, czyli strategia „Warzymy Lepszy Świat” Grupy Żywiec

Koniec z długami. Petsy promuje nowe podejście do opieki nad zwierzętami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.