Ekspert podpowiada, co zrobić, aby uniknąć rotacji pracowników
Co drugi Polak jest raczej zadowolony ze swojej pracy, ale prawie 30 proc. wyraża ogromne niezadowolenie z miejsca, w którym jest zatrudniony – wynika z najnowszego Monitora Rynku Pracy. Jakie są najczęstsze powody, dla których pracownicy zmieniają miejsce zatrudnienia? To przede wszystkim chęć zdobycia wyższego wynagrodzenia, rozwoju zawodowego, niezadowolenie z poprzedniego pracodawcy, a także brak benefitów i lepsze dodatki u innego pracodawcy. Ten ostatni punkt powinien być wyraźnym sygnałem dla pracodawców, co zrobić, by utrzymać pracownika w swojej firmie.
Niskie bezrobocie na poziomie niecałych 5 proc. powoduje, iż nadal mamy w Polsce do czynienia z rynkiem pracownika. Obserwujemy także dużą rotację – szczególnie wśród młodego pokolenia. W ciągu ostatnich 6 miesięcy pracę zmieniło 26 proc. kasjerów i sprzedawców, 24 proc. kierowców, co piąty pracownik biura i robotnik niekwalifikowany, 17 proc. specjalistów z wykształceniem wyższym, a także 15 proc. inżynierów. Znacznie rzadziej zatrudnienie zmieniają brygadziści – tylko 6 proc. w ciągu ostatniego półrocza zdecydowało się na taki krok. Jakie wnioski płyną w tych badań? Pracodawcy powinni szukać sposobów na zatrzymanie pracowników w firmie.
Kto jest najbardziej zadowolony?
Do najbardziej zadowolonej grupy zalicza się top managmement – aż 92 proc. osób zatrudnionych na wysokich stanowiskach zarządzających nie chce zmieniać pracy. Wśród grup wyrażających dużą satysfakcję są także kierownicy średniego szczebla (80 proc.) i kierownicy (76 proc.). Co – zdaniem eksperta – wpływa na zadowolenie pracowników?
– W świecie, który daje nam tak wiele możliwości wynagrodzenie nie jest kluczowe. Wiele osób spędza w pracy nawet kilkanaście godzin godzinnie. Istotna jest zatem satysfakcja z wykonywanego zawodu, a także z pracy u danego pracodawcy. Firma powinna podejmować wszelkie działania mające na celu budowanie swojego wizerunku. Pracownicy powinni widzieć dobre środowisko pracy i możliwości rozwoju. Niezbędna jest długoterminowa strategia, w której firma step by step będzie budować wizerunek pożądanego pracodawcy – mówi Anna Goławska z Commplace.
Jakie kroki powinni podejmować pracodawcy, by utrzymać zatrudnienie i zmniejszyć rotację wśród pracowników? Kluczowe są benefity pozapłacowe.
Co jest na topie?
67 proc. pracodawców postawiło na szkolenia dla swoich pracowników. Wybierali oni zarówno kursy językowe, jak i kursy z umiejętności miękkich. Liczne badania pokazują, że podczas pandemii nieco zatraciliśmy umiejętność pracy z drugim człowiekiem. Wyrobienie w zespole umiejętności miękkich zwiększa jego efektywność i pozwala niwelować konflikty.
Co gorsza, jedynie 54 proc. pracodawców kiedykolwiek zapytało o potrzeby rozwojowe swoich pracowników. Te wyniki są do poprawy.
– Kapitał ludzki jest najważniejszy w firmie. Bez odpowiednio wyszkolonych i lojalnych pracowników żadne przedsiębiorstwo nie odniosłoby sukcesu. Polscy pracodawcy coraz częściej sięgają po narzędzia, która umożliwiają im poznanie oczekiwań osób zatrudnionych. W tym obszarze mamy jeszcze wiele do zrobienia. Brak możliwość realizowania swoich zawodowych ambicji przekłada się na rotację wśród pracowników. Zatem kluczem do zrozumienia potrzeb jest realizowanie komunikacji wewnętrznej – mówi ekspert z Commplace.
A jakie benefity są najczęściej oferowane przez polskich pracodawców? To przede wszystkim prywatna opieka medyczna, ubezpieczenie na życie, samochód służbowy, bony towarowe czy szkolenia. Te są często organizowane podczas wyjazdów firmowych, co stanowi rozszerzony benefit. Zdaniem eksperta, imprezy integracyjne powinny być organizowane przynajmniej dwa razy do roku. To jeden z niezwykle skutecznych sposobów na budowanie wizerunku przyjaznego pracodawcy i scalenie zespołu.

CIMA i Templar Executives podpisały memorandum o współpracy w celu wzmocnienia odporności cybernetycznej w Europie

Z ziemniaka zrobili biznes

Jak wykorzystać kryptowaluty w biznesie?
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.