Komunikaty PR

KoronaBilans MŚP – kosztowne skutki pandemii

2020-12-15  |  08:10
Biuro prasowe

Przedsiębiorcy z sektora MŚP ponieśli w związku z pandemią dodatkowe koszty sięgające nawet 25% wydatków firm – wynika z VI edycji badania „KoronaBilans MŚP” Krajowego Rejestru Długów. Przepytani w listopadzie gorzej ocenili swoją sytuację ekonomiczną, a w najbliższych trzech miesiącach nie planują inwestycji ani wzrostu zatrudnienia. Eksperci szacują, że ta pasywność może potrwać nawet do maja.

 

Główne wnioski z VI edycji badania Krajowego Rejestru Długów „KoronaBilans MŚP”:

 

  • Już tylko 37% firm pozytywne ocenia swoją aktualną sytuację finansową. To o 12 pp. mniej niż w poprzedniej edycji badania. O 14 pp. (do 30%) wzrosła natomiast grupa przedsiębiorców niezadowolonych ze swojej sytuacji ekonomicznej, a 40% firm spodziewa się pogorszenia sytuacji w najbliższych trzech miesiącach.

 

  • NOWOŚĆ: 74,3% przedsiębiorców poniosło dodatkowe koszty w związku z pandemią koronawirusa. Dla 91% z nich stanowiły one do 25% wydatków firmowych i zostały przeznaczone głównie na środki i czynności sanitarne.

 

  • NOWOŚĆ: 64,3% przedsiębiorców posiada zobowiązania finansowe w formie umowy kredytowej lub/i leasingowej. 73% z nich zaciągnęła je jeszcze przed wybuchem epidemii. I choć 60% badanych nie przewiduje problemów ze spłatą rat w ciągu najbliższych trzech miesięcy, to 25% nie ma już takiej pewności.

 

  • 81% firm jest przygotowanych do drugiej fali pandemii. 84,8% utrzymało lub wprowadziło dodatkowe środki ostrożności, co trzeci przedsiębiorca zabezpieczył stany magazynowe, drugie tyle rozwija swoje dotychczasowe usługi, a 36,5% szuka nowych rynków zbytu.

 

  • 80% firm nie ma planów inwestycyjnych na najbliższe trzy miesiące ani nie zamierza zatrudniać nowych pracowników (86%). Jeśli już, to nie więcej niż o jedną czwartą załogi.

 

  • Tylko niecałe 6% firm jest w stanie całkowicie przejść na home office. Najpopularniejszy model pracy (32% wskazań) to 3/4 załogi pracującej w firmie, a 1/4 zdalnie

 

  • NOWOŚĆ: Na pytanie, czy w związku z brakiem możliwości pracy online firmy się przeorganizowały, np. wprowadziły pracę zmianową bądź rotacyjną, niemal 70% odpowiedziało, że tego nie zrobiło.

 

  • 42,7% przedsiębiorców jest w stanie funkcjonować bez pomocy państwa. 22,3% uważa, że bez tego nie przetrwa. Oczekują oni przede wszystkim odroczenia lub umorzenia składek ZUS (85,1%), dofinansowania zatrudnienia (70,1%) i ulg podatkowych (51,7%). Ponad 45% z nich ma nadzieję na częściowe zniesienie lub złagodzenie obowiązujących obostrzeń.

 

 

Sytuacja ekonomiczna MŚP – stan i prognozy

Trzy czwarte firm z sektora MŚP przyznaje, że pandemia wymusiła na nich ponoszenie dodatkowych kosztów. Większość (96%) przeznaczyła je na zabezpieczenie pracowników – maseczki, przyłbice, rękawiczki, płyny do dezynfekcji rąk, odkażanie pomieszczeń. Co trzecia firma nabyła dodatkowy sprzęt, m.in. laptopy i telefony ułatwiające pracę z domu, a 16% przedsiębiorców zainwestowało w testy na koronawirusa dla pracowników.

Z pewnością odbiło się to na budżetach firm. W najnowszej edycji badania „KoronaBilans MŚP” już tylko 37% z nich pozytywnie ocenia swoją bieżącą sytuację ekonomiczną, podczas gdy w poprzedniej pozytywne wskazania deklarował co drugi badany. O 14 pp. względem poprzedniego badania wzrosło natomiast grono przedsiębiorców, którzy negatywnie oceniają swoją sytuację finansową (teraz to już 30% badanych).

Przedsiębiorcy też niezbyt optymistycznie patrzą w przyszłość. 40% ankietowanych przewiduje, że w najbliższych trzech miesiącach ich sytuacja ekonomiczna ulegnie pogorszeniu. To wzrost o ponad 10 pp. względem poprzedniego badania. O połowę zmalała grupa firm spodziewających się poprawy sytuacji w przyszłości. Niepokoje widać także w pytaniu o poziom przychodów. 62% właścicieli obawia się, że przychody ich firmy zmaleją, to o 19 pp. więcej niż poprzednio. Wzrostu przychodów spodziewa się zaledwie 2% badanych. Niemal co piąty przyjmuje, że pozostaną one bez zmian.

Przedsiębiorców wyraźnie opuścił optymizm. Negatywnie oceniają swoją bieżącą sytuację ekonomiczną i nie spodziewają się poprawy w przyszłości. Coraz więcej z nich zauważa wpływ epidemii koronawirusa na produkcję, sprzedaż bądź świadczenie usług. Przyznają też, że pandemia pociągnęła za sobą dodatkowe koszty finansowe. Co prawda w większości przedsiębiorstw nie przekroczyły one 25 proc. wydatków firmowych, ale w przypadku sektora MŚP to i tak jest dość dużo. Ponadto firmy mają już zobowiązania finansowe w postaci rat kredytowych czy leasingowych. Każde dodatkowe obciążenie może utrudnić ich spłatę. I choć 60 proc. przedsiębiorców nie przewiduje problemów ze spłatą rat w ciągu najbliższych trzech miesięcy, to co czwarty nie ma już takiej pewności – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

W najnowszej edycji badania przedsiębiorcy zostali też zapytani o to, czy posiadają zobowiązania finansowe - umowy kredytowe lub/i leasingowe. 64,3% z nich ma takowe, ale zdecydowana większość (73,1%) zaciągnęła je jeszcze przed rozpoczęciem pandemii koronawirusa. I choć 60% przedsiębiorców nie przewiduje problemów ze spłatą rat w ciągu najbliższych trzech miesięcy, to 25% nie ma pewności, czy te nie wystąpią.

Pandemia bez wątpienia wpływa negatywnie na poziom zatorów płatniczych, choć nie zawsze jest to uzasadnione ekonomicznie. O ile w takich branżach, jak transport, gastronomia czy hotelarstwo jest pochodną ich zamrożenia, to w pozostałych już niekoniecznie. Część dłużników wstrzymuje płatności, mimo że ma pieniądze, z obawy przed tym, że może ich zabraknąć, aby przetrwać najbliższe miesiące. To bardzo niepożądane działanie, powodujące wzrost zatorów płatniczych w gospodarce. Dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, jak w przypadku jednej z firm, która ostatnio poprosił nas o pomoc. Duża spółka, która aby przetrwać musiała sięgnąć po rządowe dotacje. Z budżetu państwa uzyskali blisko 20 milionów złotych wsparcia, podczas gdy od dłużników mieli do odzyskania aż 90 milionów złotych. Gdyby wcześniej zadbali o odzyskanie tych pieniędzy, nie tylko nie musieliby sięgać po wsparcie, ale mieliby znaczną nadwyżkę finansową. Wówczas zmniejszenie przychodów w okresie pandemii nie doprowadziłoby firmy do problemów z cashflow – tłumaczy Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

 

Decyzje związane z kontynuacją działalności

Wydaje się, że firmy się zahartowały i jeśli ktoś przetrwał pierwszą falę epidemii, to z drugą też sobie poradzi. Ponad 81% z nich przyznaje, że przygotowało się do drugiej fali pandemii. 84,8% utrzymało lub wprowadziło dodatkowe środki ostrożności, co trzeci przedsiębiorca zabezpieczył stany magazynowe, pozostali skupili się na tworzeniu dodatkowych rezerw finansowych (27,5%), zamrozili premie i bonusy dla pracowników (26,6%). Część firm postanowiła rozwijać swoje dotychczasowe usługi (36,5%) i szukać nowych rynków zbytu (34%).

Niemały wpływ na działalność przedsiębiorców miało również ponowne zamknięcie szkół i przedszkoli w ramach wprowadzanych obostrzeń. W co trzeciej firmie spowodowało to zmniejszenie liczby pracowników, jednak zazwyczaj nie większe niż o 25% załogi. Najmocniej zamknięcie placówek edukacyjnych wpłynęło na branżę budowlaną, w której blisko połowa (46,4%) przedsiębiorców musiała zmierzyć się z absencją pracowników.

Coraz więcej firm zauważa także wpływ epidemii koronawirusa na produkcję, sprzedaż bądź świadczenie usług. O ile we wcześniejszych edycjach badania odsetek takich firm wahał się w granicach 60%, o tyle obecnie sięga on prawie 82%, a więc mocno zbliżył się do poziomu z początków pandemii i pierwszych dwóch edycji  „KoronaBilansu MŚP”. Narastają też problemy z dostawą produktów, komponentów i podzespołów potrzebnych do prowadzenia działalności. Skarży się na to co trzecia firma. Jeszcze dwa, trzy miesiące temu podobne kłopoty miało około 20% przedsiębiorców. Przyszłych problemów w dostawach nie spodziewa się 62% firm. Przeciwnego zdania jest 38% respondentów, to o 15 pp. więcej niż we wcześniejszej edycji badania.

 

Zatrudnienie

W ciągu najbliższych trzech miesięcy 86% firm nie planuje zatrudnienia nowych pracowników. To wskazanie najbliższe I edycji badania, kiedy deklarowało tak blisko 88% MŚP. Przyjęcie nowych osób planuje co dziesiąte przedsiębiorstwo. W tej grupie prawie 3/4 zamierza zwiększyć zatrudnienie najwyżej o 25% obecnego składu załogi, co również jest zbieżne z wynikami z I edycji „KoronaBilansu MŚP”. Pozostałe firmy (prawie 27%) nie są w stanie wskazać, ilu pracowników zatrudnią. Pocieszające jest to, że nie planują zwolnień - deklaruje tak 80% badanych. W pierwszej fali było to 60%.

Firmy wróciły do punktu wyjścia, bo historia zatoczyła koło. Po lekkim, pozytywnym odbiciu, nastąpił spadek nastrojów. Wiele listopadowych wskazań przedsiębiorców przypomina te z początków epidemii i pierwszych edycji naszego badania. Wtedy firmy stanęły przed perspektywą tego, co nieznane i niepewne. Dziś druga fala epidemii jest faktem. Trudności w dostawach, spadek przychodów, wstrzymanie inwestycji i zatrudnienia - to właśnie jej symptomy. 81 proc. firm przyznaje, że jest na nią gotowa. Jednak widoczne uspokojenie nastrojów nastąpi nie wcześniej niż za pół roku, kiedy ustabilizuje się sytuacja epidemiczna, część społeczeństwa się zaszczepi, a zapowiadana przez epidemiologów poprawa sytuacji na maj przyniesie tak zwaną „nową normalność”. Póki co w deklaracjach przedsiębiorców będzie więcej ostrożności niż pewności – przewiduje Adam Łącki.

 

Praca zdalna

Dla małych i średnich firm praca zdalna to wciąż wyzwanie. 54% z nich nie jest w stanie prowadzić działalności online i nie zmienia się to na przestrzeni kolejnych edycji badania. Najpopularniejszy model (32% wskazań) to 3/4 załogi pracującej w firmie, a 1/4 zdalnie. Tylko niecałe 6% firm jest w stanie całkowicie przejść na  pracę w domu. W tej fali badania pojawiło się nowe pytanie o to, czy w związku z brakiem możliwości pracy online firmy się przeorganizowały, np. wprowadziły pracę zmianową bądź rotacyjną. Niemal 70% odpowiedziało, że tego nie zrobiło.

 

Planowane inwestycje

Aż 80% firm nie ma planów inwestycyjnych na najbliższe trzy miesiące. To najwięcej w całej historii badania. W jego pierwszej edycji deklarowało tak 78% przedsiębiorstw. Teraz tylko 12% firm zamierza się rozwijać. W tym gronie połowa zainwestuje w nowe sprzęty i urządzenia, 14% w zakup lub dzierżawę nowych powierzchni lokalowych, natomiast 11% kupi grunty. Wskazania są bliskie tym z I fali badania.

– Przyczyna wstrzemięźliwości w inwestowaniu może leżeć w tym, że przedsiębiorcom kończą się pieniądze z zewnętrznego finansowania, jakim były rządowe tarcze antykryzysowe. Firmy przejadają więc oszczędności, aby przetrwać obecny trudny okres. Inwestowanie w rozwój schodzi na dalszy plan. Przedsiębiorcom, którzy mają nadwyżkę na koncie, rekomendowałbym bardziej odważne podejście do realizacji inwestycji niezbędnych dla utrzymania bądź poprawy swojej pozycji rynkowej w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu. Bieżące wydatki z powodzeniem mogą wesprzeć faktoringiem. Warto podkreślić, że to często w nieopłaconych fakturach, które wystawili kontrahentom za sprzedane towary czy usługi, kryją się znaczne możliwości. Pieniądze zamrożone w fakturach nie pracują na swoich właścicieli. Ich uwolnienie daje szansę na zrealizowanie dodatkowych zleceń dla klientów poprzez zwiększenie środków wykorzystywanych w obrocie, z przeznaczeniem na przykład na zakup surowców czy komponentów do produkcji. Tym samym przedsiębiorcy mogą osiągnąć większą konkurencyjność i rozwój w przyszłości – podkreśla Dariusz Szkaradek, prezes Zarządu firmy faktoringowej NFG.

 

Pomoc rządowa

Pomimo uruchomienia nowych programów pomocowych, 2/3 nadal przedsiębiorców oczekuje wsparcia ze strony rządu. Ponad połowa (55%) firm uważa, że dotychczasowe było niewystarczające. Zadowolona z niego jest co trzecia firma. Odsetek przedsiębiorców deklarujących, że są w stanie funkcjonować bez pomocy zmniejszył się o 6,3 pp. względem ostatniego badania i wynosi obecnie 42,7%. Równocześnie prawie co czwarta firma (22,3%) uważa, że nie przetrwa drugiej fali pandemii bez nowych programów pomocowych. Przedsiębiorcy oczekują przede wszystkim odroczenia lub umorzenia składek ZUS (85,1%), dofinansowania zatrudnienia (70,1%) i ulg podatkowych (51,7%). 2/3 z nich uważa obecne procedury za zbyt skomplikowane i liczy na ich uproszczenie. Ponad 45% przedsiębiorców ma z kolei nadzieję na częściowe zniesienie lub złagodzenie obowiązujących obostrzeń.

 

VI edycja ogólnopolskiego Badania „KoronaBilans MŚP” została przeprowadzona przez IMAS International w listopadzie 2020 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Objęła grupę 357 firm z sektora MŚP, w tym: mikro (zatrudniające 3-9 osób), małe (10-49) i średnie przedsiębiorstwa (50-249). Technika badawcza: CATI/CAWI.

 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie Biuro prasowe
2024-07-05 | 12:25

Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie

  Już ponad 40 tys. samochodów jest we flocie Masterlease. Należąca do Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego, Masterlease jest głównym centrum kompetencyjnym dla
Firma Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?
2024-06-28 | 01:00

Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?

Według badań przeprowadzonych wśród polskich przedsiębiorstw, 88% ankietowanych uważa, że wdrożenie narzędzi Przemysłu 4.0 zwiększa konkurencyjność ich firm na rynku. 39%
Firma Nowa era w branży imprez firmowych
2024-06-28 | 01:00

Nowa era w branży imprez firmowych

Planowanie imprezy firmowej może zająć nawet rok. W tym czasie należy wziąć pod uwagę nie tylko podstawowe kwestie jak termin i miejsce wydarzenia, ale również zadbać o ciekawe

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia

Pierwszy pakiet deregulacyjny, który ma wprowadzić daleko idące ułatwienia dla polskich przedsiębiorców, ma trafić pod obrady Sejmu na przełomie tego i przyszłego roku i wejść w życie z półrocznym vacatio legis, aby firmy miały czas przygotować się do zmian. – Taka od początku była nasza idea: żeby przedsiębiorcy nie byli zaskakiwani – podkreśla dr Mariusz Filipek, pełnomocnik ministra rozwoju ds. deregulacji i dialogu gospodarczego. Jak wskazuje, procedowane zmiany w prawie gospodarczym to nie koniec – MRiT w planach ma już kolejne pakiety deregulacyjne. – Chcielibyśmy, żeby założenia drugiego wybrzmiały już pod koniec lipca, najpóźniej do połowy sierpnia – zapowiada.

Ochrona środowiska

Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku

Europejska branża kosmetyczna mierzy się w ostatnich latach z regulacyjnym tsunami, obejmującym cały łańcuch wartości – od pozyskiwania surowców, przez projektowanie opakowań, składy, procesy produkcyjne i ślad węglowy swoich produktów, aż po etykiety i deklaracje marketingowe. Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych, które muszą ponosić nakłady związane z dostosowywaniem się do nowych aktów prawnych. To zaś odbija się na konkurencyjności całego sektora – wskazuje stowarzyszenie Cosmetics Europe, które apeluje do nowego Parlamentu i Komisji Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności europejskiego przemysłu kosmetycznego.

Handel

Oliwa z oliwek i produkty z grzybami wśród najczęściej kwestionowanych przez IJHARS. Jakość pozostawia wiele do życzenia

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych co roku przeprowadza kilkadziesiąt tysięcy czynności kontrolnych. W ubiegłym roku 16 proc. skontrolowanych artykułów rolno-spożywczych na etapie detalu miało parametry fizykochemiczne niezgodne z przepisami, a co czwarta partia była nieprawidłowo oznaczona. Do najczęściej kwestionowanych produktów należały oliwa z oliwek i przetwory grzybowe. – Konsument, jako najsłabsze ogniwo w łańcuchu, musi być właściwie poinformowany o składzie danego produktu – podkreśla Dorota Balińska-Hajduk z GIJHARS.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.