Komunikaty PR

Nie sprawdzają, bo nie wypada. A potem nie mają pieniędzy

2021-12-22  |  08:00
Biuro prasowe

Według danych Krajowego Rejestru Długów polscy przedsiębiorcy mają do odzyskania od swoich klientów 58,4 mld zł, z czego 11,7 mld zł to długi firm. Ale do grona wierzycieli część przedsiębiorstw dołącza na własne życzenie, nie sprawdzając wcześniej, z kim zawierają umowę. Często po fakcie okazuje się, że informacje o nieuczciwości partnera były na wyciągnięcie ręki. Eksperci Rzetelnej Firmy wskazują, że polscy przedsiębiorcy nie korzystają z nich z 3 powodów, przyczyniając się tym samym do pogłębiania się istotnego problemu gospodarczego, jakim są zatory płatnicze.

Dbanie o bezpieczeństwo finansowe firmy powinno być jednym z priorytetów prowadzących je przedsiębiorców. Gdy brakuje pieniędzy na regulowanie własnych zobowiązań, zaczynają się kłopoty. Tłumaczenia „nie płacę, bo mi nie zapłacili” nie każdego przekonują, zwłaszcza że nierzadko są nadużywane. Jednak jak wskazuje Rzetelna Firma, partner Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, przedsiębiorcy wciąż powielają jeden z podstawowych błędów, którym jest niesprawdzanie swoich kontrahentów przed podjęciem współpracy i niemonitorowanie ich sytuacji w jej trakcie.

Biznes w ciemno

Jednym z podstawowych narzędzi do weryfikacji sytuacji finansowej są dane o zadłużeniu przedsiębiorstw, zbierane przez biura informacji gospodarczych. Według Krajowego Rejestru Długów w Polsce mamy blisko 283 tysiące firm, które mają na swoim koncie 11,7 mld zł zaległości wobec swoich kontrahentów. Wielu to multidłużnicy, czyli tacy, którzy mają co najmniej 3 wierzycieli.

- Według badania KRD „Priorytety płatności firm” niecałe 58 procent MŚP deklaruje, że weryfikuje swoich potencjalnych partnerów przed zawarciem kontraktu. I często to sprawdzanie przedsiębiorcy ograniczają albo do transakcji o dużej wartości, albo tylko do nowych klientów. Choć jednocześnie sami przyznają, że odsetek dłużników wśród nowych i starych jest podobny. To zupełne przeciwieństwo tego, co robią duże firmy, gdzie weryfikacja każdego klienta jest standardem wpisanym w proces sprzedaży. Refleksja przychodzi dopiero wówczas, gdy te niezapłacone faktury sprawiają, że wierzyciel sam staje się dłużnikiem – wskazuje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.

Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że liczba raportów o potencjalnych klientach pobieranych przez małe i średnie firmy cały czas rośnie, ale bardzo powoli. W ostatnich 4 latach to 7-9 proc. wszystkich raportów pobieranych przez przedsiębiorców. Lepiej te statystyki wyglądają, jeśli wziąć pod uwagę tylko raporty pobierane o przedsiębiorcach.

- MŚP z reguły nie sprzedaje niczego konsumentom z odroczonym terminem płatności. Jeśli wziąć pod uwagę zatem tylko zapytania o wiarygodność płatniczą innych przedsiębiorstw, to udział MŚP w ich pobraniach jest wyższy i waha się w zależności od roku od 20 do 25 procent. Ale zaskakujące jest to, że w pandemii, kiedy ryzyko trafienia na niewypłacalnego kontrahenta wzrosło, odsetek raportów pobieranych przez małe i średnie firmy zmalał. Ich liczba utrzymuje się na podobnym poziomie, ale więcej raportów pobierają korporacje. A przecież liczba zawieranych transakcji, po załamaniu na początku pandemii, zaczęła też rosnąć w sektorze MŚP – komentuje Andrzej Kulik.

Kosztowny sentyment w biznesie

Weryfikowanie kondycji finansowej konsumentów i podmiotów gospodarczych to już podstawowa procedura w wielu sektorach gospodarki. Stosują ją banki, firmy pożyczkowe i ubezpieczeniowe czy operatorzy telekomunikacyjni, dostawcy Internetu i telewizji, minimalizując w ten sposób znacząco ryzyko strat. Dlaczego nie weszło to jednak jeszcze w krew małym firmom? Z doświadczeń Rzetelnej Firmy, która od wielu lat popularyzuje dobre praktyki w biznesie, wynika, że istotną rolę nadal odgrywają czynniki psychologiczne.

Główny powód jest niezmienny od lat: nie wypada, trzeba ufać innym, jak się dowiedzą, że ich sprawdzałem, to się obrażą. Te argumenty przewijają się bardzo często. Taka motywacja pojawia się jednak częściej u starszych przedsiębiorców, młodsi już znacznie rzadziej mają takie podejście. I słusznie, bo w biznesie, jak na drodze, trzeba stosować zasadę ograniczonego zaufania. Tylko wtedy można bezpiecznie dojechać do celu – zauważa Andrzej Kulik.

Drugim powodem, który podają firmy niemonitorujące swoich kontrahentów, jest brak czasu na wdrożenie takich procedur. Tymczasem zajmują one kilkanaście sekund, a do sprawdzenia, czy potencjalny klient nie jest dłużnikiem, wystarczy znać jego NIP.

Aktywność przedsiębiorców z sektora MŚP w weryfikowaniu rzetelności płatniczej swoich klientów różni się w zależności od województwa, w którym mają siedzibę. Najczęściej po raporty sięgają przedsiębiorcy z województw: mazowieckiego (20,1 proc.), śląskiego (13,1 proc.) i wielkopolskiego (10,7 proc.). Najrzadziej z województw: świętokrzyskiego (1,6 proc.), lubuskiego (1,9 proc.) i opolskiego (2 proc.).

Pozytywnym symptomem jest to, że pod względem liczby pobranych raportów najmniejsze przedsiębiorstwa, działające w formie jednoosobowych działalności gospodarczych, nie ustępują spółkom prawa handlowego.

- To dobra wiadomość, bo te najmniejsze firmy zawsze były najbardziej narażone na kłopoty finansowe, kiedy klienci im nie płacili. Mają najmniejsze zasoby gotówki, często pracują od zlecenia do zlecenia. Widać, że przezorność zdobywa sobie w tym sektorze coraz więcej uznania – mówi Andrzej Kulik.

Stabilność nie jest dana raz na zawsze

Trzecim błędem w podejściu do weryfikacji partnerów biznesowych jest sprawdzanie ich jedynie jednorazowo, przy nawiązaniu współpracy. Jak podkreśla ekspert Rzetelnej Firmy, jest to wystarczające, gdy w grę wchodzi jedna transakcja. W przypadku współpracy rozciągniętej w czasie, jak np. kredyt kupiecki w hurtowni czy wykonywanie prac trwających kilka miesięcy, aby skutecznie dbać o bezpieczeństwo finansowe firmy, należy stale monitorować swoich kontrahentów.

Nawet w czasach prosperity sytuacja każdej firmy może się pogorszyć, a co dopiero w okresie, gdy nic nie jest pewne. Monitoring pozwala śledzić na bieżąco, czy nasz kontrahent nie popadł w długi, a jeśli tak się stanie,  jesteśmy natychmiast o tym informowani. Pozwala to na natychmiastową reakcję. O ile sektor MŚP coraz bardziej przekonuje się, że jednak warto sprawdzać, to z monitoringu nie korzysta. W ostatnich 3 latach tylko 3-4 procent monitoringów uruchomionych w Krajowym Rejestrze Długów to te, gdzie odbiorcami informacji są firmy z sektora MŚP. Większość z nich monitoruje tylko jednego kontrahenta - podsumowuje Andrzej Kulik.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Obowiązkowa deratyzacja
2025-03-06 | 10:30

Sanepid a deratyzacja – obowiązkowe akcje eliminacji szkodników

Szkodniki mogą pojawić się wszędzie – od pięciogwiazdkowych hoteli i eleganckich restauracji po domy jednorodzinne i miejskie parki. Wielu ludzi bagatelizuje problem gryzoni,
Firma Costa Coffee startuje z franczyzą. Pierwszy lokal to współpraca z Klubem Fikołki
2025-02-27 | 15:00

Costa Coffee startuje z franczyzą. Pierwszy lokal to współpraca z Klubem Fikołki

Lagardère Travel Retail w Polsce rozpoczyna ekspansję sieci Costa Coffee w nowym modelu biznesowym. Pierwsza kawiarnia działająca na zasadach franczyzy została uruchomiona
Firma Wirtualny adres dla Twojej firmy - o co w tym chodzi?
2025-02-26 | 08:50

Wirtualny adres dla Twojej firmy - o co w tym chodzi?

Wirtualny adres stał się bardzo głośnym tematem w kontekście rejestracji firmy. Z takiej możliwości korzysta już masa przedsiębiorców, zwłaszcza freelancerów,

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.