Raport o niewypłacalności firm
AKM multiAN PR
Godebskiego 20
05-820 Piastów
artur.niewrzedowski|multian.pl| |artur.niewrzedowski|multian.pl
509433874
www.multian.pl
Globalna liczba niewypłacalności ma wzrosnąć o +21% w 2023 r. i +4% w 2024 r. W Polsce, w 2023 r., można spodziewać się wzrostu upadłości o +18%.
Allianz Trade w opublikowanym Raporcie o globalnych niewypłacalnościach dokonał przeglądu swoich prognoz niewypłacalności przedsiębiorstw na lata 2023 i 2024. Według wiodącego na świecie ubezpieczyciela kredytów kupieckich, po niewielkim odbiciu w 2022 r. (+2%), globalna liczba niewypłacalności ma wzrosnąć o +21 % w 2023 r. i +4% w 2024 r. Jak wytłumaczyć ten wzrost i czy to wystarczy, by wkrótce osiągnąć poziom sprzed pandemii?
W 2023 r. połowa krajów prawdopodobnie przekroczy poziom niewypłacalności sprzed pandemii
Wzrost liczby niewypłacalności przedsiębiorstw na całym świecie nabiera tempa: Globalny Indeks Niewypłacalności Allianz Trade ma nadal rosnąć w ciągu najbliższych kilku lat. Jednak ten znaczący skok może nie wystarczyć, aby liczba niewypłacalności osiągnęła poziom z 2019 r.: według Allianz Trade globalna niewypłacalność przedsiębiorstw może pozostać -5% poniżej poziomu sprzed pandemii w 2023 r. i -1% w 2024 r.
Ten globalny trend maskuje istotne lokalne różnice. Allianz Trade prognozuje, że w 2023 r. w połowie krajów uwzględnionych w jego panelu liczba upadłości przekroczy poziomy sprzed pandemii, a w 3 na 5 w 2024 r. Krótko mówiąc, większość krajów prawdopodobnie przekroczy poziomy z 2019 r. do końca 2024 r.
“W Europie spodziewamy się, że liczba niewypłacalności sięgnie 59 000 we Francji w 2023 r. (+41% r/r), 28 500 w Zjednoczonym Królestwie (+16%), 17 800 w Niemczech (+22%) i 8 900 we Włoszech (+ 24%). W Stanach Zjednoczonych spodziewamy się wzrostu o +49% w 2023 r. w wyniku zaostrzenia warunków kredytowych i oczekiwanego gwałtownego spowolnienia gospodarczego, co oznaczałoby powrót do ponad 20 000 niewypłacalności rocznie. W Azji, Chiny powinny odnotować umiarkowany wzrost (+4%), ponieważ ponowne otwarcie nie wyeliminowało wszystkich zagrożeń, zwłaszcza w sektorze nieruchomości” – objaśnia Maxime Lemerle, główny analityk ds. badań nad niewypłacalnością w Allianz Trade.
Poza niższym wzrostem, rosnąca presja na rentowność, słabsze bufory gotówkowe i zaostrzone na dłużej warunki finansowe napędzają wzrost liczby niewypłacalności.
Jak wytłumaczyć ten wzrost liczby niewypłacalności przedsiębiorstw na całym świecie? Obecne zamieszanie w środowisku jest głównym powodem prognoz Allianz Trade.
“Obliczamy, że strefa euro i USA potrzebowałyby odpowiednio 1,3 p.p. i 1,5 p.p. dodatkowego wzrostu PKB w latach 2023-2024, aby poziom niewypłacalności ustabilizował się. Dodatkowo przedsiębiorstwa będą musiały uważać na efekt domina: liczba niewypłacalności przedsiębiorstw o przychodach przekraczających 50 mln euro jest obecnie nieco wyższa niż przed pandemią. Najbardziej dotknięte sektory to budownictwo, handel i usługi” - dodaje Maxime Lemerle.
Oprócz niższego wzrostu, zwiększona presja na rentowność, słabsze bufory gotówkowe i zaostrzone warunki finansowe na dłużej wystawiają na próbę odporność najbardziej niestabilnych przedsiębiorstw. Obejmuje to te, które mają najmniejszą siłę kształtowania cen (np. wyspecjalizowany handel detaliczny, taki jak tekstylia, sprzęt gospodarstwa domowego i niektóre usługi, w tym restauracje); te, które są najbardziej narażone na wyższe koszty wynagrodzeń, takie jak handel detaliczny, transport i budownictwo; oraz najbardziej narażone na rosnące koszty spłaty odsetek (budownictwo, dobra trwałego użytku).
Co się stanie, jeśli nastąpi kolejny poważny kryzys finansowy?
Niedawne zakłócenia, jakich doświadczył sektor bankowy w Europie i Stanach Zjednoczonych, rodzą uzasadnione pytanie: jaki byłby wpływ kryzysu kredytowego na niewypłacalność przedsiębiorstw?
“Według naszych szacunków kryzys finansowy, taki jak ten z 2008 r., oznaczałby 21 600 dodatkowych niewypłacalności w Stanach Zjednoczonych w latach 2023 i 2024 oraz 99 900 w Europie Zachodniej. Nawet bez poważnego kryzysu finansowego załamanie kredytowe na skalę obserwowaną na początku lat 2000 podczas pęknięcia bańki technologicznej doprowadziłoby odpowiednio do 12 900 i 95 300 dodatkowych niewypłacalności w latach 2023 i 2024. A w przypadku zamrożenia kredytów, które wstrzymałoby udzielanie nowych kredytów, liczba niewypłacalności wzrosłaby o dodatkowe 10 700 przypadków w USA i 46 300 w Europie” - odpowiada Maxime Lemerle.
Czwarty rok kryzysu? Od tylu lat w Polsce przybywa niewypłacalnych firm i niestety końca tej tendencji nie widać, wzrost kosztów finansowych polskich firm obniża ich rentowność. W 2023 roku liczba niewypłacalności firm w Polsce może wzrosnąć o 18%.
• Wysokie koszty obsługi kredytów i problemy z pozyskaniem finansowania
• Bezprecedensowy wzrost kosztów pracy, często powyżej poziomu inflacji
• Brak nowych zamówień ogranicza możliwość regulowania wcześniejszych zobowiązań
• Oszczędności konsumenckie w strefie euro odczuwają polscy dostawcy dóbr konsumpcyjnych (meble, elektronika itp.)
„Istnieje wiele przyczyn rynkowych, których skumulowanym efektem są powszechne problemy finansowe polskich firm. Przede wszystkim drastycznie wzrosły koszty finansowe wykazywane w raportach spółek, pochłaniając większość ich marż” – stwierdził Sławomir Bąk, członek zarządu Allianz Trade w Polsce odpowiedzialny za windykację i ocenę ryzyka.
Ponieważ koszty energii i komponentów to nie wszystko – skutki wyższych stóp procentowych są również bardzo znaczące. Po pierwsze, kłopoty mają ci, którzy zaciągnęli kredyty przy niskim oprocentowaniu, a teraz spłacają je przy znacznie wyższych stopach (i kosztach). Przecież rentowność nie wzrosła, wręcz przeciwnie – spadła. Nawet w branżach, które z powodzeniem przenoszą wzrost kosztów na ceny swoich produktów, takich jak sektor spożywczy, jest to kompensacja, a nie wyprzedzanie wzrostu kosztów. (Wysokie) stopy procentowe mają podwójnie negatywny skutek, ponieważ wpływają również na możliwość odnowienia finansowania – jego realną dostępność, a nie tylko na spłatę poprzednich zobowiązań.
Bezprecedensowym problemem dla polskich przedsiębiorców, dotychczas niespotykanym na taką skalę jest też presja płacowa – ogromny problem w budownictwie czy transporcie, ale nie tylko, także m.in. w przemyśle. Takich podwyżek na wynagrodzenia w planach finansowych firm jeszcze nie było – wiele branż musi oferować wyższe stawki nie tylko zgodne z inflacją, ale nawet powyżej niej z powodu realnego niedoboru siły roboczej.
„Nie można nie wspomnieć o tym, że wiele firm zachowywało płynność dzięki nowym zleceniom, finansując poprzednie koszty i zobowiązania z zaliczek na te nowe, co może być obecnie niewykonalne przy spadku a nawet stagnacji (np. w niektórych obszarach branży budowlanej) w dynamice ich napływu. Pozostając przy zamówieniach – są one także problemem dla eksporterów. Łatwy, niesformalizowany eksport w ramach UE pozwolił zdobyć dużą część rynku strefy euro, ale przez to polscy eksporterzy często nie byli zmotywowani do dalszego poszukiwania odbiorców i dywersyfikacji sprzedaży. Dlatego ten „łatwy” sukces ma teraz nieprzyjemne konsekwencje – nadmierne uzależnienie od rynku i koniunktury w Europie. Gdy np. niemieccy konsumenci oszczędzają, to bardzo wyraźnie odczuwają to polscy dostawcy”- – dodaje Sławomir Bąk
Finał III edycji akcji „Dom z Serca”
Dynamiczny rozwój i inwestycja w przyszłość: podsumowanie roku 2024 w sieci fran
DDW podsumowuje rok 2024 branży wodorowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.