Rynek nieruchomości na fali wzrostu. Popyt wciąż nie słabnie
Na rynku nieruchomości hossa trwa w najlepsze. Ceny cały czas idą w górę, nie brakuje chętnych na lokale mieszkaniowe, a inwestorzy chętnie angażują swój kapitał. Gdzie należy szukać przyczyny mieszkaniowego boomu w Polsce?
Poprzedni rok był bardzo trudny. Pandemia koronawirusa wywołała prawdziwą lawinę wydarzeń i nie ominęła rynku nieruchomości. Obecnie, w 2021 roku, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ceny nieruchomości znacząco urosły, a popyt na nie jest ogromny. Według raportu GUS ceny mieszkań w Polsce wzrosły w drugim kwartale bieżącego roku średnio o 8,3%. To, co możemy zaobserwować dzisiaj, nie dotyczy wyłącznie Polski. Podobne zjawisko objęło blisko cały kontynent. Skąd się bierze mieszkaniowy boom?
Własne lokum w cenie
Popyt na domy i mieszkania wynika w głównej mierze z chęci ochrony kapitału. Sporo osób inwestuje dzisiaj swoje środki w nieruchomości głównie z myślą o ochronie wartości pieniądza. Łatwo to zaobserwować na przykładzie mieszkań, które chwilę po zakupie trafiają na wynajem i nietrudno wysnuć wniosek, że osoby, które kupują je kupują, robią to głównie z myślą o zabezpieczeniu swojego kapitału.
W przypadku dużego popytu na domki nie bez znaczenia jest przejście na home office. Wciąż wielu pracodawców wysyła swoich pracowników do pracy w trybie zdalnym i najprawdopodobniej ten trend będzie się utrzymywał nawet wtedy, kiedy pandemia odejdzie w zapomnienie. - Wszystko wskazuje na to, że pracodawcy zaczynają dostrzegać zalety pracy zdalnej. Pracownik jest bardziej wydajny, często dostępny zdecydowanie dłużej niż te 8 godzin, które przysłowiowo odbębni w biurze. - komentuje Marcin Kuryło, ekspert Horyzontu Inwestycji. - Natomiast osoby pracujące w tym trybie zdecydowanie nie są w stanie spędzać 24 godzin w mieszkaniu w centrum miasta, gdzie wychodząc na zewnątrz, nie mogą odetchnąć świeżym powietrzem i odciąć od hałasu. W efekcie zaczynają szukać alternatywy, która zagwarantuje im ciszę i spokój, stąd tak duża popularność domów ulokowanych poza miastem. Ich cena wcale nie jest duża wyższa niż mieszkania w bloku, a jednocześnie oferują ogródek, w którym czas spędzony z rodziną można przeplatać z pracą. - dodaje.
Z niesłabnącym zainteresowaniem mieszkaniami i domami wiążą się jeszcze dwie ważne kwestie: Nowy Ład, który został już przyjęty przez sejm i niskie oprocentowanie na kredycie hipotecznym. Wielu Polaków widzi w nich swoją szansę na zdobycie własnego lokum. Część osób z pewnością załapie się na rządowy program wsparcia, a Ci, którzy nie spełnią kryteriów, będą w dalszym ciągu mieć możliwość zakupu mieszkania na kredyt.
Inwestorzy nie próżnują
Inwestycje w nieruchomości nie od dziś cieszą się ogromną popularnością. Powszechnie wiadomo, że jest to jedna z bezpieczniejszych, a zarazem bardzo dochodowych, form pomnażania kapitału, która w perspektywie czasu jest w stanie zapewnić wolność finansową. Inwestując w nieruchomości można pomnażać kapitał na bardzo wiele sposobów, bo rynek sam w sobie jest ogromny. Inwestora nie ogranicza czas, ponieważ zyski mogą pochodzić z inwestycji krótkoterminowych i długoterminowych. Ograniczeniem nie jest również kapitał, bo inwestować można mając 20.000 zł i 200.000 zł.
Stały wzrost cen nieruchomości i pogłębiające się zjawisko inflacji nie są bez znaczenia. Mieszkania, domy i grunty są odporne na wzrosty inflacji, a popyt na powierzchnię użytkową nie spada, co w połączeniu ze wzrostem cen nieruchomości otwiera szereg możliwości. - Ja na to patrzę w ten sposób. Załóżmy, że inwestor ma kapitał rzędu 100.000 zł. Może za to kupić złoto, diamenty czy inne kamienie szlachetne albo zrobić dźwignię na tych pieniądzach, czyli zakupić na kredyt mieszkanie o wartości 500.000 zł z 20% wkładem własnym. Oczywiście, przez pewien czas będzie musiał spłacać raty, ale za kilka lat będzie coraz bliżej wolności finansowej. Jednym udaje się to w ciągu trzech, czterech lat, inni potrzebują kilkudziesięciu lat, ale każdy z nich jest w stanie osiągnąć swój cel. - komentuje Marcin Kuryło.
Biorąc pod uwagę fakt, że ceny nieruchomości idą w górę, okazuje się, że jest to równie dobry sposób na podniesienie wartości całego majątku. Eksperci są zdania, że ten trend utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. - Ceny cały czas idą w górę i nieruchomości z pewnością będą cały czas drożały. Nawet jeśli dojdzie do korekty cenowej, a tego wykluczać nie możemy, to zawsze następuje po niej odbicie, które może być wyżej od punktu, w którym jesteśmy teraz. Póki co, wielu analityków wykazuje, że w Polsce jeszcze nie ma górki. - dopowiada ekspert Horyzontu Inwestycji.
W przypadku wszystkich inwestycji, czy to na giełdzie, kryprowalutach lub akcjach, trzeba liczyć się z tym, że rynek nigdy nie jest constant. Zawsze zachodzą zmienne, pojawiają się wahania cen, górki i dołki. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeśli chodzi o inwestycje w nieruchomości, to te wahania są najmniej odczuwalne. Nawet kiedy dochodzi do kryzysu gospodarczego w perspektywie lat nieruchomości zawsze zyskają na wartości. To jeden z kluczowych powodów, dla których inwestorzy tak chętnie angażują w nie swój kapitał.

PGE Baltica, CRIST, WIKE i Grupa Przemysłowa Baltic chcą współpracować przy budowie statków instalacyjnych i serwisowych

Bausch Health nawiązuje współpracę z YUN, aby wprowadzić przełomową pielęgnację mikrobiomu skóry do Polski

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) – uruchomiony po pandemii COVID-19 – wygasa w sierpniu 2026 roku. Europosłowie w przyjętej niedawno rezolucji postulują, by przedłużyć ten termin o 18 miesięcy dla kluczowych projektów bliskich ukończenia. To szczególnie ważne dla Polski, która przez trzy lata – przez spór poprzedniego rządu z Komisją Europejską – miała zablokowany dostęp do środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jednocześnie rezolucja wzywa do większej przejrzystości wydawanych funduszy.
Polityka
Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów

Zdaniem byłego wicepremiera i ministra finansów, prof. Grzegorz Kołodki, trumpizm wzmacnia pewne trendy nacjonalizmu, populizmu ekonomicznego i handlowego nie tylko w Ameryce, ale także w innych państwach. W ocenie ekonomisty Trump i trumpizm będą mieli negatywne skutki dla światowych procesów demograficznych, społecznych, kulturowych i ekonomicznych. Prezydentura Trumpa nie skupia się na rozwiązywaniu najważniejszych światowych problemów, takich jak m.in. migracja, zimna wojna, czy też ocieplenie klimatu.
Konsument
Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju

W UE co roku wytwarza się ponad 2,2 mld t odpadów. Aby ograniczyć ich ilość, promowane jest przechodzenie na bardziej zrównoważony model, czyli gospodarkę o obiegu zamkniętym. W ramach pakietu zmian prawnych ograniczających negatywny wpływ działalności człowieka na środowisko nacisk położony jest w dużej mierze na producentów opakowań. Przedstawiciele branży podkreślają, że nowe regulacje to dla nich nie tylko nowe obowiązki, ale też okazja na zbudowanie przewagi konkurencyjnej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.