Sieci gastro tworzą własne aplikacje do zamówień online
Miesiące kwarantanny pokazały ogromny potencjał rynku delivery. Wiele lokali utrzymało się tylko dlatego, że przeszło na dostawy. Teraz, po odmrożeniu gastronomii, wprowadzają nowocześniejsze, autorskie rozwiązania IT usprawniające zamówienia online. Zazwyczaj powiązane są one, tak jak w przypadku Fit Cake z Białegostoku, z systemem lojalnościowym.
Już w ubiegłym roku eksperci zajmujący się branżą spożywcza ogłosili, że delivery rewolucjonizuje polską gastronomię. Według danych sondażowni GfK Polonia już 1/3 Polaków zamawia jedzenie na wynos. Podczas pandemii wykres jeszcze poszybował w górę. Dowozy stały się kwestią przetrwania.
Autorskie zamawiarki online
- Pandemia pokazała, że trzeba liczyć na siebie i na najbliższe otoczenie. Dlatego wiosną zaczęliśmy intensywnie pracować nad własną aplikacją do zamówień online. Naszą koncepcję wcieliła w życie zaprzyjaźniona firma z Podlasia. Aplikacja działa od maja. Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy całkowitą kontrolę nad tym, jak wygląda zmawiarka, możemy szybko wprowadzać zmiany, promocje, modyfikować ustawienia - mówi Rafał Kościuk, współwłaściciel liczącej 14 lokali sieci Fit Cake produkującej zdrowe słodycze, w tym ciasta bez cukru i bez glutenu oraz wegańskie lody.
Nie jest w tej decyzji odosobniony. Pośrednictwo w zamawianiu jedzenia online powoli przestaje być domeną kilku największych graczy na polskim rynku. Coraz więcej sieci gastronomicznych próbuje się uniezależnić wprowadzając własne koncepty. Argumenty “za” to także oszczędność (pieniądze na pośrednictwo pozostają w kieszeni), bezawaryjność i możliwość precyzyjnego określenia funkcji jakie ma spełniać system.
- Mogliśmy skorzystać z gotowego, szablonowego rozwiązania, ale chcieliśmy, by aplikacja odpowiadała dokładnie na potrzeby naszych klientów. Nawet pytaliśmy ich jak ma wyglądać, jakie informacje mają w niej być. Jest więc skrojona idealnie - dodaje Kościuk.
Lepszy kontakt z klientem
- Nasza sieć ten trudny czas pandemii przeszła suchą nogą nie tylko dlatego, że dobrze logistycznie rozwiązaliśmy dowozy. Przede wszystkim nie zawiedli nasi stali klienci. Mimo, że niektórzy nie mogli wychodzić z domu, zamawiali u nas ulubione ciasta bez cukru, obchodzili urodziny przy naszych bezglutenowych tortach. Żartowali nawet, że jesteśmy ich najlepszą apteką - mówi Rafał Kościuk. - Teraz, aby utrzymać dobrą łączność z naszymi gośćmi, aplikację online zintegrowaliśmy z systemem lojalnościowym. Nasi bywalcy mogą liczyć na specjalne promocje i wymienić punkty na złotówki, by kupować ulubione słodycze taniej.
Klienci Fit Cake docenili innowacyjność “niecukierni”, bo tak jest przez nich nazywana, ze względu na to, że nie używa w ogóle cukru. Podkreślają poręczność, prostotę i intuicyjną obsługę aplikacji. Mogą dzięki niej sprawdzić skład wybranego produktu, jego kaloryczność, wygląd oraz dostępność.
- Mimo że aplikacja funkcjonuje dopiero miesiąc, już wiemy, że to była trafiona inwestycja. Mamy bardzo pozytywny odzew - komentuje współwłaściciel Fit Cake. - Pewnie będziemy mieć wkrótce naśladowców, bo cała branża mocno skręca w tę stronę.
Brambles w pierwszej piątce rankingu TIME Najbardziej Zrównoważonych Firm
Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie
Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia
Pierwszy pakiet deregulacyjny, który ma wprowadzić daleko idące ułatwienia dla polskich przedsiębiorców, ma trafić pod obrady Sejmu na przełomie tego i przyszłego roku i wejść w życie z półrocznym vacatio legis, aby firmy miały czas przygotować się do zmian. – Taka od początku była nasza idea: żeby przedsiębiorcy nie byli zaskakiwani – podkreśla dr Mariusz Filipek, pełnomocnik ministra rozwoju ds. deregulacji i dialogu gospodarczego. Jak wskazuje, procedowane zmiany w prawie gospodarczym to nie koniec – MRiT w planach ma już kolejne pakiety deregulacyjne. – Chcielibyśmy, żeby założenia drugiego wybrzmiały już pod koniec lipca, najpóźniej do połowy sierpnia – zapowiada.
Ochrona środowiska
Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku
Europejska branża kosmetyczna mierzy się w ostatnich latach z regulacyjnym tsunami, obejmującym cały łańcuch wartości – od pozyskiwania surowców, przez projektowanie opakowań, składy, procesy produkcyjne i ślad węglowy swoich produktów, aż po etykiety i deklaracje marketingowe. Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych, które muszą ponosić nakłady związane z dostosowywaniem się do nowych aktów prawnych. To zaś odbija się na konkurencyjności całego sektora – wskazuje stowarzyszenie Cosmetics Europe, które apeluje do nowego Parlamentu i Komisji Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności europejskiego przemysłu kosmetycznego.
Handel
Oliwa z oliwek i produkty z grzybami wśród najczęściej kwestionowanych przez IJHARS. Jakość pozostawia wiele do życzenia
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych co roku przeprowadza kilkadziesiąt tysięcy czynności kontrolnych. W ubiegłym roku 16 proc. skontrolowanych artykułów rolno-spożywczych na etapie detalu miało parametry fizykochemiczne niezgodne z przepisami, a co czwarta partia była nieprawidłowo oznaczona. Do najczęściej kwestionowanych produktów należały oliwa z oliwek i przetwory grzybowe. – Konsument, jako najsłabsze ogniwo w łańcuchu, musi być właściwie poinformowany o składzie danego produktu – podkreśla Dorota Balińska-Hajduk z GIJHARS.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.