KONFERENCJA NBP KOMENTARZ STANISŁAWA GOMUŁKI GŁÓWNEGO EKONOMISTY BCC

Po kwietniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, podczas którego stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie, w centrali Narodowego Banku Polskiego odbyła się dziś konferencja prezesa prof. Adama Glapińskiego. 

• Wystąpienie prezesa NBP Adama Glapińskiego jest reakcją na stanowisko około dwustu posłów, którzy chcą postawić go przed Trybunałem Stanu. Ich argumenty są poważnymi zarzutami wobec polityki NBP w ostatnich latach. Pozytywne jest to, że po zmienia rządu NPB przestaje działać na rzecz rządzących i zaczyna wreszcie uprawiać poprawną politykę zgodną ze statutowymi i konstytucyjnymi celami. - mówi prof. Stanisława Gomułka - główny ekonomista BCC.
• Obniżenie stopy referencyjnej byłoby w tym momencie błędem. Zarówno NBP  jak i niezależni ekonomiści oczekują znacznego wzrostu płac i inflacji CPI w drugiej połowie roku, do poziomu dużo powyżej celu inflacyjnego NBP - twierdzi prof. Stanisława Gomułka. RPP zauważyła, że budżet państwa na rok bieżący zakłada wysoki deficyt sektora finansów publicznych i w związku z tym wzrost popytu konsumpcyjnego, tym samym silny wzrost presji inflacyjnej. Utrzymanie stopy referencyjnej powyżej inflacji jest więc konieczne jeszcze przez kilka kwartałów. - dodaje ekspert.

Zdaniem głównego ekonomisty BCC: scenariusz prezentowany przez NBP, zakładający wzrost inflacji konsumpcyjnej do poziomu 8 proc., wydaje się mało realny, a przedstawianie tego scenariusza jest zupełnie niepotrzebne, bo wpływa na wzrost oczekiwań inflacyjnych. A to jest dodatkowy, niezależny czynnik proinflacyjny. 

Adam Glapiński podczas konferencji mówił między innymi o silnej pozycji złotego wobec euro. Zaznaczał, że w krajach z własną walutą bezrobocie pozostaje niższe. 

• Poglądy prezesa NBP na temat strefy euro, motywowane względami ideologicznymi, są  dla mnie niezrozumiałe - podsumował Stanisław Gomułka. Oczywistym jest, że wejście Polski do strefy euro zmniejszyłoby między innymi koszt obsługo długu publicznego, a także zwiększało napływ inwestycji zagranicznych - dodał ekonomista.

Podczas zakończonej konferencji Adam Glapiński podkreślał, że poziom inflacji w Polsce nie był wysoki tylko typowy dla krajów UE. Polski „cud gospodarczy” trwa - mówił prezes NBP

• Merytorycznie nie jest to poprawne. Przez ostatnie lata w Polsce inflacja była 2 - 3 razy wyższa niż średnia inflacja w Unii. Natomiast umocnienie złotego jest spowodowane nową polityką Polski wobec UE po zmianie rządu, w rezultacie zwiększonym napływem środków unijnych. A to nie ma nic wspólnego polityką NBP. - podkreślił Stanisław Gomułka.