Masowe zwolnienia nie spowalniają
W Polsce narasta fala zwolnień grupowych, a duże zakłady produkcyjne zamykają swoje fabryki, co powoduje tysiące utraconych miejsc pracy. W obliczu rosnących kosztów operacyjnych, energii i płac minimalnych, przedsiębiorstwa stają przed koniecznością podejmowania trudnych decyzji, które wpływają nie tylko na ich działalność, ale również na rynek pracy. Niektóre firmy starają się szukać oszczędności w inny sposób, koncentrując się między innymi na ograniczaniu absencji pracowników, co ma kluczowe znaczenie dla efektywności produkcji.
Masowe zwolnienia w zakładach produkcyjnych i nie tylko
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, produkcja przemysłowa w sierpniu spadła o 1,5 proc. rok do roku, zaś w ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 5,2 proc., co potwierdza kryzys w sektorze. Jest to spowodowane m.in. stagnacją niemieckiego przemysłu oraz osłabieniem w branżach metalowej, elektrycznej, spożywczej i górnictwie. Przykładem aktualnych problemów jest decyzja motoryzacyjnego giganta Stellantis o zwolnieniu 500 pracowników w fabryce w Gliwicach. Jeszcze trudniej prezentuje się sytuacja posiadającej zakłady we Wrocławiu i Łodzi firmy BEKO, która zapowiedziała redukcję ok. 1,8 tys. stanowisk. Przed takimi wyborami stają nie tylko zagraniczne koncerny, ale i państwowe spółki. Do końca października z PKP Cargo zwolnionych ma zostać około 3750 osób, a i tak jest to liczba mniejsza niż początkowo zakładano. To tylko kilka przykładów przedsiębiorstw, które ograniczają swoją działalność, w wyniku czego polski rynek pracy mierzy się z kolejną falą grupowych zwolnień. Od początku 2024 roku zwolnienia grupowe dotknęły branże od motoryzacyjnej po elektroniczną, gdzie globalne koncerny redukują załogi lub zamykają zakłady. Obecne realia sprawiają, że pracodawcy muszą szukać rozwiązań, które pomogą im przetrwać w trudnych warunkach ekonomicznych.
Rosnące koszty prowadzenia działalności i nadużywanie zwolnień lekarskich
Jednym z kluczowych powodów, dla których firmy decydują się na zwolnienia, są rosnące koszty prowadzenia działalności. Rosnące ceny energii elektrycznej oraz wzrost płacy minimalnej, która od lipca 2024 roku wzrosła do poziomu 4300 zł brutto, stanowią znaczące obciążenie finansowe dla pracodawców. Ponadto, firmy muszą zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z absencją pracowników. Nadużywanie zwolnień lekarskich (L4) jest poważnym problemem, który znacząco zwiększa koszty operacyjne i obniża produktywność przedsiębiorstw. Łatwe uzyskiwanie L4 stało się zdecydowanie bardziej dostępne m.in. za sprawą teleporad, które w ostatnich latach, szczególnie w okresie pandemii, stały się coraz bardziej popularne. Znaczna część tych zwolnień jest wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem, co zwiększa straty dla przedsiębiorstw. Według danych polskiej firmy doradczej Conperio nawet 40% zwolnień chorobowych wystawianych przez internet może być przedmiotem nadużyć.
– Pracodawcy powinni szukać oszczędności, między innymi poprzez strategiczne podejście do absencji chorobowej. Kompleksowa analiza i kontrola tego zjawiska pozwala na zredukowanie kosztów i utrzymanie pracowników na stanowiskach pracy, co jest kluczowe dla efektywności. Koszt jednej absencji to nie tylko 100% niezrealizowanej pracy, ale także dodatkowe obciążenie związane z koniecznością znalezienia zastępstwa i utrzymania ciągłości produkcji – komentuje Mikołaj Zając, ekspert rynku pracy i prezes firmy doradczej Conperio.
Technologia wspiera monitorowanie i redukcję poziomu absencji
Odpowiedzią na problemy związane z absencjami pracowników są zaawansowane technologie, które umożliwiają monitorowanie i zarządzanie nieobecnościami. Jednym z takich rozwiązań jest aplikacja Pulpit Absencji, pierwsze tego typu narzędzie w Polsce, stworzone z myślą o kompleksowej analizie i monitorowaniu absencji chorobowej w przedsiębiorstwach. Aplikacja ta umożliwia menedżerom dostęp do precyzyjnych danych dotyczących liczby zwolnień, ich długości oraz wskaźników, takich jak indywidualny wskaźnik Bradforda, który służy do mierzenia częstotliwości i wpływu krótkotrwałych nieobecności.
- Analityka liczbowa, uzupełniona odpowiednimi narzędziami pozwala celowo kształtować absencję w przedsiębiorstwie. Wdrożenie aplikacji takich jak Pulpit Absencji daje możliwość łatwego śledzenia trendów absencji w poszczególnych działach firmy. Dzięki aplikacji, zakłady produkcyjne mogą na bieżąco kontrolować wskaźniki, identyfikować potencjalne nadużycia i podejmować bardziej świadome decyzje zarządcze. Obszerne i precyzyjne dane liczbowe umożliwiają zaangażowanie bezpośrednich przełożonych w adresowanie problemu nadużywania L4 oraz wdrożenie narzędzi typu: kontrole, rozmowy poabsencyjne czy rozmowy korygujące – wyjaśnia Mikołaj Zając.
BCC: budżet, inwestycje, podatki
Cyfrowe Priorytety Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej
Rok 2024 jest rekordowym pod względem niewypłacalności na świecie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.