Niemcy mówią auf wiedersehen recesji.
- Niemiecka gospodarka wychodzi z kryzysu. Dane za ostatnie półrocze mówią o zażegnaniu recesji. Na razie wzrost jest niewielki, ok. 0,3 proc., ale to pozytywna zmiana.
- To „odbicie” to dobry sygnał także dla polskich przedsiębiorstw, które do Niemiec eksportują 28% swojej produkcji. Szczególnie zadowolone powinny być takie branże jak spożywcza czy motoryzacyjna.
- Skorzystać z tego trendu mogą firmy, które reagują szybko. Kluczowa może okazać się płynność finansowa przedsiębiorstwa i możliwość szybkiego przyjęcia i realizacji nowych zamówień.
Pandemia i wojna w Ukrainie wpłynęły negatywnie na sytuację gospodarczą niemal wszystkich krajów europejskich. Dotkliwie uderzyły także w PKB Niemiec. Jak wynika z danych Bundesbanku w pierwszym roku pandemii niemiecka gospodarka skurczyła się o 3,8 proc. Później zanotowała znaczącą poprawę, ale w zeszłym roku Berlin znalazł się w sytuacji technicznej recesji. W 2023 roku zanotowano spadek PKB o - 0,3 proc.
Polscy przedsiębiorcy cieszą się, że Niemcy mają się lepiej
Odczyty za obecny rok są już bardziej optymistyczne i wskazują na odbicie niemieckiej gospodarki. Instytut Bloomberga odnotowuje, że dane mogą wskazywać na powolne, ale jednak ożywienie tamtejszej koniunktury. Eksperci jako pozytywne sygnały wymieniają m.in. spadające koszty kredytów, zapowiedzi obniżenia stóp procentowych, wzrost aktywności sektora prywatnego, ożywienie w budownictwie czy wzrost konsumpcji. Prognozy niemieckich instytutów ekonomicznych wskazywały, że wzrosty za 2024 przekroczą 1 proc. Obecnie po urealnieniu mowa jest bardziej o odbiciu na poziomie 0,1 – 0,3 proc. Mimo wszystko te dane, to optymistyczny sygnał. Berlin wierzy, że nadchodzące lata 2025-26 pozwolą im osiągnąć stabilny wzrost na poziomie 1,5 proc.
- Poprawiająca się sytuacja gospodarcza UE, a zwłaszcza Niemiec, to dobra informacja także dla Polski. Jesteśmy jednym z najważniejszych partnerów handlowych naszego zachodniego sąsiada. PKB naszego kraju jest zależne od tego, jak rozwija się sytuacja za Odrą. Polskie firmy wiele straciły na niemieckiej recesji. Obecne wzrostowe prognozy to woda na młyn dla aktywnych przedsiębiorców z naszego kraju. Wielu z nich już zabezpiecza moce produkcyjne i gromadzi środki na sprostanie większym zamówieniom z Niemiec – mówi Magdalena Martynowska-Brewczak, członek zarządu eFaktor.
Niemcy to ciągle nasz największy partner – branże spożywcza i motoryzacyjna zacierają ręce
Tylko w ubiegłym roku Polska wyeksportowała do Niemiec towary o wartości 821,4 mld zł. Główny Urząd Statystyczny informuje, że wysyłamy tam więcej niż do pięciu kolejnych krajów… łącznie. Dalsze miejsca zajmują Czechy, Francja, Wielka Brytania i Włochy. Do Niemiec eksportujemy już 28 proc. krajowej produkcji, co daje nam czwarte miejsce wśród partnerów handlowych Berlina.
Największym powodzeniem u Niemców cieszą się nasze produkty rolno-spożywcze. Do Niemiec eksportowano w dużych ilościach papierosy, przetwory rybne, mięso drobiowe, karmę dla zwierząt oraz wyroby z czekolady.
- Producenci z tych branż już dziś powinni podejmować działania, które pozwolą ich firmom, wrócić na tory współpracy, jakie znamy jeszcze sprzed pandemii. W ostatnim czasie, kiedy ta wymiana notowała spadki, ciężko było budować na tym rynku silną pozycję. Teraz otrzymujemy coraz więcej sygnałów, że popyt na towary z zagranicy w Niemczech znów wzrośnie. Pojawiają się firmy, które trafiają do nas po wsparcie finansowe motywując to potrzebami przestawienia się na większe zamówienia ze strony zachodnich sąsiadów – mówi Magdalena Martynowska-Brewczak z eFaktor.
Mowa tu także np. o branży motoryzacyjnej, która jest drugą najważniejszą gałęzią w polskim eksporcie do Niemiec. Nad Wisłą wytwarzamy bowiem wiele części i podzespołów także dla czołowych niemieckich marek.
- Dziś, kiedy pojawia się szansa na to, że Niemcy zaczną chętniej wydawać pieniądze, warto być pierwszym, który zajmie dobrą pozycję do startu w tych zawodach. Dobra reakcja na rosnący popyt u sąsiada to duża szansa na rozwój naszej gospodarki. Zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorstwa pozwoli szybko odpowiedzieć na rosnące potrzeby zachodnich rynków, w tym niemieckiego – Magdalena Martynowska-Brewczak z eFaktor.
W kierunku jakich innych krajów powinni patrzeć polscy eksporterzy?
Zażegnanie kryzysu przez dominującą europejską gospodarkę, to również pozytywny znak dla innych krajów naszego kontynentu. Według najnowszych prognoz Komisji Europejskiej także w pozostałych państwach powinniśmy w tym roku obserwować podobne, a nawet lepsze wzrosty. Gospodarka Francji powinna zanotować wzrost PKB na poziomie 0,9 proc. a Włochy 0,7 proc. Polska wg KE osiągnie w tym rankingu czwarte miejsce w UE, a jej wzrost będzie na poziomie 2,7 proc. To najlepszy wynik spośród dużych krajów wspólnoty, bo wyprzedzają nas tylko mniejsze kraje. Np. Malta z prognozą 4,5 procentowego wzrostu.
Transformacja z unijnym dofinansowaniem
Perspektywy globalnego handlu
Sektor przemysłowy wyprodukował prawie 1,2 miliarda złotych długów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Polityka
Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.
Infrastruktura
Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
W ciągu ostatnich ośmiu lat kluczowe statystyki dotyczące stanu budownictwa i zdrowia publicznego na poziomie UE się nie poprawiły. Budynki nadal zużywają zbyt dużo energii, emitują coraz więcej gazów cieplarnianych, a liczba inwestycji w poprawę efektywności energetycznej wręcz maleje, co skutkuje coraz niższym rocznym wskaźnikiem renowacji. Tym samym budynki w Europie nadal nie zapewniają ich użytkownikom zdrowych i komfortowych warunków, co przekłada się na gorsze samopoczucie i problemy zdrowotne – pokazuje najnowsza, ósma edycja raportu „Barometr zdrowych budynków”.
Problemy społeczne
40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
Większość Polaków obawia się chorób cywilizacyjnych, takich jak nowotwory i choroby sercowo-naczyniowe. Niemal 40 proc. nie czuje się w pełni zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby – wynika z badania zleconego przez Nationale-Nederlanden. Badani obawiają się nie tylko braku zabezpieczenia finansowego, lecz także problemów z uzyskaniem pomocy lekarskiej i dostępem do badań. W odpowiedzi na te potrzeby Nationale-Nederlanden i Grupa LUX MED stworzyły we współpracy ofertę ubezpieczeniową łączącą pomoc finansową i usługi medyczne.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.