NISKIE CENY ROPY NA DŁUŻEJ: KTO JEST ZAGROŻONY?
AKM multiAN PR
Godebskiego 20
05-820 Piastów
artur.niewrzedowski|multian.pl| |artur.niewrzedowski|multian.pl
509433874
www.multian.pl
AUTORZY ANALIZY
ANA BOATA
Szef Badań Makroekonomicznych Euler Hermes
MANFRED STAMER
Starszy Ekonomista Euler Hermes
Negatywny wpływ na wzrost gospodarczy rośnie wraz z pozostawaniem cen ropy poniżej 45 USD za baryłkę. W szczególności ucierpią na tym gospodarki eksportujące ropę naftową, przy czym Euler Hermes prognozuje, że Ekwador i Kolumbia stracą ponad -1 p.p. wzrostu realnego PKB ze względu na spadek cen ropy na poziomie 10 USD za baryłkę. Natomiast Meksyk, Rosja i Zjednoczone Emiraty Arabskie stracą ponad -0.5 p.p. Wpływ niższych cen ropy na Arabię Saudyjską będzie bardziej ograniczony, na poziomie -0.2 p.p. przy cenach ropy spadających o 10 USD za baryłkę z powodu wyższych wolumenów eksportu i zapasów, co w dużym stopniu zrównoważy negatywne skutki obniżonych dochodów i pewnych oszczędności budżetowych. Odwrotnie importerzy energii, zwłaszcza kraje Strefy Euro, USA, Indie, Chiny lub Brazylia – one skorzystają z niższych cen ropy, ponieważ to stymuluje realną siłę nabywczą gospodarstw domowych, chociaż efekt ten może być częściowo osłabiony przez skłonność gospodarstw domowych do oszczędzania, znaczącą w niektórych z tych krajów, zwłaszcza w kontekście wysokiej niepewności.
Niższe ceny ropy powodują również pogorszenie bilansów budżetowych oraz bilansów obrotów bieżących głównych eksporterów ropy: tylko Rosja i Zjednoczone Emiraty Arabskie mają próg opłacalności eksportu ropy przy cenie na poziomie około 30 USD za baryłkę.
Dziewięć głównych krajów eksportujących ropę naftową z regionu Zatoki Perskiej i Wspólnoty Niepodległych Państw ma fiskalny próg rentowności eksportu ropy powyżej 45 USD za baryłkę. Tylko Rosja i Zjednoczone Emiraty Arabskie mają rentowność sprzedaży ropy do poziomu około 30 USD za baryłkę. Z tego powodu, jeżeli ceny ropy pozostaną na dłużej poniżej 45 USD za baryłkę, to zwłaszcza Bahrajn i Oman – które już odnotowują duże, bliźniaczo podobne deficyty od spadku cen ropy w 2014 r. – a także Kazachstan, mogą odnotować wzrost swoich deficytów do poziomów, które mogą wytrącić z równowagi inwestorów i spowodować presję na wyprzedaż ich walut. Bahrajn i Oman prawdopodobnie w razie potrzeby otrzymają pomoc finansową od innych krajów Zatoki Perskiej w celu obrony powiązania swoich walut z USD, ponieważ bogatsi sąsiedzi będą starać się uniknąć efektu domina, uderzającego także w powiązanie ich walut z USD. Kazachstan ponownie może zostać zmuszony przez rynki do istotnej dewaluacji, jak to się stało w 2015 r. W tym przypadku, efekt domina może rozprzestrzenić się na Azerbejdżan – który również odnotował ogromną dewaluację w 2015 r. – chociaż dzisiaj jest w lepszej pozycji wyjściowej niż wtedy. W większości krajów Zatoki Perskiej i w Rosji, bilans fiskalny oraz bilans zewnętrzny pozostaną pod kontrolą przez następne 12 miesięcy ze względu na wystarczające aktywa w swoich odpowiednich PFM – państwowych funduszach majątkowych (inwestycyjnych). Rosja może jednak doświadczyć deprecjacji rubla o 10-15% już w 2020 r., jeżeli średnia cena ropy spadnie poniżej 45 USD za baryłkę.
Rządzący lub firmy w Bahrajnie, Omanie i Kazachstanie wkrótce mogą zmierzyć się z problemami w obsłudze swojego zadłużenia
Ogólne zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne jest zdefiniowane jako suma bilansu obrotów bieżących i wymagalnego zadłużenia zewnętrznego w ciągu następnych 12 miesięcy. W Bahrajnie ta suma wynosi 180% wszystkich aktywów FX (walutowych) posiadanych przez bank centralny i PFM, co oznacza, że władze lub firmy mogą szybko napotkać problemy w obsłudze zadłużenia w przypadku, gdy finansowanie zewnętrzne stanie się trudniej dostępne. W Omanie i Kazachstanie odpowiednie wskaźniki wyglądają bardziej komfortowo, na poziomie około 50%. Należy jednak zauważyć, że aktywa zagraniczne Kazachstanu obejmują tylko 10 mld USD w oficjalnych rezerwach FX i 61 mld USD w posiadaniu PFM. W przeszłości, kraj niechętnie korzystał z aktywów PFM w celu ratowania sektora bankowego znajdującego się w trudnej sytuacji. Dlatego istnieje także ryzyko, że rolowanie zadłużenia zewnętrznego stanie się trudne zwłaszcza dla firm z sektora prywatnego w Kazachstanie.

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan

BCC: budżet, inwestycje, podatki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.