Booste: finansowanie na miarę nowoczesnego e-commerce
Na europejskiej scenie fintechowej pojawił się nowy gracz: Booste, startup oferujący revenue-based financing, tj. nowoczesne finansowanie oparte na przyszłych przychodach klienta.
Booste kieruje swoją ofertę do biznesów e-commerce, w tym małych i średnich firm, których właściciele cenią sobie niezależność i pełną kontrolę nad przepływami finansowymi. Pozyskany kapitał może być przeznaczony na rozwój i skalowanie biznesu poprzez finansowanie kampanii internetowych (m.in. reklam w Google i na Facebooku), a także działalności agencji marketingowych.
Produkt opracowany przez Booste jest przyjazną, opartą na zaawansowanej technologii alternatywą dla oferty banków i innych podmiotów tradycyjnie dostarczających kapitał na działalność biznesową. Proces pozyskiwania środków to minimum kłopotu i maksimum elastyczności: Booste nie wymaga przedstawiania gwarancji lub zabezpieczeń osobistych ani poszerzania struktury właścicielskiej o zewnętrznych inwestorów, oferuje za to możliwość samodzielnego określenia warunków zwrotu, w tym częstotliwości, wysokości i formy. W zamian pobiera jedną, stałą opłatę w wysokości 6% udostępnionych środków. Całość finansowania spłacana jest w tempie ustalonym z klientem, który decyduje jaka część przychodów przeznaczana będzie na spłatę.
- Finansujemy wzrost zarówno młodych, jak i dojrzałych spółek, w tym również bez historii kredytowej lub z gwałtownie zmieniającymi się potrzebami finansowymi, na przykład w fazie szybkiego wzrostu. Nasz model sprawdza się także w przypadku biznesów sezonowych lub podatnych na wpływ kryzysów gospodarczych: wysokość spłat dopasowuje się do przychodów. - mówi Jakub Pietraszek, współzałożyciel i CEO Booste. - Chcemy wspierać zwłaszcza mniejsze firmy działające na mocno konkurencyjnym rynku zakupów online, pozwalając ich właścicielom skupić się na tym co najważniejsze: rozwijaniu biznesu.
Twórcy Booste dużą wagę przykładają też do wygody korzystania z produktu, szybkości procesu i bezpieczeństwa powierzonych danych. Narzędzie jest zintegrowane z najpopularniejszymi globalnymi platformami wykorzystywanymi przez biznesy e-commerce (Google, Facebook, Shopify, WooCommerce, PrestaShop, Stripe). Fintech stawia także na integracje z rozwiązaniami lokalnymi: na rynku polskim obsługuje już platformy Shoper oraz eSklep (home.pl), wkrótce na tej liście znajdzie się również Shoplo.
- Dzięki takiemu podejściu nasz klient może otrzymać ofertę już w 24 godziny, a sam kapitał już w ciągu 24-48 godzin. Pracujemy nad budową modelu scoringowego opartego na sztucznej inteligencji, który ten proces jeszcze przyspieszy. Złożenie aplikacji o finansowanie trwa mniej niż 5 minut. Będziemy wprowadzać nowe, wygodne dla klientów sposoby spłaty i rozszerzać ekosystem integracji z platformami sklepowymi. Szybkość i dobre doświadczenie użytkowników są dla nas priorytetem. - mówi Michael Kacprzak, drugi z co-founderów oraz CPO w fintechu.
Założyciele Booste to doświadczeni menedżerowie z międzynarodowym doświadczeniem. Jakub Pietraszek pełnił m.in. funkcję Dyrektora Generalnego Uber Eats oraz CEO w startupie Elab, ma też wieloletnie doświadczenie w firmach doradczych EY, Deloitte i KPMG. Michael Kacprzak to product manager i konsultant w zakresie dostarczania rozwiązań cyfrowych. Pracował m.in. z twórcami berlińskiej aplikacji do nauki języków Babbel i startupem Tidio oraz był współtwórcą platformy SaaS dla dietetyków - TiqDiet.
Booste powstało w ekosystemie venture buildingowym funduszu Tar Heel Capital Pathfinder, który wspiera spółkę operacyjnie i strategicznie od momentu jej założenia. Startup zgromadził na starcie łącznie 2 mln zł finansowania, z czego część pochodzi od prywatnego inwestora.
- Widzimy olbrzymi potencjał rozwoju spółki na rynkach międzynarodowych. Model revenue-based financing zyskuje na popularności i już wkrótce ma szansę stać się jednym z preferowanych sposobów pozyskiwania kapitału przez biznesy e-commerce. Rozwijane funkcjonalności, elastyczność narzędzia i wygoda użytkowania sprawiają, że Booste może stać się jednym z liderów tego rynku. - mówi Michał Wrzołek, senior investment director w Tar Heel Capital Pathfinder, od początku wspierający rozwój Booste.
Fintech jest już w trakcie pozyskiwania kolejnej rundy finansowania i planuje utrzymać szybkie tempo rozwoju: na początku roku wystartował na rynku polskim, a w kolejnych miesiącach rozpocznie pozyskiwanie klientów na innych rynkach europejskich.
Więcej informacji: https://booste.com

AI w Sprzedaży B2B: Jak Automatyzacja i Dane Zmienią Przyszłość sprzedaży b2b

Nie znosisz przepłacać? Na ERLI znajdziesz tylko najlepsze ceny!

Komentarz rynkowy DPD Polska: Nowoczesna logistyka dla e-commerce – jak fulfillment zmienia reguły gry
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.