Recepta na inflację? Umiędzynarodowienie sprzedaży online
Coraz wyższa inflacja w Polsce to zagrożenie dla handlu internetowego: eksperci przewidują, że skłoni ona klientów do ograniczania zakupów. Jednak na wielu zagranicznych rynkach, gdzie inflacja jest niższa, zjawisko to nie grozi, a dane pokazują, że e-handel międzynarodowy będzie się szybko rozwijał – do 2027 r. ma osiągnąć wartość 1,5 bln dol., rosnąc w tempie 15,5% r/r[1]. Wytrawni przedsiębiorcy zauważą w tym szansę na obronę przed inflacją dla tych polskich firm, które kierują sprzedaż na wiele rynków, nie trzymając się kurczowo jedynie rodzimego.
W dobie presji inflacyjnej eksport może stać się strategicznym wsparciem dla biznesu e-commerce. W Polsce dane za maj pokazywały inflację na poziomie 13,9% r/r., a w czerwcu - już 15,5%. Powoduje to, że obecnie ponad połowa Polaków spodziewa się, iż ich dochody realnie spadną[2], podobny odsetek tnie swoje wydatki na rozrywkę czy elektronikę[3]. Dużego ograniczenia zakupów można się spodziewać w przypadku mody – klienci deklarują, że planują wydawać od 58 do 78 proc. mniej na obuwie, odzież, biżuterię oraz akcesoria[4]. A to właśnie moda jest głównym segmentem polskiego handlu online, jak wskazuje Michał Bogusławski, Chief Commercial Officer w ZEN.COM, polskim fintechu oferującym narzędzia dla e-commerce’ów.
Nie wszędzie klienci będą się ograniczać
Chociaż jednak inflacja jest obecnie zjawiskiem globalnym, to na niektórych rynkach jest ona wyraźnie niższa. We Francji w maju wyniosła ona 5,2%, we Włoszech 6,8%, a w Niemczech 7,9%. To oznacza, że związane z tym zjawiskiem decyzje konsumentów będą tam wyraźnie mniej drastyczne niż spodziewane w Polsce. W tej sytuacji rozwinięcie sprzedaży na rynki zagraniczne może uchronić polskich przedsiębiorców e-commerce przed skutkami inflacji w kraju.
Dodatkową zachętą są dane o rozwoju transgranicznego e-commerce. Pokazują one, że wartość międzynarodowego handlu elektronicznego będzie nieustannie rosła – do 2027 r. rynek ma być wart 1,5 bln USD, przy tempie wzrostu na poziomie 15,5%[5] rok do roku. Analitycy szacują, że do końca 2022 roku e-handel będzie stanowił już ponad 20% globalnej sprzedaży detalicznej (dla porównania: jeszcze pięć lat temu zaledwie co 10. transakcja sprzedaży odbywała się online)[6].
– Handel internetowy nie zna granic, to wiadomo nie od dzisiaj. Jednak wciąż zaskakująco mało firm w pełni wykorzystuje jego możliwości. Jak wynika z danych Komisji Europejskiej, w ubiegłym roku 15%[7] firm w Polsce prowadziło w internecie sprzedaż produktów i usług do innych krajów. Mimo że to niewiele mniej niż średnia unijna, która wynosi 19%[8], to zdecydowanie ten wskaźnik mógłby być wyższy. W Irlandii czy w Litwie już jedna trzecia biznesów angażuje się w e-handel międzynarodowy, także węgierskie czy słoweńskie firmy są znacznie bliżej średniej unijnej. Spowodowane przez inflację ograniczenie zakupów nad Wisłą powinno być obecnie dodatkową motywacją dla polskiego e-handlu do wyjścia na świat – podkreśla Michał Bogusławski, Chief Commercial Officer w ZEN.COM.
Dokąd najlepiej eksportować?
Z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) wynika, że aktualnie polskie firmy sprzedają usługi i produkty głównie na rynki unijne, rzadziej tylko do krajów Europy Środkowo-Wschodniej czy EFTA (Islandia, Liechtenstein, Norwegia, Szwajcaria)[9]. Jak pokazuje PIE, potencjał istnieje jednak także na innych rynkach. W kontekście konkurencyjności polskich produktów w danym kraju oraz perspektyw rozwoju sprzedaży najwyżej plasują się Stany Zjednoczone, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz… Chiny. W dobie globalizacji możliwości można szukać jednak wszędzie: nawet w najdalszych zakątkach świata, takich jak Australia czy kraje Ameryki Łacińskiej.
Wszystko to oznacza, że inwestycje w stronę internetową i obsługę klienta w różnych językach oraz udostępnienie metod płatności w lokalnych walutach, w połączeniu ze sprawną kampanią marketingową, mogą przełożyć się na utrzymanie stabilności budżetu - nawet pomimo ograniczania wydatków przez polskich klientów. A dzięki możliwościom nowoczesnych bramek płatniczych, takich jak ta oferowana przez ZEN.COM, rozszerzenie sprzedaży za granicę jest obecnie w zasięgu większości firm prowadzących handel online – razem z bankowością IBAN i kontem wielowalutowym.
***
O ZEN.COM
Operator płatności ZEN.COM udostępnia biznesom rozwiązania płatnicze, które są odpowiedzią na wyzwania związane z konkurencyjnością q-commerce’u. Ułatwiają one konsumentom szybkie opłacenie zakupów, niezależnie od wybranej przez nich metody płatności, a sprzedawcom umożliwiają zarządzanie tymi transakcjami w ramach jednego panelu. Najniższe rynkowe prowizje za najpopularniejsze metody transakcji (Blik, Apple Pay, Google Pay, Xiaomi Pay czy przelewy online) pozwalają na zachowanie konkurencyjnej cenowo oferty bez obawy o jakość działania płatności.
[1] https://www.bloomberg.com/press-releases/2022-01-19/cross-border-e-commerce-market-size-to-reach-usd-1508700-million-by-2027-at-cagr-15-5-valuates-reports
[2] https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/polscy-konsumenci-ograniczaja-zakupy-i-wstrzymuja-wydatki-ktore-branze-ucierpia-najbardziej-badanie/1
[3] https://www.parkiet.com/handel-i-konsumpcja/art36594921-polacy-juz-zaczeli-ograniczac-wydatki
[4] https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/polscy-konsumenci-ograniczaja-zakupy-i-wstrzymuja-wydatki-ktore-branze-ucierpia-najbardziej-badanie/1
[5] https://www.bloomberg.com/press-releases/2022-01-19/cross-border-e-commerce-market-size-to-reach-usd-1508700-million-by-2027-at-cagr-15-5-valuates-reports
[6] https://www.statista.com/statistics/534123/e-commerce-share-of-retail-sales-worldwide/
[7] https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/isoc_ec_eseln2/default/table?lang=en
[8] https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/isoc_ec_eseln2/default/table?lang=en
[9] https://www.pb.pl/pie-wybralo-najlepsze-rynki-eksportowe-1140113
Żabka od roku wspólnie z woshwosh przedłuża życie butów klientów
Produkty od ręki i profesjonalny doradca, czyli sklepy offline nadal na topie
Żabka Jush testuje rajdową prędkość dostaw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.