Inflacja rośnie. Aż 94 proc. seniorów dotkliwie odczuwa podwyżki
Pandemiczna sytuacja i rosnąca inflacja nie rozpieszczają seniorów. Z najnowszego badania opinii Funduszu Hipotecznego DOM wynika, że 94 proc. seniorów dotkliwie odczuwa wzrost cen produktów i usług[1]. Co trzeci emeryt otwarcie przyznaje, że rezygnuje z zakupu niektórych rzeczy, a co piąty deklaruje, że wybiera tańsze zamienniki. Ponad połowa twierdzi, że ma dosyć ciągłego oszczędzania. Co dziesiąty skarży się z tego powodu na gorsze samopoczucie.[2]
Tylko 6 proc. ankietowanych emerytów nie narzeka na wzrost cen produktów i usług. Zdecydowana większość (94 proc.) dotkliwie odczuwa podwyżki. Według seniorów najbardziej drożeją produkty pierwszej potrzeby takie jak jedzenie i kosmetyki (tak twierdzi 73 proc. badanych), opłaty za media (14 proc.) oraz paliwo (6 proc.). Seniorzy pytani o ile więcej wydają na swoje utrzymanie przyznają, że ich wydatki w ostatnim czasie wzrosły średnio o 100-500 zł (tak odpowiedziało 57 proc. ankietowanych). Co czwarty deklaruje, że wydaje więcej o 50-100 zł (25 proc.).
- Sytuacja finansowa polskich seniorów nigdy nie była łatwa. Z wyliczeń Instytutu Emerytalnego wynika, że na koniec 2020 r. stopa zastąpienia spadła do 42,4 proc. (z 43,6 proc. w 2019 r.), a to oznacza, że seniorzy prowadzą swoje gospodarstwa domowe dysponując mniej niż połową swoich wcześniejszych zarobków. Przeciętna emerytura w Polsce wynosi ok. 2500 zł brutto, a trzeba pamiętać, że wiele osób w wieku 65+ pobiera tzw. świadczenia minimalne. Najnowsze dane KRD wskazują, że seniorzy w coraz większym stopniu się zadłużają, a ich problemy ze spłatą długów rosną. Rosną również ceny produktów oraz usług, co pogłębia i wciąż będzie pogłębiać tę tendencję – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM. Dodaje, że ponad 60 proc. seniorów, którzy zgłaszają się do funduszu celem podpisania umowy renty dożywotniej chce dzięki temu wyjsć z długów i spłacić zaległe zobowiązania. Hipoteka odwrócona jest dla nich szansą na życie bez konieczności ciągłego oszczędzania.
Oszczędzają, bo muszą
W jaki sposób emeryci radzą sobie z podwyżkami? Aż 30 proc. przyznaje, że rezygnuje z zakupu niektórych rzeczy, a 26 proc. deklaruje, że wybiera tańsze produkty. Co piąty emeryt stara się żyć jeszcze bardziej oszczędnie - wydaje mniej nie tylko na jedzenie i opłaty, ale również leki, ubrania i inne artykuły. Często pomija też wydatki na przyjemności, takie jak wakacyjny wyjazd, wizyta w kawiarni lub u fryzjera. Aż 54 proc. ankietowanych twierdzi, że ma dosyć ciągłego oszczędzania, a 11 proc. skarży się na gorsze samopoczucie i przygnębienie z tego powodu. Tylko 35 proc. emerytów stara się podchodzić do kwestii finansów racjonalnie i zarządzać po prostu takim budżetem, jakim aktualnie dysponuje.
Nie myślą o zwiększeniu swoich dochodów
Większość ankietowanych, bo aż 65 proc. nie myśli o zwiększeniu swoich dochodów. Są jednak osoby, które chciałyby jakoś poprawić swoją sytuację materialną (35 proc.). Większość z nich (72 proc.) podejmuje w tym celu dodatkową pracę. Tylko 6 proc. decyduje się na wynajem pokoju lub mieszkania, a 4 proc. jako jedyny sposób poprawy sytuacji finansowej postrzega pożyczkę.
- Wielu seniorów nie wie jak ma poprawić swoją sytuację finansową. Część z nich ma poczucie, że przepracowało już swoje lata i teraz przyszedł czas na odpoczynek. Część nie wie co mogłaby robić i w jakim zawodzie miałaby znaleźć zatrudnienie. Wiele osób starszych ma też problemy zdrowotne przez co nie może pracować. Tylko 4 proc. ankietowanych wskazuje rentę dożywotnią jako sposób poprawy swojej sytuacji finansowej, a szkoda, bo to rozwiązanie popularne m.in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji, Irlandii czy Włoszech – mówi Robert Majkowski z Funduszu Hipotecznego DOM. Dodaje, że być może nowe regulacje prawne obejmujące rynek hipoteki odwróconej spowodowałyby większe zainteresowanie usługą i zagwarantowałyby bezpieczeństwo seniorom. Jako przykład przytacza rynek włoski, na którym dopiero po wejściu rządowych przepisów i wprowadzeniu nadzoru nad rynkiem (w 2016 roku) doszło do kilkukrotnego wzrostu zainteresowania usługą.
[1] Badanie opinii Funduszu Hipotecznego DOM zrealizowane we wrześniu 2021 na próbie 141 osób w wieku 65+.
[2] Tamże.
Samorządowy Kongres Finansowy: o źródłach finansowania inwestycji
W przyszłym tygodniu odbędzie się Samorządowy Kongres Finansowy
Pożyczka online odpowiedzią na brak poduszki finansowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.