Komunikaty PR

Antywirusy: oszczędność nie popłaca

2020-04-29  |  01:00
Biuro prasowe

Wielu użytkowników komputerów wychodzi z założenia, że nie warto inwestować w oprogramowanie antywirusowe, skoro na rynku jest dużo darmowych narzędzi. Czy mają rację?

 

W ciężkich czasach niemal wszyscy poszukują oszczędności. Jednak w niektórych przypadkach nadmierne zaciskanie pasa niesie ze sobą dozę ryzyka. Takim przykładem jest chociażby ochrona komputerów przed złośliwymi aplikacjami. Nie brakuje opinii że zakup oprogramowania antywirusowego jest zbędny, biorąc pod uwagę powszechną  dostępność bezpłatnych produktów. Nabywcy komputerów  z systemem operacyjnym Windows 10 otrzymują w ramach wyposażenia standardowego aplikację Windows Defender, która chroni przed wszelkimi typami malware’u oraz oprogramowaniem szpiegującym. I trzeba przyznać, że cieszy się ona dużą popularnością wśród gospodarstw domowych. Według danych firmy Bitdefender blisko połowa użytkowników Microsoft Windows 10 Home nie korzysta poza Defenderem z dodatkowych narzędzi ochrony.

 

Windows Defender dużo zyskał na ostatnich zmianach, aczkolwiek nadal nie dorównuje on pod względem funkcjonalności komercyjnym produktom oferowanym przez firmy z branży bezpieczeństwa.  – twierdzi Mariusz Politowicz z firmy Marken dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce.

 

Eksperci zwracają uwagę na fakt, iż antywirus Microsoftu koncentruje się jedynie na zabezpieczeniu własnego ekosystemu. Przykładowo Smart Screen ułatwia identyfikowanie zgłoszonych witryn internetowych wyłudzających informacje i zawierających złośliwe oprogramowanie. Niestety, rozwiązanie to obsługuje jedynie przeglądarkę Microsoft Edge i wiekowego Internet Explorera. Microsoft Defender nie oferuje wielu funkcjonalności dostępnych w płatnych aplikacjach, takich jak ochrona przed kradzieżą tożsamości, skanowanie HTTPS, zabezpieczenie transakcji bankowych czy szyfrowanie dysku. Antywirus Microsoftu miewa też problemy z wychwytywaniem bardziej zaawansowanych ataków, co wynika z nieregularnych aktualizacji bazy danych wirusów. Natomiast  komercyjne produkty wykonują tą czynność nawet kilkanaście razy dziennie. W testach aplikacja słabo poradziła sobie z ochroną przed ransomware czy makrowirusami, używanie jej na komputerach, na których pracujemy czy robimy przelewy niesie za sobą podwyższone ryzyko. Warto w tym miejscu przytoczyć wyniki tegorocznych testów przeprowadzonych przez AV-Test na próbkach 0-day. W styczniowym badaniu Windows Defender uzyskał skuteczność na poziomie 99,5 proc, zaś w lutym 96,7 proc. Na pierwszy rzut oka oba rezultaty wydają się być zadowalające, ale w styczniu aplikacja Microsoftu nie zatrzymała dwóch zagrożeń, a w lutym aż trzynastu.

 

Osobną kwestię stanowi wciąż  bardzo popularny w Polsce Windows 7. Od połowy stycznia Microsoft przestał wspierać ten system operacyjny i w związku z tym nie wydaje aktualizacji zabezpieczeń, co dotyczy również bezpłatnego antywirusa Microsoft Security Essentials i Windows Defendera stanowiącego integralną częścią Windows 7.

 

- Tacy dostawcy jak Bitdefender zajmują się tematyką bezpieczeństwa od lat, dzięki czemu doskonale znają metody działania przestępców. Natomiast Windows Defenderem jest tylko jednym z wielu elementów systemu operacyjnego, powstającym przy okazji – dodaje Mariusz Politowicz.

 

Okrojone i krzykliwe antywirusy

 

Świat darmowych antywirusów nie ogranicza się wyłącznie do produktów Microsoftu. Użytkownicy komputerów często używają nieodpłatnych wersji Avasta czy Avira. Darmowe aplikacje posiadają różne funkcjonalności i nie można pomiędzy nimi stawiać znaku równości. Jednak są one pozbawione wielu funkcji, zazwyczaj próżno w nich szukać firewalla, opcji szyfrowania danych, kontroli rodzicielskiej, monitorowania aktywności w sieci czy ochrony przed szkodnikami występującymi w poczcie elektronicznej. Poważnym mankamentem jest też sposób zabezpieczania przeglądarek. Wprawdzie darmowe antywirusy posiadają rozszerzenia dla Firefoxa czy Chrome, ale poza protokołami HTTP i HTTPS nie gwarantują żadnej ochrony. W praktyce oznacza to, że jeśli wirus przedostanie się do komputera, może go powstrzymać jedynie antywirus z wyższej półki. Użytkowników bezpłatnych aplikacji bezpieczeństwa irytują też nachalne reklamy nakłaniające do zakupu wersji płatnej bądź instalacji kompletnie niepotrzebnych dodatków. Niestety, osoby korzystające z darmowych antywirusów nie mogą liczyć na solidne wsparcie techniczne ze strony producenta. W tym przypadku pomoc zazwyczaj ogranicza się do porad zamieszczonych online.

 

Czasami na zwolenników bezpłatnych antywirusów czekają niemiłe niespodzianki, takie jak chociażby zafundował  Avast. Czeski producent sprzedawał dane swoich użytkowników, dotyczące m.in wyszukiwania czy zakupów, takim klientom jak Google, Microsoft czy Pepsi. Wprawdzie Avast oficjalnie poinformował, iż kończy tego typu działalność, to jednak historia pozostawiła głęboką rysę na jego reputacji.  Czasami można trafić jeszcze gorzej. Nie jest żadną tajemnicą, iż w sieci roi się od darmowych aplikacji, które podszywają się pod antywirusy, a w rzeczywistości działają jak malware.

 

- Użytkownicy domowi, a zwłaszcza właściciele mniejszych firm powinni rozważyć zakup oprogramowania antywirusowego, tym bardziej, że hakerzy w ostatnim czasie mocno zwiększyli swoją aktywność. W lutym wykryliśmy 1448 rodzajów złośliwego oprogramowania, zaś w pierwszej połowie marca było ich już 8319.  - mówi Mariusz Politowicz.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
IT i technologie Nowa motorola edge 60 fusion już w Polsce Biuro prasowe
2025-04-02 | 10:40

Nowa motorola edge 60 fusion już w Polsce

W Polsce zadebiutowała motorola edge 60 fusion – pierwszy tegoroczny model z rodziny edge. Łączy cechy smartfona klasy premium z wysoką odpornością, potwierdzoną
IT i technologie Emitel i Miasto Poznań zacieśniają współpracę na rzecz innowacji w Wielkopolsce
2025-03-18 | 10:00

Emitel i Miasto Poznań zacieśniają współpracę na rzecz innowacji w Wielkopolsce

Emitel S.A. intensyfikuje swoją działalność w Wielkopolsce. Spółka kontynuuje rozwój projektów na terenie całego kraju. Wśród ogólnopolskich,
IT i technologie Motorola na MWC 2025: kolejna generacja ekosystemu Smart Connect ze wsparciem moto ai
2025-03-03 | 12:05

Motorola na MWC 2025: kolejna generacja ekosystemu Smart Connect ze wsparciem moto ai

W zeszłym roku Motorola i Lenovo utworzyły ekosystem Smart Connect, aby umożliwić płynną współpracę smartfonów, tabletów oraz komputerów

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Motoryzacja

Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.