Czy automatyzacja jest rozwiązaniem wszystkich problemów firm produkcyjnych?
Szybki postęp technologiczny w ostatnich latach sprawił, że automatyzacja jest nie tylko możliwa, ale także pożądana przez wiele firm. Przemysł 4.0, a raczej czwarta rewolucja przemysłowa, przyniosła automatyzację i cyfryzację wielu procesów, tworząc zupełnie nowy krajobraz dla rozwoju firm na całym świecie. Bez wątpienia oferują one wiele korzyści, takich jak zwiększona wydajność, oszczędność kosztów i mniejsza liczba błędów. Czy jednak jest to rozwiązanie wszystkich problemów i dla każdego?
Automatyzacja jest najbardziej skuteczna w przypadku czynności, które są powtarzalne, ustandaryzowane lub stanowią znaczne obciążenie fizyczne i zagrożenie dla zdrowia pracowników. Jednak, jeśli chodzi o zadania wymagające kreatywności, podejmowania decyzji lub w przypadku produkcji jednostkowej, automatyzacja może nie być najlepszym rozwiązaniem. Do zadań, których nie sposób zautomatyzować, należą także te wymagające interakcji społecznych lub takie, które są z natury nieprzewidywalne. Niemniej nawet w przypadkach, gdy nie da się wdrożyć automatyzacji, zawsze udaje się znaleźć dopasowane rozwiązanie, które pozwoli usprawnić procesy produkcyjne w firmie.
Plusy i minusy automatyzacji
Automatyzacja niewątpliwie zmienia reguły gry pod względem wydajności i produktywności. Obecnie może być stosowana w wielu rodzajach produkcji, ale nie zawsze jest to najbardziej opłacalne i efektywne rozwiązanie. W zależności od specyfiki produkcji, korzystniejsze może się okazać manualne wykonywanie pewnych czynności przez pracowników lub współpraca ludzi z maszynami.
W przypadku produkcji masowej, gdzie wymagana jest powtarzalność i odpowiednia skala produkcji, automatyzacja może być bardzo efektywna, umożliwiając produkcję dużych ilości wyrobów w krótkim czasie, przy minimalnej ingerencji ze strony człowieka. Wówczas naturalnym efektem jej wdrożenia jest zwiększenie rentowności przedsiębiorstwa. Natomiast w produkcji niestandardowej czy niskoseryjnej, lub tam gdzie produkty wykonywane są typowo na zamówienie, automatyzacja może być mniej opłacalna, ponieważ każdy produkt jest wyjątkowy i wymaga indywidualnego podejścia i dostosowania do potrzeb klienta. – Jest jednak jeden wspólny obszar dla każdego rodzaju produkcji: jest nim zapewnienie wysokiej jakości produktu końcowego – zauważa Paweł Witczak z Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu. – I w tym obszarze każde przedsiębiorstwo, z każdej branży, może się wspomóc innowacyjną technologią weryfikacji i wizyjnej kontroli jakości – dodaje.
Szybsza i bardziej precyzyjna kontrola jakości dla każdego
Wizyjna kontrola jakości to proces wykorzystujący specjalistyczne systemy wizyjne i algorytmy do automatycznego sprawdzania jakości produktów w celu wykrycia ewentualnych wad. Jest to rozwiązanie, które sprawdzi się w przypadku każdego przedsiębiorstwa, bez względu na branżę. Powodów jest wiele. Pierwszym, oczywistym, jest poprawa jakości produktów. Wizyjna kontrola jakości może pomóc w identyfikacji wad i defektów produktów na etapie produkcji lub przed wysyłką do klienta. Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą poprawić jakość swoich wyrobów i zwiększyć zadowolenie z oferowanych usług. Ponadto sprawniejsza kontrola jakości może prowadzić do zwiększenia wydajności produkcji i zmniejszenia kosztów.
– Najnowsze rozwiązanie opracowane przez ekspertów CBRTP, Lummo, to innowacyjna technologia, która powstała z myślą o jeszcze skuteczniejszej weryfikacji i wizyjnej kontroli jakości detali wytwarzanych w procesach wielkoseryjnych i małoseryjnych. – wyjaśnia Paweł Witczak z Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu – Wykorzystana technologia 2D oraz 3D pozwala na wykrywanie takich wad, jak np. niezgodna geometria czy kolor, a także całkowicie eliminuje czasochłonną kontrolę organoleptyczną, czyli proces percepcji z wykorzystaniem ludzkich zmysłów, usprawniając tym samym cały proces kontrolny – dodaje ekspert.
Technologia pomagająca budować wizerunek wiarygodnego producenta
Podsumowując, automatyzacja nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów w świecie biznesu. Chociaż w wielu przypadkach zapewnia wiele korzyści, takich jak zwiększona wydajność i oszczędność kosztów, trzeba sobie zdawać sobie sprawę z jej ograniczeń. Ostatecznie decyzja o automatyzacji nie powinna być podejmowana pochopnie, a firmy muszą ocenić swoją indywidualną sytuację, aby określić najlepszy sposób działania. Niemniej zarówno przedsiębiorstwa działające na mniejszą jak i na większą skalę, mogą rozważyć zwiększenie skuteczności kontroli jakości, co w każdym przypadku przełoży się na wymierne korzyści.
![PROJEKTORY PANASONIC OŻYWIAJĄ STAROŻYTNY EFEZ W MUZEUM DOŚWIADCZEŃ IMMERSYJNYCH Biuro prasowe](https://www.newseria.pl/files/_uploaded/glownekonf_1568045905,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
PROJEKTORY PANASONIC OŻYWIAJĄ STAROŻYTNY EFEZ W MUZEUM DOŚWIADCZEŃ IMMERSYJNYCH
Symfonia na rzecz edukacji MŚP: partnerstwo z Fundacją Digital Poland
![Nowe życie Ogrodu Moneta z projektorami Panasonic](https://www.newseria.pl/files/_uploaded/glownekonf_101500437,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nowe życie Ogrodu Moneta z projektorami Panasonic
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Handel
![](https://www.newseria.pl/files/11111/e-papieros1,w_274,_small.jpg)
Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
– Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.
Infrastruktura
Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
![](https://www.newseria.pl/files/11111/oigd-zielone-regulacje-foto,w_133,r_png,_small.png)
Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
IT i technologie
Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii
![](https://www.newseria.pl/files/11111/upmedic-ai-foto,w_133,r_png,_small.png)
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.