Paradoks środowisk wielochmurowych: jak zapewnić równowagę między elastycznością
ITBC Communication
Al. Księcia Poniatowskiego 1
03-901 Warszawa
artur_kosior|itbc.pl| |artur_kosior|itbc.pl
+48504327897
www.itbcgroup.pl
Przewiduje się, że do 2023 r. 94% dużych przedsiębiorstw będzie korzystać z wielu chmur. Obecnie przeciętne przedsiębiorstwo korzysta z ośmiu chmur od wielu dostawców. Korzyści z takiego podejścia są powszechnie znane. Większy wybór najlepszych w swojej klasie usług zwiększających innowacyjność programistów, dzięki czemu przedsiębiorstwa stają się bardziej konkurencyjne i odporne.
Jednakże strategia wielochmurowa to nie tylko same plusy. Mozaika różnych chmur może być trudna do nadzorowania i zabezpieczenia. Przestrzeganie przepisów może być bardziej uciążliwe. Poszczególne chmury mogą wymagać przypisania im konkretnej wiedzy lub umiejętności albo podzielenia tychże pomiędzy wszystkie chmury, co niesie ze sobą ryzyko nieefektywnej dystrybucji zasobów. Śledzenie tego, na co wydawane są pieniądze (i czy to się opłaca) może stać się dużym wyzwaniem analitycznym.
Jak zatem przedsiębiorstwo ma rozwiązać ten paradoks?
Odpowiedzią jest zmiana sposobu myślenia o tworzeniu aplikacji. Należy je traktować nie w kategoriach jego składowych elementów technicznych – kontenerów, klastrów, Kubernetes, siatek usług – lecz jako kompleksową platformę koordynowaną za pomocą jednej konsoli. Zrób to, a świat DevSecOps stanie się dostępny również dla pracowników nietechnicznych, którzy będą mogli łatwo wykorzystać informacje operacyjne potrzebne do podejmowania rozsądnych decyzji biznesowych.
Kluczową kwestią jest przydział budżetu. W środowiskach wielochmurowych nie ma jednolitego sposobu postępowania. Klastry działające w różnych chmurach muszą przestrzegać różnych zasad i procesów, niezależnie od tego, czy chodzi o udostępnianie zasobów, umowy o poziom usług (SLA), systemy operacyjne, cykle poprawek, rodzaje pamięci masowej czy systemy sieciowe. Narzędzia też będą się różnić. Tak więc śledzenie, na co tak naprawdę wydawane są pieniądze i co dostajemy w zamian, staje się tym trudniejsze, im bardziej zwiększamy aktywność. Istnieje ryzyko, że obszary, na które wydawanych jest zbyt dużo lub niedostatecznie dużo środków, będą niezauważone i pozostawione bez zmian.
Z kolei nadrzędna platforma aplikacyjna zapewnia pojedynczy widok wszystkich klastrów, który ułatwia identyfikowanie kosztów i zwiększanie efektywności wydatków. Marnotrawstwo zostaje jeszcze bardziej ograniczone, ponieważ platforma jest w stanie agregować i zwiększać możliwości różnych chmur. Ułatwia to tworzenie standardowych i ukierunkowanych klastrów, które mają dostęp tylko do tego, co jest potrzebne do wykonania danego zadania. W rezultacie programiści nie są obciążeni konfiguracją, co daje im więcej czasu na robienie tego, w czym są najlepsi i co ostatecznie przynosi największą wartość, czyli tworzenie znakomitych aplikacji.
Zgodność z przepisami to kolejny problem, który można rozwiązać, opierając obciążenia wielochmurowe na wspólnym fundamencie. Dane stały się jednym z najbardziej regulowanych aspektów prowadzenia działalności. Wszelkie wysiłki zmierzające do zapewnienia programistom swobody i elastyczności muszą być zrównoważone przez dokładne zrozumienie danych, z których korzystają i które generują. Ta sama zasada dotyczy bezpieczeństwa. Środowisko wielochmurowe może zwiększyć zagrożenie atakiem, a luki w zabezpieczeniach mogą być trudniejsze do wykrycia. Zabezpieczenie wszystkiego stanowi wyzwanie, gdy chronisz wiele niezależnych księstw zamiast jednego wielkiego królestwa.
Celem platformy aplikacyjnej jest rozwiązanie problemu zgodności z przepisami i bezpieczeństwa w erze wielochmurowej. Centralizacja reguł i protokołów bezpieczeństwa pomaga zapewnić spójne standardy we wszystkich chmurach. Taka widoczność danych jest kluczowa nie tylko z punktu widzenia zgodności z przepisami, lecz także może pomóc programistom w optymalizacji przepływów danych pomiędzy interfejsami API. Równoległym trendem jest podejście polegające na uwzględnieniu kwestii bezpieczeństwa już na wczesnym etapie tworzenia aplikacji: gdy programiści zaczynają pisać kod. Pozwala to skrócić czas wprowadzania produktów na rynek oraz zwiększyć elastyczność, a ponadto wspiera istotne aspekty tworzenia nowoczesnych aplikacji, takie jak współpraca, powtarzalność i dostępność.
Wprowadzenie takiej integracji i koordynacji pomiędzy chmurami jest tym, co zmienia charakter strategii przedsiębiorstwa z wielochmurowej na hybrydową. Korzyści płynące z chmury hybrydowej rosną wraz z rozwojem przetwarzania brzegowego. Ekosystem ten jest zróżnicowany i złożony. Urządzenia brzegowe są zwykle projektowane z myślą o konkretnym zadaniu i dlatego często pochodzą od wielu dostawców. Może to szybko wprowadzić chaos. Jednakże ujednolicenie wszystkiego za pomocą skalowalnej platformy aplikacyjnej zapewnia spójność i elastyczność, co ostatecznie zwiększa innowacyjność.
Ta sama logika obowiązuje w przypadku, gdy twoja infrastruktura informatyczna obejmuje rozwiązania działające w środowisku lokalnym. Przedsiębiorstwa stają przed trudnymi decyzjami, jak zmodernizować swoje starsze aplikacje. Zastosowanie wspólnej warstwy abstrakcji do zapewnienia współdziałania środowisk lokalnych i chmurowych ułatwia przenoszenie lub refaktoryzację określonych elementów kodu.
Wszystko to sprawia, że platforma aplikacyjna jest złożoną mozaiką możliwości i protokołów. Opracowanie takiego rozwiązania od podstaw prawdopodobnie przekracza obecne zasoby wielu zespołów IT i wymaga znacznych inwestycji, a więc wiąże się też z ryzykiem. Co więcej, technologie DevOps szybko się zmieniają, więc każda platforma musiałaby być stale ulepszana.
Zamiast tego przedsiębiorstwa mogą zrobić to, co zawsze robiły w obliczu nowych możliwości technologicznych, czyli zwrócić się do partnerów, którzy umożliwią ich pełne wykorzystanie. Gdy więcej pracowników może zostać skierowanych do pracy przy tworzeniu oprogramowania zamiast przy systemach zaplecza, nagrodą jest wyższa produktywność i konkurencyjność na rynku.
Autor: Udo Urbantschitsch, dyrektor ds. sprzedaży technologii i wprowadzania na rynek w regionie EMEA, Red Hat
Raport: Różne twarze polskiego gracza 2025. Ponad połowa polskich graczy wykorzystuje w biznesie umiejętności zdobyte w grach wideo
Deep Tech CEE Summit 2025 – jak rozwijać firmy oparte na technologiach i zarabiać na nich pieniądze?
Od danych do decyzji: Poland Healthcare Datathon 2025 określa standard cyfrowej diagnostyki w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Instytucje UE pracują nad całkowitym zakazem importu gazu z Rosji. Nie wszyscy wierzą w ten scenariusz
Posłowie do Parlamentu Europejskiego na październikowej sesji poparli plan całkowitego zakazu importu gazu z Rosji. Również Rada UE porozumiała się w tej sprawie, przyjmując swoje stanowisko negocjacyjne. Europosłowie mówią, że to istotna i długo oczekiwana decyzja polityczna, która pozwoli skończyć z finansowaniem wojennej gospodarki Rosji. Jednak są też głosy sceptyczne, które krytykują nieskuteczne sankcje i nazywają je wizerunkowymi.
Firma
Produkcja PZL-Świdnik trafia do śmigłowców włoskiej firmy Leonardo zamawianych na całym świecie. Przychody świdnickiej spółki wzrosły dziesięciokrotnie w ciągu 15 lat

Należący do włoskiego koncernu Leonardo zakład PZL-Świdnik jest jednym z filarów współpracy polsko-włoskiej w przemyśle obronnym – po uruchomieniu linii montażowej śmigłowców AW149 świdnickie zakłady produkują te maszyny w kraju i przygotowują się do realizacji kolejnych kontraktów dla polskiego wojska. Spółka liczy m.in. na zamówienia śmigłowców szkolno-bojowych AW109 TrekkerM, które mogłyby być w całości produkowane w Świdniku. Polski zakład, dzięki transferowi technologii i know-how, jest dziś ważnym uczestnikiem zagranicznych kontraktów Leonardo dotyczących śmigłowców.
IT i technologie
Urzędnicy krytycznie oceniają swoją wiedzę o sztucznej inteligencji. To bariera dla rozwoju takich projektów w administracji

Badania Ministerstwa Cyfryzacji wykazały, że zdecydowana większość urzędników (ok. 84 proc.) określa swoją wiedzę na temat sztucznej inteligencji jako podstawową lub średnią, a tylko 3 proc. jako zaawansowaną. Chcą oni jednak poszerzać swoje kompetencje w tym zakresie i chętnie uczestniczyliby w szkoleniach na ten temat. Pracownicy administracji publicznej podkreślali, że w tym sektorze kluczowe kompetencje to m.in. zarządzanie danymi i cyberbezpieczeństwo, ale też zarządzanie ryzykiem prawnym – wskazuje badanie Google Cloud Polska i Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR).
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.









.gif)

|
|
|