Etyka płatnicza ważna dla Polaków, ale ich długi przekraczają 45 miliardów złoty
Etyka płatnicza dla 68 proc. z nas oznacza regulowanie swoich rachunków w terminie, a dla 61 proc. oddawanie pożyczonych pieniędzy na czas – wynika z badania firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. Ujawniło ono jednak, że 14 proc. Polaków, którzy pożyczyli gotówkę od rodziny lub znajomych, dopuszcza, że nigdy jej nie zwróci. Według danych Krajowego Rejestru Długów, zaległości konsumentów wynoszą obecnie 45,4 mld zł.
Inflacja i powszechna drożyzna, które zapanowały w gospodarce, zweryfikowały siłę nabywczą Polaków. Wielu zaciska pasa, szukając oszczędności gdzie się da. Obecne warunki ekonomiczne, kiedy wiele osób dwa razy ogląda każdą złotówkę, zanim ją wyda, stwarzają okazję do sprawdzenia, jak rodacy rozumieją moralność płatniczą i jaką rolę odgrywa ona w ich życiu.
Jak pokazuje badanie „Etyka płatnicza w ocenie konsumentów”, przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w lipcu 2023 r., niemal wszyscy Polacy uważają uczciwość finansową za istotny aspekt, przy czym bardzo ważna jest ona dla 2/3 respondentów. Szczególnie mocno wyczulone na kwestię obowiązku płacenia w terminie są osoby starsze powyżej 65 r. ż. W tym gronie silne jest poczucie godności oraz znacznie mniejszy niż w innych grupach wiekowych konsumpcjonizm.
Poślizg kontrolowany
2/3 konsumentów definiuje etykę płatniczą jako terminowe regulowanie swoich rachunków, a 61 proc. zwrot pożyczonych pieniędzy na czas. Mimo to, jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, zaległości Polaków wynoszą obecnie 45,4 mld zł. Ma je 2,3 mln osób. Średnie zadłużenie sięga 19,2 tys. zł. Składają się na to m.in. niezapłacone raty kredytów bankowych i pożyczek oraz nieuregulowane rachunki za czynsz, prąd, gaz, telefon, telewizję czy Internet.
W opinii rodaków moralność płatnicza to również unikanie zaciągania zobowiązań finansowych, jeśli wiemy, że nie będziemy ich w stanie spłacić. Tak uważa niemal połowa z nich. Z kolei dla 43 proc. badanych etyka to powstrzymanie się od kupowania towarów lub usług wiedząc, że nie uda się za nie zapłacić w terminie. Wysokie notowania ma także dokładne zapoznawanie się z warunkami zaciągnięcia i spłaty zobowiązań finansowych – to aż 42 proc. wskazań. Z kolei 41 proc. rodaków uważa, że etyczne jest poinformowanie osób lub instytucji, od których pożyczyliśmy pieniądze, o możliwym opóźnieniu w zwrocie.
Najpierw kupują, potem sprawdzają, czy ich stać
Z badania Kaczmarski Inkasso wynika, że 71 proc. konsumentów zaciągnęło kiedykolwiek zobowiązanie finansowe, np. kredyt, pożyczkę, zakup na raty, umowę abonamentową na telefon. Najniższy odsetek jest wśród osób najmłodszych - do 25 r. ż., co jest zrozumiałe, gdyż ta grupa nie bierze jeszcze kredytów na mieszkanie czy samochód, a najczęściej kupuje smartfony i sprzęt elektroniczny na raty.
Niemal 60 proc. respondentów zawsze zapoznaje się z warunkami wzięcia i spłaty zobowiązania, a 1/4 robi to często. Mniej rozważnie zachowuje się 13 proc., sprawdzając je tylko czasami, a 2 proc. przyznaje, że w ogóle tego nie robi.
Prawie 2/3 Polaków zawsze przeprowadza kalkulację spłaty, zanim zdecyduje się na podpisanie umowy kredytowej, pożyczkowej, abonamentowej czy zakup ratalny. Co 4. robi to regularnie, a 8 proc. sporadycznie. Tylko 5 proc. nigdy nie wykonuje obliczeń.
– Niestety ta niefrasobliwa postawa dość często przekłada się na późniejsze zadłużenie. Z doświadczenia w odzyskiwaniu należności na rzecz banków, firm pożyczkowych i telekomów wiemy, że wielu klientów decyduje się na zaciągnięcie zobowiązań finansowych, zwłaszcza na zakupy ratalne, pod wpływem chwili, bez obliczenia, czy będą mieli z czego je spłacić. To szybka droga do spirali zadłużenia. Wyjście na prostą nie jest łatwe, bo przecież codzienne życie też kosztuje. Dlatego rola negocjatorów z firmy windykacyjnej polega na ułożeniu takiego planu działania, aby dłużnik mógł spłacać zaległości i jednocześnie normalnie funkcjonować – wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.
Według najnowszych danych GUS średnie wynagrodzenie w II kwartale tego roku wyniosło 7364 zł brutto, co daje 5076 zł netto. Biorąc pod uwagę wysokość przeciętnego zadłużenia, które sięga 19,2 tys. zł, statystyczny Polak musiałby pracować na spłatę zaległości 3 miesiące i 7 dni i to pod warunkiem, że wszystko przeznaczy na uregulowanie zobowiązań. Widać więc, że prościej jest unikać nadmiernych wydatków niż głowić się później, jak zapanować nad domowym budżetem.
Nałogowo nie oddają pieniędzy
Wśród osób, które zaciągnęły zobowiązania finansowe, 6 proc. przyznaje, że wiele razy nie oddało pieniędzy w wyznaczonym terminie, a 14 proc. nie zrobiło tego kilka razy. Z kolei 61 proc. deklaruje, że nigdy nie dopuściło do takiej sytuacji.
Tymczasem co 3. Polak uważa, że istnieją sytuacje, które usprawiedliwiają nieoddanie pieniędzy na czas innej osobie lub firmie, np. bankowi. Zdaniem 3/4 z nich są to problemy osobiste, jak choroba czy rozstanie z partnerem, ale dla 7,5 proc. taką wymówką jest przebywanie w podróży lub na wakacjach. Wysokie miejsce w tej hierarchii zajmuje także brak pieniędzy spowodowany koniecznością pokrycia innego pilnego wydatku, np. leczenia czy naprawy sprzętu – ok. 44 proc. Ale dla 22 proc. pretekstem są także niskie zarobki.
Badanie ujawniło, że 14 proc. rodaków, którzy pożyczyli pieniądze od rodziny lub znajomych, zakłada, że może ich nigdy nie zwrócić. Częściej taką opcję biorą pod uwagę mężczyźni (18 proc.), niż kobiety (11 proc.), a także osoby młodsze. Im wyższy wiek respondenta, tym mniejszy odsetek takich przypadków – wśród najmłodszych jest to 27 proc., a w grupie najstarszych zaledwie 7 proc.
Pokrzepiające jest jednak to, że 3/4 badanych Polaków uważa, że nieoddawanie pieniędzy jest nieakceptowalne.
– Dla wielu osób zwrot pieniędzy to sprawa honoru, ale nasza wieloletnia praktyka w odzyskiwaniu należności wskazuje na inną dominującą postawę. Są konsumenci, którzy kupują na raty telewizor bądź smartfon z założeniem, że nie zamierzają za nie płacić. Nasi negocjatorzy słyszą wówczas w rozmowie z nimi, że to problem banku, który udzielił kredytu, a nie ich. Dopiero negocjatorzy uświadamiają im, że muszą wziąć odpowiedzialność za swoje decyzje. Nasze badanie odzwierciedla zresztą te spostrzeżenia, bo aż 14 procent ankietowanych osób zakłada, że może nie oddać pożyczonych pieniędzy. Dotyczy to wprawdzie zaciągania zobowiązań u rodziny i znajomych, ale obserwujemy, że ta postawa ma przełożenie na spłatę rat kredytowych, pożyczek czy abonamentów. Społeczne przyzwolenie na nadużycia w finansach jest niestety wysokie – podsumowuje Jakub Kostecki.
Badanie „Etyka płatnicza w ocenie konsumentów” zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w lipcu 2023 r. metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 1014 Polaków w wieku 18-74 lata.

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów

Akcje promocyjne oraz nagrody, które zdobywają klienta i napędzają sprzedaż. Jak zdobyć serca konsumentów? Najnowszy raport!

Międzynarodowy Dzień Szczęścia i tiramisu – przypadek czy przeznaczenie?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.