Rodzinny biznes w duchu wietnamskich wartości
Agencja kreatywna Od kuchni
Chodakowska 12
03-826 Warszawa
anna.szatybelko|odkuchni.co| |anna.szatybelko|odkuchni.co
665113144
www.odkuchni.co
Rodzinny biznes w duchu wietnamskich wartości. Jak razem żyć i prowadzić restaurację?
28 czerwca przypada Wietnamski Dzień Rodziny. To święto, które hołduje rodzinnym wartościom, tradycji i kieruje uwagę na relacje wspólnoty domowników. Właściciele wietnamsko-tajskiej restauracji “Wi-Taj” z Warszawy zdradzają tajemnice swojej działalności i pokazują, że dobre relacje można zachować zarówno w domu jak i we wspólnym biznesie.
Rodzina w wietnamskiej kulturze pełni rolę centralną, jest najważniejsza. Zauważalny jest duży autorytet osób starszych, zaś młodsze pokolenia muszą słuchać się osób starszych. Nawet z bardzo daleką rodziną utrzymuje się bliskie relacje, a członkowie rodziny wpływają nawzajem na siebie i na swoje decyzje, liczą się również ze swoim zdaniem, bo wierzą, że bliscy chcą dla nich jak najlepiej. Jest to kultura kolektywna, a nie indywidualistyczna. Dlatego popularne są biznesy rodzinne, w które zaangażowani są wszyscy domownicy i osoby z nimi spokrewnione. Co druga restauracja na ulicach Hanoi, stolicy Wietnamu prowadzona jest przez całe rodziny. Również w sklepach, firmach handlowych czy innych punktach gastronomicznych każdy członek rodziny jest za coś odpowiedzialny dla dobra wspólnej idei i biznesu.
W samym sercu Placu Konstytucji w Warszawie można skosztować tajskich i wietnamskich smaków w rodzinnej restauracji należącej do państwa Hong Nguyen i Thieu Dinh. W tym miejscu praca przeplata się z życiem prywatnym, a właściciele przenoszą do lokalu przyjazną, gościnną i rodzinną atmosferę.
“Szefowa, moja mama Hong, jest odpowiedzialna za menu, zarządzanie personelem w kuchni, jest też odpowiedzialna za zamówienia produktów azjatyckich, a także za część obowiązków księgowych. Szef, czyli tata Thieu reprezentuje firmę od prawnej strony, podpisuje dokumenty i pilnuje formalności. Ja jestem managerem restauracji, jestem odpowiedzialna za rekrutację, zarządzanie personelem na sali, projektowanie karty drinków, zamówienia, sprawy księgowe, wszystkie inne sprawy operacyjne, kontakt z firmami zewnętrznymi, z którymi współpracujemy. Pracuje z nami również ciocia Van, która jest głównym kelnerem na sali i odpowiada za sprawne działanie prac na sali. W naszej rodzinnej załodze jest również wujek Viet, jest on z kolei odpowiedzialny za zaopatrzenie i zakupy. Poza tym, mamy też pracowników na barze, na sali czy w kuchni, którzy pracują z nami już bardzo długo i są jak członkowie rodziny.” - mówi Linh Ziółkowska, managerka restauracji “Wi-Taj”.
Wietnamski Dzień Rodziny, który przypada 28 czerwca, ma charakter symboliczny i nie jest zbyt hucznie obchodzony przez tamtejszych rodaków w Polsce. To jednak dobra okazja dla mieszkańców Warszawy, aby poznać azjatycką gościnność i kulturę. W restauracji “Wi-Taj” każdy dzień jest dobrym pretekstem, by świętować wspólnie posiłki.
“Rodzina jest ważna na co dzień i jej rolę widać nie tylko podczas takiego święta, ale w codziennym życiu. Wartość rodziny kieruje naszymi decyzjami i sposobem zarządzania biznesem.” - mówi Hong Nguyen, właścicielka restauracji “Wi-Taj”.
Razem w domu i razem w pracy. Znalezienie złotego środka, by mieć dobre relacje zarówno prywatne jak i biznesowe jest sporym wyzwaniem. Szczególnie gdy spędza się ze sobą prawie dobę.
“Oczywiście sprawy biznesowe mieszają się z prywatnymi i na odwrót. Nie jesteśmy dla siebie tylko współpracownikami, ale też rodziną, i to też wpływa na sposób komunikacji, trochę luźniejszą atmosferę w pracy, gdzie nie ma bardzo sztywnych podziałów na rolę, tylko jest jak w rodzinie. Jeśli ktoś jest w potrzebie, to się go wspiera, przejmuje się jego obowiązki. Chyba nie jest możliwe żeby to oddzielić, tylko trzeba nauczyć się z tym funkcjonować, zaakceptować że kultura w firmie rodzinnej jest inna, i wykorzystać jej mocne strony.” - dodaje Linh Ziółkowska.
Restauracja “Wi-Taj” istnieje na kulinarnej mapie Warszawy od pięciu lat. Menu zawiera pozycje inspirowane kuchnią wietnamsko-tajską, a przepisy odwzorowywane są przez kucharzy na bazie książek kucharskich przekazywanych w rodzinie z pokolenia na pokolenie.
Restauracja "Wi-Taj"
ul. Plac Konstytucji 4
00-552 Warszawa (Śródmieście)

Światowe wydarzenie znów w Polsce – Międzynarodowy (Ty)Dzień Archiwów w 37 miastach

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

Co 7. Polak na pewno kupi książkę pod choinkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.