Wydawcy oszczędzają dzięki alternatywnej ofercie na wysyłkę prenumeraty
Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
grzegorz.koper|goodonepr.pl| |grzegorz.koper|goodonepr.pl
+ 48 796 996 267
www.goodonepr.pl
Choć co jakiś czas wieszczy się koniec prasy drukowanej, ta uparcie nie odchodzi do lamusa. Gazety i czasopisma wciąż znajdują swoich odbiorców. Ciągle jest wiele osób, które nie wyobrażają sobie dnia bez wizyty w kiosku. Dla wydawców, nie mniej istotna od sprzedaży detalicznej jest ta za pośrednictwem prenumeraty. W przypadku niektórych tytułów bywa ona jedyną formą sprzedaży. Prasa dostarczana wysyłkowo to dla wydawnictw niemałe koszty, dlatego wiele z nich przy dystrybucji korzysta z oferty alternatywnego operatora pocztowego.
– Ustawa o prawie pocztowym, która weszła w życie w 2013 roku uwolniła rynek, dając nadawcom dostęp do konkurencyjnych ofert. Klienci biznesowi przestali być skazani na propozycję wyłącznie jednego operatora. Wielu z nich, zwłaszcza ci wysyłający duże ilości korespondencji papierowej, przekonało się, że alternatywna propozycja może oznaczać znaczące obniżenie kosztów, bez uszczerbku na skuteczności doręczeń. Z oferty niezależnego operatora pocztowego korzysta coraz więcej korporacji, firm, samorządów i spółek komunalnych, ale też wydawnictw. W gronie tych, z którymi sami współpracujemy największą grupę stanowią wydawnictwa biznesowe, branżowe i specjalistyczne – tłumaczy Janusz Konopka, Prezes Zarządu Speedmail, niezależnego operatora pocztowego.
Czytelnicy mają ogromny wybór na rynku prasy
Popularność prasy drukowanej pokazują statystyki sprzedaży dzienników. W pierwszych czterech miesiącach 2020 r. rozpowszechniono ponad 75 mln egzemplarzy tych periodyków[1]. Tylko 6 proc. z powyższej liczby to e-wydania. Zdecydowana większość dzienników, bo więcej niż 71 mln sztuk, sprzedała się w formie papierowej. Ich dystrybucja często odbywała się drogą wysyłkową, do prenumeratorów. Ten sposób dostarczania codziennej prasy jest udziałem 21,68 proc. egzemplarzy. Inaczej sprawa ma się w przypadku e-dzienników. Cyfrowa prenumerata lub subskrypcja jest najczęściej stosowanym sposobem dostarczania egzemplarzy (77,55 proc.).
Ale prasa papierowa to nie tylko dzienniki. Swoich czytelników znajdują też inne czasopisma, a wśród nich np. tygodniki, miesięczniki, dwumiesięczniki czy kwartalniki. Te dwa ostatnie są szczególnie cenione przez fachowców i hobbystów. Dzięki temu, że rynek obfituje w wiele tytułów, przedstawiciele najróżniejszych branż znajdą coś dla siebie. Periodyki dla fachowców były w 2019 r. – obok naukowych i urzędowych lokalnych – jednymi z najczęściej wydawanych czasopism w Polsce[2]. Pisma takie stanowiły 14 proc. wszystkich dwutygodników. Ponadto było ich najwięcej wśród miesięczników, szczególnie wyróżniały się też wśród prasy wydawanej co dwa miesiące (28 proc. wszystkich czasopism) i kwartalników (24 proc.).
– Nie sądzę, by prasa papierowa miało szybko zniknąć z rynku. Słowo drukowane ma kilkusetletnią tradycję i przez te wszystkie lata zapracowało na swoją wiarygodność. Prasa drukowana kojarzy się z większą rzetelnością, ale też wyższą rangą przekazywanych tą drogą informacji. Widać to zwłaszcza w ostatnich latach, w których internet zalewany jest najróżniejszymi, często nieprawdziwymi wiadomościami. Mam wrażenie, że prasa papierowa zaczyna odchodzić od konkurowania z portalami internetowymi, a zaczyna spełniać inną rolę. Znalazła swoją niszę jako rodzaj ekskluzywnego medium, skierowanego do bardziej świadomego czytelnika – dodaje Janusz Konopka.
Prenumerata pozwala precyzyjniej dotrzeć do odbiorcy
Dlaczego część czytelników wciąż stawia na prasę papierową zamiast cyfrowej? Czasopismo drukowane oznacza fizyczny kontakt z przekazywaną treścią, a często także jej większą żywotność. Przykładem może być prasa motoryzacyjna w warsztacie samochodowym. Z leżącym w poczekalni czasopismem może zapoznać się każdy, kto oczekuje na swój samochód. Tym samym miesięcznik znajdujący się na stole u mechanika może przejść przez ręce dziesiątków osób. Tego efektu nie można osiągnąć stawiając na e-wydanie.
Prenumerata to najprostszy sposób na zwiększenie zasięgu i dostępności pisma. Stawiają na nią osoby, które nie mają czasu poszukiwać specjalistycznego tytułu, a comiesięczne zamawianie każdego numeru osobno bywa droższe i bardziej uciążliwe. Być może właśnie tacy świadomi i zaangażowani odbiorcy będą w przyszłości stanowili o sile prasy drukowanej. W dotarciu do nich na pewno pomoże prenumerata, która wysyłana przez alternatywnych operatorów pozwoli wydawcom zredukować koszty na tyle, by ich działalność wciąż pozostawała opłacalna.
[1] Polskie Badania Czytelnictwa, „Audyt ZKDP rozpowszechnianie prasy”; I – IV 2020 rok; sumy dla dzienników: rozpowszechnianie wydań drukowanych, rozpowszechnianie bezpłatne wydań drukowanych, egzemplarze rozpowszechnione bezpłatnie ogółem, rozpowszechnianie e-wydań
https://www.pbc.pl/wp-content/uploads/2020/06/raport-rozpowszechnianie-dziennikow-3-1.pdf
[2] Biblioteka Narodowa, Ruch Wydawniczy w Liczbach tom 70: 2019 periodyki
https://www.bn.org.pl/raporty-bn/ruch-wydawniczy-w-liczbach/ruch-wydawniczy-w-liczbach-2019-p

Jak performance marketing pomaga rosnąć firmom?

25. Kongres Public Relations – ćwierć wieku refleksji, wiedzy i inspiracji

VOICE IMPACT AWARD – ogólnopolski konkurs grantowy dla dziennikarzy i studentów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.