Budownictwo mieszkaniowe wciąż w optymalnej formie
RynekPierwotny.pl
ul. Adama Naruszewicza 27/101
02-627 Warszawa
m.ostrowski|rynekpierwotny.pl| |m.ostrowski|rynekpierwotny.pl
530619988
rynekpierwotny.pl
Ostatnia publikacja GUS-owskich statystyk, prezentująca wyniki budownictwa mieszkaniowego w sierpniu oraz pierwszych ośmiu miesiącach bieżącego roku, wciąż nie zawiera żadnych sygnałów słabnięcia koniunktury inwestycyjnej na mieszkaniowym rynku pierwotnym. Pytanie, jak długo podobna sytuacja będzie w stanie się utrzymać.
Po zaskakująco udanym w tym roku okresie wakacyjnym, inwestorzy mieszkaniowi z powodzeniem kontynuują starania o utrzymanie statystyk inwestycyjnych rynku mieszkaniowego na optymalnych poziomach. Jednak już w najbliższych miesiącach sytuacja ta może ulec wyraźniejszej zmianie, zwłaszcza w przypadku deweloperów.
Jak zauważają eksperci portalu RynekPierwotny.pl sierpień przyniósł bowiem spadkowe odreagowanie gusowskich statystyk budownictwa mieszkaniowego po wiosenno-letnim ożywieniu, które należy ocenić bardzo pozytywnie jak na rynkowe okoliczności okresu pandemii. W ubiegłym miesiącu zanotowano regres we wszystkich trzech kategoriach danych: mieszkań oddanych, rozpoczętych i nowych pozwoleń. Tymczasem nie jest to jednak jakikolwiek sygnał osłabienia koniunktury inwestycyjnej pierwotnego segmentu mieszkaniówki, choć niewykluczone, że takowego należy wypatrywać już w niedalekiej perspektywie.
Zawsze głównym wyznacznikiem inwestycyjnej koniunktury mieszkaniowego rynku pierwotnego jest ewolucja statystyk mieszkań rozpoczętych. Tym razem rezultat ogółem za 8 miesięcy br. osiągnął poziom ponad 141 tys. lokali, co oznacza spadek rok do roku dokładnie o jedną dziesiątą. Jednak wyniki miesięczne liczone rok do roku są już niemal identyczne zarówno dla deweloperów jak i inwestorów budujących na własne potrzeby, a także odpowiadające średniej miesięcznej z ostatnich lat. Są to jednoznaczne sygnały utrzymywania się bardzo dobrej passy rynku pierwotnego w jego odsłonie inwestycyjnej.
Tradycyjnie od dłuższego czasu bardzo mocnym ogniwem bieżących danych GUS pozostaje sytuacja dotycząca mieszkań oddawanych do użytkowania. Ogółem w okresie styczeń – sierpień br. oddano prawie 136 tys. mieszkań, czyli o 5,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Statystyki mieszkań ukończonych, będąc wypadkową mieszkań rozpoczętych w przeszłości, są najbardziej przewidywalną kategorią danych mieszkaniowych GUS. W związku z tym ich optymistyczna wymowa nie powinna tu dziwić ani obecnie, ani w przewidywalnej przyszłości.
[TABELA]
Wg portalu RynekPierwotny.pl zdecydowanie mniej przewidywalne, za to dużo bardziej przydatne w prognozowaniu przyszłych trendów rynku mieszkaniowego, są dane dotyczące nowych pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym. Tych inwestorzy wspólnie zgromadzili od początku roku już ponad 168 tys., czyli o 4,6 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 roku. Sami deweloperzy od stycznia do sierpnia br. uzyskali ponad 100 tys. pozwoleń, czyli nieco ponad 5 proc. mniej licząc rdr. Wypracowany przez nich wynik miesięczny na poziomie 12,3 tys. decyzji administracyjnych jest wprawdzie gorszy o nieco ponad 10 proc. zarówno rok do roku jak i miesiąc do miesiąca, jednak pozostaje w strefie ponadprzeciętnych wartości z ostatnich lat.
Statystyki nowych pozwoleń na budowę są naturalnym parametrem oceny potencjału popytowego rynku w przyszłych okresach przez deweloperów. Utrzymanie bardzo wysokiego wolumenu tych decyzji administracyjnych, niewiele tylko ustępującego wartościom zeszłorocznym, mówi samo za siebie o ich wciąż zdecydowanie optymistycznej ocenie perspektywy rozwoju koniunktury pierwotnego segmentu mieszkaniówki w dłuższym terminie.
W sumie sierpień okazał się miesiącem korekcyjnym w odniesieniu do statystyk inwestycyjnych GUS rynku mieszkaniowego. Co istotne jednak, wyraźniejsze spadki ujawniły się w relacji miesiąc do miesiąca, natomiast rok do roku były już tylko symboliczne. Tradycyjnie drugi wakacyjny miesiąc prawie zawsze wypada spadkowo, co prawdopodobnie wynika z okresu kumulacji wakacyjno-urlopowej.
Krajobraz rodzimej mieszkaniówki od strony inwestycyjnej wciąż nie zdradza więc jakichkolwiek widocznych symptomów osłabienia. Czy pojawią się one już w przewidywalnej przyszłości? W głównym stopniu będzie to zależało od wyników kontraktacji mieszkań deweloperskich w III kwartale, które poznamy już za dwa tygodnie, jak również w kolejnych okresach. Najważniejsze, żeby już wkrótce nie wystąpił niepokojących rozmiarów rozdźwięk pomiędzy mieszkaniami rozpoczętymi a sprzedanymi. Przy widocznej awersji deweloperów do ograniczania produkcji nowych mieszkań, wciąż istnieje bowiem ryzyko ich nadpodaży, która jest głównym katalizatorem sytuacji kryzysowych na rynku nieruchomości.
Strefy wejściowe w hotelach - projektowanie pierwszego wrażenia?
Savills IM podsumowuje udane półrocze Galerii Katowickiej
Które projekty mieszkaniowe to hity sprzedażowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.
Problemy społeczne
Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi
Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.
Ochrona środowiska
Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych
Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.