Dwupaki inwestycyjne oczami eksperta
W dobie galopującej inflacji wymarzonym scenariuszem jest taki, w którym pieniądze nie tylko nie tracą na wartości, ale przede wszystkim pracują i powiększają portfel inwestora. Jednym z niewielu odpornych na wstrząsy jest rynek nieruchomości. Pozwala na bezpieczne inwestowanie z pewnym zyskiem, a zysk ten jest szczególnie duży, kiedy wybieramy tzw. dwupaki. Yana Kim, ekspertka ds. nieruchomości współpracująca z firmą HB Premium, mówi o profilu klienta, rentowności i mocnych stronach tego typu nieruchomości.
Tak zwane dwupaki inwestycyjne to nadal nowość na polskim rynku nieruchomości. Założenie jest proste – jedno mieszkanie przerobione zostaje na dwie (a czasem nawet trzy) jednostki najmu, które wynajmowane są jako odrębne i w pełni samodzielne lokale. Dzięki temu każdy najemca dostaje własną, niezależną przestrzeń, a inwestor otrzymuje co miesiąc dwa czynsze z najmu. Rozwiązanie z jednej strony odpowiada na potrzeby rynku od strony popytu, z drugiej podnosi rentowność nieruchomości jako formy lokaty kapitału.
– Osoby decydujące się na zakup dwupaków często posiadają już inne mieszkania na wynajem, nierzadko zlokalizowane w różnych miastach. Stale dążą do zwiększenia zysków, a właśnie nieruchomości „2 w 1” dają im taką możliwość. Zapewniają nie tylko atrakcyjny poziom zwrotu z inwestycji, lecz także wysoki comiesięczny zysk pasywny – mówi Yana Kim.
Jako przykład podaje sprzedany niedawno 41-metrowy Wehikuł Inwestycyjny HB Premium przy ul. Sikorskiego na warszawskim Mokotowie. – Przy założeniu, że obie kawalerki wchodzące w jego skład będą wynajmowane przez 12 miesięcy w roku, każda za 2000 zł (plus połowa czynszu i rachunki), inwestor będzie miał około 48 tys. zł dochodu rocznie. ROI dla tej konkretnej nieruchomości szacowany jest na poziomie 7,2% – wylicza.
Na co zwrócić uwagę?
Aby w pełni wykorzystać potencjał dwupaków, niezbędne jest odpowiednie podejście do planowanej inwestycji. Wyzwanie stanowi zaprojektowanie rozkładu kawalerek tak, aby optymalnie wykorzystać metraż, a także zadbać o sprawne połączenia z pionami wentylacyjnym i kanalizacyjnym. Dzięki pomocy architekta doświadczonego w organizowaniu takich przestrzeni unikamy późniejszych problemów z instalacjami, co jest szczególnie istotne w kamienicach i starszych blokach. Nowe budownictwo bywa lepiej przystosowane, ale i tu lepiej zdać się na specjalistę. Jak mówi Yana Kim, niektórzy deweloperzy z góry zakładają, iż kilka mieszkań przeznaczonych będzie pod wynajem tego rodzaju i przed wprowadzeniem ich na rynek sprzedają je przedsiębiorstwom wyspecjalizowanym w nieruchomościach inwestycyjnych. Jednym z nich jest HB Premium.
– Większość oferowanych na rynku dwupaków to przerobione mieszkania dwupokojowe. Doświadczony agent będzie w stanie podpowiedzieć, które z nich uda się wynająć szybko i bez obawy o potrzebę rychłego remontu. Często też współpracuje już z firmami zajmującymi się dwupakami zawodowo, co z jednej strony zwiększa pewność inwestycji, z drugiej daje dostęp do szerokiej puli mieszkań, które normalnie nie znajdą się na rynku – dodaje.
Drugim wyzwaniem stojącym przed inwestorem jest wyliczenie rentowności dwupaku. Należy uwzględnić w nim szereg czynników, takich jak metraż, wiek i rodzaj budynku, a przede wszystkim – lokalizacja. Znaczenie ma nie tylko sama dzielnica, lecz także obecność sklepów w pobliżu, trasy komunikacyjne czy planowana infrastruktura. Warto przy tym pamiętać, że zysk pasywny można czerpać dopiero z nieruchomości przygotowanej na wynajem. Z tego powodu znacznie bardziej atrakcyjne są lokale już gotowe niż te dopiero planowane, na etapie tzw. dziury w ziemi, kiedy budowa i późniejsze wykończenie odkładają moment wynajmu o miesiące lub lata.
– Najlepiej sprawdzają się te o metrażu ok. 40-48 metrów kwadratowych. Wybierają je zarówno finalni kupcy, jak i profesjonalne firmy inwestycyjne, choć każdy dokonuje nieco innych kalkulacji. Pierwsi liczą na dobrą relację cena-oczekiwany zysk z najmu, drudzy śledzą trendy i wiedzą, czego oczekuje i rynek, i najemca – mówi Yana Kim.
Dodaje, że chętniej wybierane są mieszkania zaaranżowane w gustownym, lecz neutralnym stylu. Ekstrawagancki design w postaci niecodziennych mebli lub jaskrawego koloru ścian utrudnia bowiem znalezienie najemcy. – Codziennie oglądam mnóstwo mieszkań i już na pierwszy rzut oka widzę, czy jego wystrojem zajmował się architekt, który zna się na rzeczy i potrafi połączyć wygląd z funkcjonalnością, jak w przypadku Wehikułów Inwestycyjnych – zauważa.
Mocne strony
Ta nowoczesna forma inwestowania w nieruchomości pozwala spodziewać się stabilnego zysku w długofalowej perspektywie przy stosunkowo niewielkim zaangażowaniu ze strony kupującego. Generowany zysk pasywny co miesiąc zasila budżet, a odpowiednio zaprojektowane i wyremontowane mieszkanie będzie służyć przez kilkanaście lat.
Warto zauważyć, że zgodnie z raportem think-tanku Think Co w ostatnich latach blisko 70% mieszkań znajduje swoich najemców w mniej niż dwa tygodnie, a 94% maksymalnie w miesiąc[1]. Co za tym idzie, ryzyko, iż kupiony dwupak będzie stał pusty, jest niewielkie, zwłaszcza w dużych aglomeracjach.
– Dwupaki są świeżym trendem na rynku nieruchomości inwestycyjnych w Polsce, a póki konkurencja jest niewielka, rentowność tego rozwiązania trzyma się na bardzo wysokim poziomie – podpowiada ekspertka.
Yana Kim podkreśla również, że w przypadku zdecydowanych, świadomych inwestorów oraz profesjonalistów sprzedających nieruchomość, cały proces zakupu trwa bardzo krótko – w ciągu siedmiu-dziesięciu dni udaje się przeprowadzić transakcję. Zdarza się też, że oferowany dwupak ma już zapewnionych najemców, co jeszcze skraca czas między kupnem a momentem czerpania zysku z włożonych środków. Tak jest w przypadku Wehikułów Inwestycyjnych firmy HB Premium, które są gotowym produktem.
Dwupak a podatek katastralny
Informacje o możliwości wprowadzenia przez rząd podatku katastralnego od drugiej nieruchomości mogą zaniepokoić potencjalnych inwestorów, lecz – jak przekonuje ekspertka – dwupaki nadal będą zyskowną inwestycją.
– Taki podatek od lat obowiązuje w wielu państwach Europy Zachodniej, a inwestycja w nieruchomości pod wynajem nadal jest opłacalna i pozwala czerpać z niej zyski nawet mimo podatku. Warto jednak zaznaczyć, że rządzący przekonują, iż taki podatek w najbliższych latach nie zostanie wprowadzony. Nawet gdyby było inaczej, inwestycja w dwupak dzięki swojej specyfice i wysokiej stopie zwrotu będzie rentowna przez jeszcze długi czas – podsumowuje.
[1] Think Co | Real Estate Research Lab, Budowane na wynajem. Perspektywy rozwoju rynku najmu w Polsce. Warszawa 2020. Dostęp: https://thinkco.pl/budowane-na-wynajem-raport/
O firmie
HB Premium to polska firma obecna na rynku od 2016 roku. Swoją działalność skupia wokół ochrony kapitału poprzez inwestycje w nieruchomości. W ofercie HB Premium posiada takie produkty, jak Wehikuły Inwestycyjne, cesje, flipy oraz second home’y. Firma zapewnia kompleksową obsługę od wyboru nieruchomości, poprzez projekt architektoniczny i prace remontowe, po znalezienie najemcy.

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Dlaczego doświadczeni inwestorzy wolą lokować kapitał w apartamenty premium, niż w nieruchomości z segmentu popularnego?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.